melduje ze :
1. pellieng kawowy :arrow: zrobiony
2. balsam ujędrniający :arrow: wsmarowany w cielsko
3. brzuszki :arrow: 200
4. a po nich obiad :arrow: fasolka szparagowa i marchewka na pazre robione :)
o to tyle na chwilke obecna :) :)
Wersja do druku
melduje ze :
1. pellieng kawowy :arrow: zrobiony
2. balsam ujędrniający :arrow: wsmarowany w cielsko
3. brzuszki :arrow: 200
4. a po nich obiad :arrow: fasolka szparagowa i marchewka na pazre robione :)
o to tyle na chwilke obecna :) :)
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
HEJ NIMFOMANKI I INNE CHĘTNE !!! :lol: :lol: :lol:
Te wielkie kalorie to spalamy podczas stosunku i orgazmu ! A reszta baraszkowania to już nie to spalanie :lol: :lol: :lol: Przeliczcie sobie czas, to po kochaniu prosto na rowerki, orbitreki lub co tam jeszcze wskoczycie :lol: :lol: :lol:
Pewnie, że to fajne, ale na wielkie spalanie bym nie liczyła :D (chyba że parę razy pod rząd, ale to już nie tylko my mamy na to wpływ - NIESTETY :lol: :lol: :lol: )
Jesi własnie sie zastanawiam ile sie spala w czasie orgazmu :mrgreen:
poza tym mysle ze kazde poruszanie nie tylko stosunek to spalanie kalorii... no chyba ze ktos lezy jak kłoda :P <hahahahahahaha>
ps: ja to mam maratony nierzadko całonocne :shock:
8) No pewnie że każde poruszanie, i głaskanie , i całowanie i....no nie będę Ci opowiadać dalej, bo sama pewnie lepiej wiesz, ale wiesz też co ci najwięcej energii zabiera w tej całej kotłowaninie :lol: 8)
Ja tam na pewno nie leżę jak kłoda :roll: :lol: :lol: :lol:
Suma sumarum - GRUNT TO SIĘ RUSZAĆ :lol: 8)
zobaczcie co lisia znalazł :mrgreen:
Ile kalorii stracisz podczas
wykonywania następujących czynności:
Rozbierając partnerkę:
a) z jej przyzwoleniem 12 kal
b) bez jej zgody 187 kal
Zdejmując partnerce stanik:
a) obydwiema rękami 8 kal
b) jedną ręką 12 kal
c) jedną ręką, jednocześnie dostając w pysk od partnerki 37 kal
d) ustami 85 kal
Nakładając prezerwatywę:
a) na członka w czasie erekcji 6 kal
b) bez erekcji 315 kal
W czasie gry wstępnej:
a) próbując odnaleźć łechtaczkę 8 kal
b) próbując odnaleźć punkt G 92 kal
c) bez gry wstępnej 0 kal
W czasie stosunku właściwego:
a) podnosząc partnerkę 12 kal
b) robiąc to na podłodze 8 kal
Kaloryczna wartość poszczególnych pozycji:
a) misjonarska 12 kal
b) 69 leżąc 8 kal
c) 69 stojąc 112 kal
d) na taczkę 216 kal
e) na gondoliera 912 kal :shock:
Przeżywając orgazm:
a) prawdziwy 112 kal
b) udawany 315 kal
Tuż po orgazmie:
a) pozostając w łóżku 18 kal
b) wyskakując z łóżka 36 kal
c) próbując wyjaśnić, dlaczego partnerka tak szybko wyskoczyła z łóżka 816 kal
Osiągając drugą erekcję:
a) w wieku 16 - 19 - 12 kal
b) 20 - 29 lat 36 kal
c) 30 - 39 lat 108 kal
d) 40 - 49 lat 324 kal
e) 50 - 59 lat 972 kal
f) po sześćdziesiątce 2916 kal
Ubierając się po wszystkim:
a) bez pośpiechu 32 kal
b) szybko 98 kal
c) gdy mąż partnerki otwiera drzwi do sypialni 1218 kal
Oczywiście szczytem marzeń byłby podwójny gondolier z Eskimoską w przynajmniej dwóch stanikach, z towarzyszeniem pełnej gry wstępnej, podczas gdy mąż Eskimos wali do drzwi igloo. :-)))
hahahaha doooobre.... no ale opłaca sie bardziej udawac orgazm....3 razy wiecej kcal spalasz:)
dobra koniec sprośności :)
ide odkurzac bo głodna sie robie :shock:
no nieźle. chyba muszę poszukać jakiegoś towarzystwa do spalani kalorii
ehehehe
oraz miłego popoudnia
o zgrozo..... mama kupiła paczusie :shock:
gulp....
pachna...
gulp... na liczniku 800 kcal... moze sie skusic na 1???? :shock:
help :(
W nagrodę za ten peeling i balsamowanie to myślę że możesz sobie pozwolić na 1 sztuczkę pączusia :)
Czekam aż 6 ci z przodu zabłyśnie!!!!!!
I mam pytanko takie, a mianowicie co można jeść czy pić, żeby przyspieszyć trawienie, a dokładniej wydalanioe?? Na diecie 1000kcal w zeszłym roku tak mi się uregulował metabolizm że codziennie rano się wypróżniałam i było ok. A teraz po miesiącu diety jakoś mam z tym problem (rzadko i niewiele :oops: )
Może ktos poradzi?? Dawniej (z głupoty) piłam senes. To był największy błąd, bo jak przestałam to normalnie 1 raz na 2 tygodnie i toi z ledwością i dokładnie z taką mina i wysiłkiem :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: