-
Właśnie wróciłam z siłowni Jejku... jakie ciacho tam było.. aż tępa nabrałam, coby se nie pomyślał, że grubasek nie daje rady
Doszłam również do wniosku, że w domu jakieś brzuszki muszę porobić.. bo brzuchol mam wielki (chyba właśnie tam mam najwięcej tego tłuszczu) i boję się, że mi z niego w życiu nic nie zejdzie
Dziś zjadłam:
I posiłek: jajecznica z 1 jajka na mleku, dwie kromki razowca, pomidor, kakao
II posiłek: serek biały z musli
A teraz pichcę sobie obiadek, tj. zapiekanka z ziemniaków, kuraka i warzyw Mniam :P
fajnababa - dziękuje!! i vice versa, jak będzie spadek motywacji to wbijaj, już ja coś wymyślę
CzarnaWampirzyco - przepis jest mało skomplikowany. robimy galaretkę, jak galaretka trochę ostygnie dolewamy jogurtu naturalnego, dłuuugo mieszamy i wstawiamy do lodówki.
Ja to mam w diecie od dietetyczki, więc chyba nie musisz ze zrobieniem tego czekać kilka miesięcy
Lisia - wydaje mi się, że Nargila ma racje. A poza tym już cały czas jeść zdrowo a nie, skończymy dietę i jemy wszystko to, co przed dietą.
Buźki!
-
no ładnie to sie ciacha na siłowni oglada dobzre ze sie nie zagapiłas tylko tempo zwiekszyłas
-
tak , tak...dobrze, że cię to zmotywowało do ćwiczeń a nie odwrotnie. Co to by było jakbyś zmarnowała czas stojąc i patrząc się na niego
miłego wieczorku
-
Ja na poczatku się wstydziłam, chodzić na siłownie gdzie sami boscy faceci siedzą, ale kumpel mnie uświadomił, że oni nie myśla sobie "ale grubaska przyszła na siłke" tylko "fajnie, ze dziewczyna nie siedzi przed tv z paczką chipsów tylko coś z sobą robi" I jak się okazało nawet mi pomagali potem
-
Miałam dziś wizytę kontrolną u dietetyczki. Więc tak: schudłam już łącznie 6 kg. Spadł mi 1% tłuszczu. A z centymentrami to idzie tak: w biodrach 1cm, poniżej pępka 4cm, nad pępkiem 7cm.
Babka dała mi zamienniki produktowe, więc teraz to się dopiero wezmę za tworzenie menu No i co najważniejsze teraz powinnam chudnąć 1kg na tydzień. Jeżeli za dwa tyg będzie więcej niż ok. 2-3kg w dół, to muszę się zgłosić. Jeżeli będę chudła schematowo, to widzę się z nią dopiero w styczniu.
Tyle suchych faktów
Niby mi poszło 7cm nad pępkiem, ale ja tego nie czuje. Fakt, kurtka ciut luźniejsza, ale mimo wszystko. Braku tych 6kg też szczególnie nie odczuwam Może to dlatego, że ze zbyt wysokiej wagi startowałam, żeby widzieć diametralną różnice po paru kilogramach. Heh. I do tego ten 1kg na tydzień.. wiem, wiem - najlepsze chudnięcie, ale ja bym chciała być laska już teraz Ale OK, będę cierpliwa Policzyłam sobie, że jak będe chudnąć ten 1kg tygodniowo, to w maju osiągnę wage 79kg. Ciekawe jak będę wyglądać :>
Na pierwszej wizycie dietetyczka powiedziała, że waga 79kg to będzie dla mnie górna granica normy. Chciałabym, żeby to się okazało prawdą. Bo prawie 80kg to również dużo..
No nic, lece robić sałatkę, bo coś zjeść wypada
-
Nie da się ukryc, ze gdybyśmy miały 70kg to te 6 kg widać od razu, ale nie oszukujmy się, ze majac powyżej setki to 6kg mimo, ze nie lada wyczyn to tylko kropla w morzu kilogramów do schudniecia.
Rób tak jak mówi dietetyczka, a w końcu zobaczysz efekty. Ja taki prawdziwy efekt zobaczyłam 2 dni temu na basenie, a schudłam hmmm 20kg Po prostu mimo, ze to widać to my sami nie oceniamy siebie obiektywnie. Zawsze bedziemy dla siebie samych za grubi Zboczenie umysłu.
-
Nie no cacy glacy z tymi centymetrami i wagą...wszystko ślicznie spada.
ja też chciałabym ważyć już 60 kg i cieszyć się z mojego ciała no ale dupa...jeszcze dużo pracy przede mną
miłej środy
-
eeeeeeeeeee tam zawsze jestes laska a i ciesze sie z tych 6 kg bardzo bardzo sie ciesze i z centymetrów (uff trudne słowo )
-
Najchętniej bym tego nie pisała.. ale trudno. Wczoraj dałam plame. Piwo i lasagne
Nawet nie wiem po co to zjadłam, bo nie miałam AŻ tak okropnej chęci na to. Eh.. muszę się pilnować
-
no no no pogroze palcem ładnie mi sie tam pilnowac
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki