Wątek: Może by tak wyrzucić lodówke i popsuć kuchenke... ?

Milego weekendu i wracaj potem do nas szybciutko buzka :*

no to udanego weekendu

No no no, gratuluję spadku wagi i tych mniejszych spodni. I oczywiście życzę przyjemnego weekendu. :*

wpadam z rewizyta wizde ze waga spada super byle tak dalej. napewno pzretrwasz wiecej niz 2 miesiace przyzwyczaisz sie do dietki

witam

spadek wagi kolejny
kupiłam sobierowerek teningowy i od dziś obowiązkowo zaczynam od godzinki dziennie

1wsze śniadania i kolacje wracają sucharki bo sie ostatnio rozbestwiałam...

a obiady: otwieram lodówke i szafki z jedzeniem-wybieram co jeść moge bez wyrzutów sumienia i kombinuje co by tu z tego zrobić... różne dziwne rzeczy wychodzą... ale mi smakuja nawet mój ukochany powiedział, że moje "wynalazki" mu smakują-a on raczej nie lubi nowości i udziwnień na talerzu...

do tego marchewka, jabłka i czasem jakieś owoce extra, jak jestem na uczelni...

+duuuuuużo wody

pozdrawiam wszystkich

gratulacje kochana-bardzo fajnie waga ci leci aby tak dalej

dziekuje za przypomnienie marchewke musze kupic

humm marchewka również muszę nad nią pomyśleć - w domu pełno jej a ja nie sięgam po nią... a przecież lubię surową marchewkę. Pozdrawiam i życzę dietetycznego tygodnia

Gratuluje kolejnego ruchu na suwaczku!!! SUPER!!!!

Zycze milego dietkowego, marchewkowego tygodnia!!!

no super....kg spadaja slicnzie:P hehehe i widze ze dietka ostra rowniez jest...a wystarczaja CI takie suchary na sniadnie i kolacje??