z nauka jak z kilogramami twoimi!! same sukcesy!!! jesteś niesamowita!! buziaki!!
z nauka jak z kilogramami twoimi!! same sukcesy!!! jesteś niesamowita!! buziaki!!
Zaden wzór, i wcale nie jestem niesamowita.. - na kolacje zjadłam zupke chinska (ser w ziołach) , i 3 pieguski - jestem zła , jestem zła, jestem zła. Nie podliczam kcal ! jutro wzorowo - koniec tego dobrego. no ale jestem zła na siebie. :evilse
ide spać
Ja też jestem zła, weszłam nawet na wagę, żeby się otrząsnąć a tu zamiast w górę to 2kg w dół. Zgłupialam
Ja ostatnio grzeszyłam główniena majonezie i herbatnikach z czekoladą Ale poprawię się
oj Agula widze,że wczorajszy dzien to grzeszny dzień ale przecież od czasu do czasu mozna sobie słodyczaka kasnąć ja np. zakupiłam wafelki musli 100kcal ma jeden niby zdrowe to to i słodkie więc polecam na słodzikowego głoda
noo ale wszytsko zwalamy na stresaaa! i żeby sesja się jak najszybciej skończyła wtedy będzie juz wzorowo u kazdej znnas!
Oj tam... trzy pieguski to nie koniec swiata... ale, ale... dzisiaj juz sie prosze trzymac od nich z daleka! :P
I nie badz taka zla Misiaku, tylko wracaj do ladnego dietkowania! :P
Buziaki!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
witam witam
dzis od rana do 19 byłam na uczelni wiec... moje menu to:
-2 x bułka
2pl sera żóltego
2pl. szynki gotowanej
-pomidor
-jabłko
i o 19 , 2kawałki ryby z occtu.
2x wasa
gdyby nie te buły.. no ale nie dało rady inaczej, bo jakos trzeba bylo przeżyc dzien.. wolałam to niż batonika czy drożdzówke.. a w przerwie zajec wymyslalysmy scenke na komunikacje interpersonalna i poszlismy do mcdonalda i już mialam cos zamowic wyciagałam portfel ale na szczescie udało mi sie oprzec pokusie i szybko zajełam sie wymyslaniem scenki....... uf ale bym teraz tego zalowala.. :P
i w planach brzuszki dzis
buzka :*
Na pewno lepsze buły niż batoniki
Czytałam dzisiaj, że chca zakazać sprzedaży w szkołach słodyczy, coli etc...w sumie to chyba dobry pomysł, ale i tak dobrze by było, gdyby była jakakolwiek alternatywa, bo ze swoich szkolnych czasów pamiętam, że nawet jak człowiek czasami coś innego chciał to nie było
U mnie na szczęście w tym roku bufet ktoś przejął, jest odremontowany, całkiem przyjemny wystrój i nowe, szersze menu...jednak problem bułek nadal jest taki sam - bułki rozchodzą się jak świeże bułeczki (masło maślane :P) i ciężko je po 12 dostać Ale na szczęscie w menu są też w końcu inne potrawy niż haburgery, zapiekanki i sałatki dosłownie utopione w majonezie jak to było rok temu
hmmm no Agula , a widziałas ile taka była ma kalorii bo jak ja zobaczyłam to się przeraziłam bo ja na uczelni zawsze wsysałam taką.. no i w bufecie u mnie na Ślumie też trudno po 12 dostać jakas dobra .. najczesciej zostaja z tuńczykiem albo jajem
nie mniej jednak jakby nie patrzeć kochana to tego tysiaka nie przekraczasz!!!! więc gratulejszyn!
miłych brzuszków!! haaa i za oparcie się pokusie na maku ma ode mnie 10000000 buziaków!
hej!
ja tylko na chwile zaraz lece do kolezanki cwiczyc ta scenke z komunikacji wiec wróre wieczorem
moje snadanko:
- kiełbasa wiejska
-3x wasa
keczup 1 ł.
milej sobotki :*:*:*
Zakładki