Strona 2 z 17 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 168

Wątek: Dzisiaj: 29.08.2007 r. zaczynam walczyć!!!

  1. #11
    Mniamusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2005
    Posty
    13

    Domyślnie

    przesrane......

  2. #12
    Awatar tenia55
    tenia55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-12-2010
    Mieszka w
    swidnica
    Posty
    2,616

    Domyślnie

    No ciężko jest ale kto mówił,że bedzie łatwo.Tylko martwi mnie to że Ty zaczełaś się głodzić,oczywiście schudniesz i to szybko,a jeszcze szybciej będzie efekt jojo Ja wile razy przerabiałam diety 2 tygoniówki ,chudłam nawet raz 12,5 kg. i co z tego jak potem rosłam w siłę. Gdy zaczełam czytać to forumto doszłam do wniosku,ze diety cud NIE MA.Zaczełam jeśc mniejsze porcje i częściej ,chleb zamieniłam na suche pieczywo,przeszłam na wode mineralną i majac dużo upadków udało mi się zbić od 22.01.2007 12 kg.Ciesze się ztego bardzo bo choć teraz coś trudno mi stracić choćby kilo to się nie poddaje.Także musisz poznać swój organizm i wybrać dla niego to co jest dobre,a nie katować sie głodem bo to nic nie da

  3. #13
    Awatar buleczka23
    buleczka23 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-02-2005
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    418

    Domyślnie

    hej Mniamusia tenia 55 ma racje ja tez to przerabialam a jak organizm wyniszczasz jestes apatyczna senna cera szara na nic nie masz sil ani ochoty spowalniasz przemiane materii lepiej jesc wiecej i cwiczyc przy okazji spalasz tkanke t6luszczowa wyrbiasz miesnie a organizm sam sie reguluje wiem cos o tym bo mam terraz super przemiane materii i pracuje nad miesniami juz tylko pozdrawiam i trzymam kciuki
    P.S widze ze stalowej jestes tam uczeszczam na uczelnie zaocznie
    buleczka 23- BUNIA


  4. #14
    Mniamusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2005
    Posty
    13

    Domyślnie

    dziekuję tenia55 za pocieszające słowa, tak trudno jest się odchudzać kiedy chodzi się do sklepów, kiedy przychodzą goście i wtedy kiedy trzeba iść w gościnę. Ja próbowałam się odchudzać racjonalnie, zmieszać porcje, jeść tego czy tamtego mniej, ale kończyło się na ogromnym pałaszowaniu. Wydaję się, że jeśli podejmę coś drastycznego to może mi się uda schudnąć. puchną mi strasznie nogi i boję się o serce

  5. #15
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    A ja myślę,że powinnaś wybrać się do dietytka. On bedzie najelpiej wiedziała,co powinnaś robić.Drastyczne diety to zły pomysł..i chyba sama wiesz o tym
    Jest ciężko..owszem.Mówisz,że jestes strasznie głodna..A zobacz... Zaczynasz od 1000? A jak przestaniesz chudnać? Zejdziesz na 800? Wyniszczysz se tym sposobem.Zacznij od 1500... u nas na forum doskonałamym przykłądem chudniecia na 1500 jest np.Ewulka,która bardzo ładnie chudnie A jak przesataniesz gubić kiloski na tym 1500,wtedy możesz zobie troszkę zmieniejszyć!! Nie zaczynsaj tak drastycznier...Zaszkodzisz sobie..
    wiem,ze ejst ciężko..Ale damy radę

  6. #16
    Mniamusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2005
    Posty
    13

    Domyślnie

    tamarka- skąd ja wytrzasnę dietetyka????????????????????????????????????????? ?????????????????????????????????????????????????? ?????????????????????????????????????????????????? ??????????????????????

  7. #17
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Nie iwem....U mnie w mieście np. nie ma.. :/ No ale...Może zastosujesz się do reszty tego,co napisałam?

  8. #18
    Mniamusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2005
    Posty
    13

    Domyślnie

    oczywiscie, dziękuję, wiem ze potrzebny jest rozsądek, ale ani lekarzy, ani dietetykom nie zależy specjalnie na czlowieku, a pozatym nie wiem jak znalezc dietetyka

  9. #19
    Mniamusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2005
    Posty
    13

    Domyślnie

    ciekawa jestem jak osoby samotne radzą sobie z nadmiarem jedzenia, np mają zjeść tylko 1 plaster ananasa, a mają calą puszkę, chcą zjeść ćwierć deko twarożku bialęgo a mają pół kilograma itd, proszę o rady i sugestie

  10. #20
    Mniamusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2005
    Posty
    13

    Domyślnie

    a co tam, trzeba samemu walczyć......jestem głodna, staram się jeść posiłki trzy razy dziennie, zero podjadania, jak już mnie bierze wielki głód to zjadam kilka orzechów laskowych, a jedzenie kończę przed 18 00, to dla mnie dużo, tej ktora po 18 00 zaczynałą swoją ucztę...

Strona 2 z 17 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •