Wątek: tu walczę o lepsze jutro i nie poddam się tak łatwo

Dasz radę, ja akurat mogę mało powiedzieć, bo dopiero 2 dzień na diecie. Ale będzie dobrze. Wczoraj nie zaczęłam najlepiej :/ Ale dziś jestem zadowolona z siebie

Pierwszy dzień zaliczony od obiadu nie jadłam nic troszkę mnie ssie ale wytrzymam jakoś
muszę wymyśleć coś na jutro na obiadek ale kompletnie nie mam pomysłu co by upichcić
i jeszcze moja noga uniemożliwia mi całkowitą sprawność ale do wtorku niedaleko

Zirraa wytramy jesteśmy silne kobietki

Hehe no na pewno silne...

A ja se wymyśliłam już obiadek na jurto, jakiś kawałek mięsa gotowanego pewnie mamuśka mi da i zrobię sobie surówkę z kapusty kiszonej, marchewki i jabłka. Hmmm... pychotka :P

Ładnie dziś zaczęłaś, ale radziłabym Ci jeść małą kolację. Wiem sama po sobie że od obiadu do następnego rana nie pojedziesz tak na dłuższą metę, może ze 2 tygodnie, potem sie poddasz. hyba że jesteś silna, ale np pomidor czy inne warzywo jest dobre na kolacje :P Ja najczęściej wymyślam jakiś sałatki z warzywek. Aż mło zjeść a nie to ciągłe ssanie w żołądku. Jak mamy schudnąć to damy radę, tu chodzi o zdrowe odrzywianie a nie o zabranianie sobie całkowicie jedzenia w końcu ono dodaje nam energii :P

Pozdrawiam :*

dzień 2 rozpoczął się od śniadanka: kromeczka chleba żytnio razowego z pomidorkiem
gdzieś o 12 zjem II śniadanie pewnie będzie to jabłko lub jogurt na obiad mam jeszcze kotleta wieć nie muszę się martwić
jak odchudzałam się wcześniej to starałam się jeść 5 małych posiłków dziennie i to zazwyczaj pomagało tylko ja teraz chodzić nie mogę i dlatego jem 2 lub 3 żeby domownikom nie robić kłopotu
ale niedługo będę samodzielna i wrócę do pracy bo mi się w domu nudzi strasznie

wiesz ja pzrez 3 miesiace ponad siedziałam z noga w gipsie

oj Lisiu nie wyobrażam sobie tego ja już po 2 tygodniach mam dość dobrze że to złamanie nie było poważne - tak wogóle to był wypadek w pracy
właśnie skonsumowałam II śniadanko - jogurcik
to forum naprawdę daje chęć do życia i odchudzania

to forum jest miodem na moje serduszko

Racja racją

Gdyby nie Wy i te wszystkie słowa, to nie jedna by już się poddała a tak dajemy radę Bardzo się Cieszę że to forum to taka motywacja na to odchudzanie, nie mogłam trafić w lepsze miejsce

NO I DRUGI DZIONEK DOBIEGA KOŃCA JESTEM ZADOWOLONA JAK NIGDY Z DIETY
ZAWSZE JAK BYŁAM NA DIECIE TO COŚ PODJADAŁAM ALE TERAZ WIEM ŻE NIE MOGĘ ZAWIEŚĆ SIEBIE I WAS
ZJADŁAM DZIŚ 1000KCAL WIĘC SIE ZMIEŚCIŁAM W PLANIE I NIE CZUJĘ GŁODU WCALE PA

dzień trzeci czas zacząć
śniadanko już było: parówka i kromka wieloziarnistego chlebka mogę sobie odmówić wszystkiego ale chleba nie potrafię nie musi być przenny ale jedna kromka w jadłospisie musi się pojawić nie wiem co z tym zrobić
muszę sie iść trochę pouczyś ale mi się nie chce
a co do diety to widzę już efekty czuję się taka lekka jaj piórko