NO DZIEWCZYNKI KOCHANE WCZORAJSZY DZIEŃ ZALICZAM DO UDANYCH. ZJADŁAM:
WYŻEJ WSPOMNIANE KIEŁKI
2 WASA + SEREK HOMOSEKSUALNY
NO I NA KOLACJĘ O 17.50 7 PIEROGÓW- NIE KRZYCZCIE ZARAZ SIE WYTŁUMACZĘ
MUSIAŁAM ZJEŚĆ COŚ CIPEŁEGO ŻEBY ZAPEŁNIĆ ŻOŁĄDEK.AKURAT BYŁY PIEROGI.UGOTOWAŁAM-CHOCIAŻ WOLĘ SMAŻONE I ZJADŁAM Z ODROBINĄ MASEŁKA.
A O 21 DOPADŁ MNIE ZNANY ZAPEWNE NAM WSZYSTKIM ATAK "MUSZĘ COŚ ZJEŚĆ" WIĘC ZJADŁAM JOGURCIK.
POWIECIE PEWNIE "CO SIE GŁUPIA BABO CIESZYSZ, TO MA BYĆ DIETA?" A JA SIE CIESZĘ BO OSTATNI POSIŁEK ZJADŁAM PRZED 18 I NIE ULEGŁAM WIECZOREM I ZAMIAST COŚ ZAMÓWIĆ ALBO WYCZYŚCIĆ LODÓWKĘ ZJADŁAM JOGURT TO BYŁ PRZEŁOM
A TERAZ DOPIERO ZJEM ŚNIADANKO BO W DOMU NIE ZDĄŻYŁAM.ZROBIŁAM SOBIE SAŁATKĘ WCZORAJ.MNIAM. ZJEM I POCZYTAM CO U WAS A POTEM DO ROBOTY
FAJNABABA: GIT POMYSŁ, TYLKO MUSZĘ KUPIĆ MIARKĘ KRAWIECKĄ BO WTEDY MIERZYŁAM SIĘ TAKĄ MĘŻA TAKĄ WYSUWANĄ...
CZARNAWAMPIRZYCA: NO POWIEM CI ŻE NORMALNIE PO TAKIEJ WPADCE POWIEDZIAŁABYM "DOBRA OLAĆ ZACZNĘ OD NASTEPNEGO TYGODNIA" ALE NIE NIE TERAZ NIE Z WAMI
EWULKA78: WIESZ JA SIĘ CZASEM ZASTANAWIAM CZY TO GŁOD CZY MOŻE PAZERNOŚĆ ALBO NUDA.ALE POWIEM CI -NIEWIEM JAK TY MASZ-ALE JAK JESTEM NA DIECIE TO LUBIE CZASAMI TO UCZUCIE PUSTEGO BĘBENKA ZWLASZCZA JAK KŁADĘ SIĘ SPAĆ.