-
w jaki sposób dietetyk Cię pocieszał niech pozostanie słodką tajemnicą , ale jakie rady dawał , to już napisz....
-
Też zauważyłam ,że sklepy dla puszystych mają wyższe ceny. Jest ich mało i nie robią sobie konkurencji, tak jak inne z małymi ciuchami, dlatego windują ceny pod niebiosa. Wiedzą, że puszysty i tak u nich kupi, bo gdzie pójdzie ???
Hej Hobbitko - kobitko ! Też jestem ciekawa tych rad dietetyka. Zdradzisz ???
-
Mineły 3 miesiące mojego odchudzania!!!!
Minus 7,3 kg, dużo czy mało trudno powiedzieć.
W tym tepie sukces osiągnę gdzieś koło kwietnia przyszłego roku ...
Jak dla mnie może być
Ale zawsze moze być lepiej
-
Cześć Hobbitko kobitko!
Już chwilę widzę, że mykasz po forum, więc cierpliwie czekam na Twój wpis, że zobaczyć , co tam u Ciebie
Dużo - niedużo . Każdy chudnie w swoim tempie, ważne, że Ty jesteś zadowolona i przesuwasz co rusz suwaczek w odpowiednią stronę. Imprezowy marzec minął, więc w następnych miesiącach na pewno spiszesz się jeszcze lepiej i Twój planowany sukces przybliży sie w czasie
-
nooo hobitko świetnie
a ciekawe czy moje 3 miesiące już minęły o kurde pierwszy wpis miałam 31 styczeń czyli minęło prawie 3 miesiące a u mnie jakiś spadek 6 kg niecałych no ale to tak oszukiwałam - co się poddawałam i jadłam ale teraz od kilku dni jest ładnie więc zobaczymy co będzie 30 kwietnia a co miałam ważyć się później ale zrobię to po 3 miesiącach
pozdrawiam !
-
Witaj Hobbitku! I oczywiście WSZYSTKIE" czytelniczki" witajcie !
Wpadłam tu żeby Ci napisać, że w końcu dotarłam do tego dr. Holeckiego.
Dzieki za podanie namiarów na niego. Będę próbować wytrwać w postanowieniu zrzucenia mojego balastu i postaram sie byc grzeczna pacjentką i słuchac rad lekarza.... Oby mi sie udało...
Pisać wszystko co wcinam, liczyć kalorie (max1200), ćwiczyć i pić 2-3 litry niby nic trudnego ale samemu ciężko w tej walce
Jedynie teraz ten aqua aerobik został co ewentualnie sie znajdzie ktoś z podobnym problemem ale to rzadko bo koleżanka co ze mną tam chodziła to zrezygnowała i zostałam samiusia (
Ale dać rade muszę bo co innego mi zostało?
Aha i zabronił mi lekarz biegać... bo powiedział ze z tą wagą która mam to moge sobie od razu rezerwować miejsce na urazówce bo mi stawy nie wytrzymają.... więc mam na basen chodzić, dużo spacerować, na rowerku śmigac itp.
POZDRAWIAM
-
Dobrze Jesi napisała,ważne, że zadowolona jesteś i że do przodu
-
buziaczki.... super Ci idzie....ruszyłyśmy tak samo z odchudzaniem i jak zauważyłaś ja poległa...jednak taki lekarz nad tobą to jest motywacja......troszke tej kontroli zazdroszcze
-
Wpadnij tu choć na chwilkę
Pochwal się jak Ci idzie
Pozdrawiam cieplutko i majowo
-
powiem krótko. Czasu mam jak na lekarstwo. Dieta przeciętnie. Sport zero - bo czasu brak. Waga nie wzrasta węc jest ok, tylko powoli spada. No i moje kochhane pomidory w koncu smakują jak pomidory!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki