No i prawidlowo !!! Widze ze jakies przesilenie wiosenne chyba idzie, bo ja tez nie moge sie uwolnic od slodyczy ;( dzisiaj byla czekolada i cukierki ;( ale postanowilam sobie ze do swiat bede sie pilnowac, na swieta.... no to nie bede sie odchudzac supermegaspecjalnie, bo wtedy wychodzi zawsze odwrotnie, opycham sie podwójnie. a po swietach zaczne diete oczyszczajaca owocowo-warzywna. No i caly czas ruch. Dzisiaj 20 min na rowerku stacjonarnym zaliczone. No i przysiady i brzuszki wspolnie z moim misiem, ktorego to zmuszam do cwiczen a on bardzo tego nie lubi ale jakos codziennie dajemy rade
Zakładki