No to zaczynam to picie nadrabiac od dzis. Nie mam zamiaru sie poddac bo chce byc piekna na wiosne. Dzis mam jakos ogolnie kiepski dzien i nie wiem po co wchodzilam na wage, jak dzien wazenia mam zawsze w poniedzialki. Tylko sie niepotrzebnie zdenerwowalam.
Mam nadzieje, ze bedziecie do mnie zagladac i wytykac bledy. Musi mi sie tym razem udac. To nie moje pierwsze odchudzanie niestety, ale mam nadzieje, ze ostatnie.
Zakładki