Strona 7 z 8 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 73

Wątek: Karolka uczy się zdrowo odżywiać z pomocą dietetyka :)

  1. #61
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Karol.Jak tylko znajdę chwile poczytam co tam u Ciebie ale póki co okiem migłam i mi sie wydaje czy masz stop? zatrzymaj się dzielnie. Musisz przetrzymac ten etap. Potem pójdzie w dół i nawet sie nie obejrzysz jak zapomnisz o stopie.

    Pozdrawiam.

  2. #62
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A tu co za cisza. Ino chybko wracaj tu do nas i zdawaj relacje jak Ci idzie

  3. #63
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    gdzie cię wywiało hmm? Czekamy.....

  4. #64
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Taka przerwa i to na początku odchudzania? Średnio mi się to podoba. Do meldunku ale już!

  5. #65
    Karolka88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Już jestem
    Trochę mnie na forum nie było.. z dwóch powodów.

    1) Zalałam sobie komputer i to jeszcze tak centralnie na klawiature. I teraz raz się włącza, raz nie. Raz mam neta, raz nie. I tak w kółko

    2) No, tu aż mi wstyd przyznać się. Trochę zawaliłam dietę. A zaczęło się od tego głupiego remontu. Chyba 4 dni nie miałam dostępu do kuchni, więc o jedzeniu zgodnie z planem dietetyczki mogłam zapomnieć. Więc w sumie jadłam raz dziennie plus hektolitry kawy (słodkiej). A po remoncie byłam tak wygłodzona, że któregoś wieczoru rzuciłam się na jedzenie. Oczywiście z silnym postanowieniem "od jutra wracam do diety". Do dziś ów postanowienie mi towarzyszy.
    Na obecną chwile nie jem zgodnie z dietą, ale staram się też jakoś nie obżerać.. wiem, pewnie głupie tłumaczenie, ale nie potrafię znów się zdyscyplinować do 5 posiłków dziennie. Plus za trzy dni święta, więc to działa bardzo deprymująco. Myślę, że już w pierwszy lub drugi dzień wrócę do diety. A przynajmniej mam taką nadzieje

    Wkurzam się trochę na siebie, bo mam wrażenie, że wróciłam do wagi początkowej, plus brzuch mi się zrobił "większy" plus 3 stycznia wizyta u dietetyczki.

    Aj

  6. #66
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj Karolka karolka nie zwykłam głaskac nikogo po głowie i Ciebie tez nie będę :P

    CO TO MA ZNACZYC!!! NIE MOZNA TAK SOBE ZAWALAC DIETY Z POWODU REMONTU, TUDZIEZ ZBLIZAJACYCH SIE SWIAT! W CIAGU ROKU BEDZIE O WIELE WIECEJ ROZNYCH POKUS I CZYM WTEDY BEDZIESZ SIE TLUMACZYC!!!

    Karol na serio musisz starac sie bez względu na wszystko starac sie pilnowac rad dietetyczki. Przepraszam za ten opieprz ale na poczatku jest najtrudniej i najłatwiej wtedy zrezygnowac bo sie "nic nie traci". Jak schudniesz 10 kilogramów to bedzie inna bajka. Sama bedziesz widziala co osiagnelas i mimo jakiejs wpadki na pewno wrocisz do diety bo nei bedziesz chciala tego stracic. Pierwsze 2 miesiace sa najwazniejsze i musisz byc twarda mimo wszystko. My na diecie caly czas spotykamy sie z trudnosciami. Sek w tym, zeby jakos je zwalczac.

    Przepraszam jesli byłam za ostra. Jak mi na kimś zależy to wale prosto z mostu

  7. #67
    Karolka88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heh.. Nargila, chyba masz rację. Jezuu, dawno mnie tak nikt nie ochrzanił, no ale należy mi się. Więc biorę się do roboty

  8. #68
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Karolka88
    Heh.. Nargila, chyba masz rację. Jezuu, dawno mnie tak nikt nie ochrzanił, no ale należy mi się. Więc biorę się do roboty
    Świetnie, świetnie. I pamiętaj, że nie musi od razu wszystko być doskonałe i małe "wpadki" to normalna spraw. Grunt to pozostać na kursie bo podróż daleka ale cel wart osiągnięcia

  9. #69
    nargila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zawsze do usług. I życzę Ci smacznej ale nie do końca rozbudowanej w ilość kolacji wigilijnej

  10. #70
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    Śniegu po pachy, smacznej kiełbachy.
    Prezentów kupę, rózgi na pupę.
    Do nieba choinki, wędzonej szynki.
    Przygód miłosnych, wspomnień radosnych.
    Powalającego uroku, a w Sylwestra chwiejnego kroku!


    :*

Strona 7 z 8 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •