Dorotko, najwazniejsze, ze do nas wrocilas! To juz duzy krok naprzod, a kolejnym jest na pewno udanie sie do specjalisty. Zarozno on, jak i my bedziemy Cie wspierac. Badz konsekwentna w swoich decyzjach.
Jeszcze kilka miesiacy wazylam duzo, duzo wiecej od Ciebie, bo az 112 kg!!!! To dopiero byl olbrzym ze mnie Ale podjelam walke i staram sie nie zrazac zatrzymaniem wagi, czy nawet jej wzrostem. Wszystkie bledy i porazki traktuje jak kolejne lekcje, dzieki ktorym czegos sie nauczylam.... wszystko to mni wzmacnia w jakims sensie.
Kochana, uda Ci sie na pewno!!! Ja na pewno bede tu wpadala, dodawala otuchy i trzymala kciuki!
Pozdrawiam!
Zakładki