-
Hmmmm skąd ja to znam z tym ojcem.
Do końca budowy wymarzonego domu pozostał około 20 miesięcy.
Dzien w którym tam zamieszkam będzie trzecim pod względem szczęscia w moim życiu. Numery 1 i 2 / ale egzekwo/ to dzień mojego ślubu i dzien w którym urodził sie Andrzejek!
Nie daj się draniowi. Tak bo to drań a nie ojciec. To że plemnik był od niego o niczym nie świadczy do tego akurat nie trzeba nawet rozumu.. a ojcem staje się w procesie wychowywania dziecka i przez miłośc do niego.
Ale wywód już nie wiem czy pisze o Twoim ojcu czy o moim...
-
Słońce trzymaj się dzielnie :*
Ojcem się nie przejmuj bo po co masz się stresować...
Oni chyba już tak mają, że dziwni są... mój też wcale nie jest lepszy... do dziś mi potrafi wypomnieć, że ileś tam lat temu to mi dał pieniądze na operacje oczu (korekta wzroku).
Masz swoją rodzinę, super córki Masz dla kogo żyć
Buziaki :*
-
Kochana, nie wiem dlaczego tak twój tato powiedział- nie powinien i pierwsze co powinien zrobić to PRZEPROSIĆ CIĘ. Nie ma prawa ciebie ranić, nawet po pijanemu. Bądź twarda, to on powinien żałować, nie ty. Buziaczki i przytulam Cię mocno.
A dietka nie zając Nie ucieknie
-
-
-
zmienmy ten smutny temat na wesoly! tak najszybciej poprawia sie humor:
prosze kawal o facetach:
*Żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartkę. Czyta:
"Na sprzedaż - żona. Ostatnio niewiele
używana. Cena 360 zł. Informacja - na miejscu."
Małżonka robi swojemu mężowi awanturę.
-Wcale nie chodzi mi o to, że chcesz mnie sprzedać, ale dlaczego tak
tanio.Skad wziąłeś tą cenę? -Już Ci wyjaśniam: 80 kg mięsa po 2 zł to daje
160 zł; złota obrączka - 200 zł. Razem 360 zł. Gra?
Następnego dnia mąż wraca z pracy i widzi na drzwiach kartkę napisaną
przez zonę: "Na sprzedaż - mąż. Ostatnio niewiele
używany. Cena 0,67 zł. Informacja - na miejscu."
Tym razem awanturę robi mąż.
-To ja cię wyceniłem na 360 zł, a ty mnie za takie grosze chcesz
opchnąć?*
*-Już Ci wyjaśniam:
dwa jajka po 0,32 zł to daje 0,64 zł;
10 cm rurki giętkiej za 0,03 zł.
Razem 0,67 zł. Gra?*
milego dnia!
-
aaaaaaaaaaa ha ha ha ha ha ha
ALE MI SIE PODOBALO !!!! Nawet chciałam mężowi przeczytać, ale nie jestem pewna, czy by się uśmiał (hi hi hi) więc dam sobie z nim spokój :P
CAROLIMKO CO Z TOBĄ ??? ODPOCZYWASZ, CZY WRĘCZ PRZECIWNIE, NIE MASZ CZASU I CHĘCI NA POGADUCHY ???
-
ja mojemu przeczytałam ten kawał- ja się uśmiałam, on zachwycony nie był Cziekawe czemu Carolimko wracaj do nas!!!
-
Wracaj i czytaj kawały to ci się humor poprawi bo ja się usmiałam
-
A Ty gdzie się podziewasz kochana?
Wracaj tu do nas... a już z pewnością nie zajadaj stresów!!!
Buziole
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki