Wątek: Start 12.12.07 - walka z nadwaga!

Marlenka85 - dzieki:*

póki co zjadłam:
3 parówki
2 wasy
kawa 3in1
400g surówki
2 wasy

smetyny dzien dzisiaj, smutno..

to poprzytulam, mi tez jakos smutno... glodno... Widze ze sie trzymasz... u mnie dzisiaj bedzie dzen kleski...

ja wam mówie ta pogoda tak działa...ciapa zimnoo..beznadziejaaaaaa!!!!!!!!!
no widze,że po domowym wikcie to teraz mamy dietke rygorystyczna
buziaki trzymaj sie maluszku

mam nadzieje, ze juz lepiej i dolek zakopany

U mnie pogoda znowu smetna, mokra i ponura...

Miłego dnia i usmeichnij sie jeszcze kilka dni i powinno słonko sie pokazac!
weic zero smutasów!

Buzka:*

Agulko, Slonce! Jak tam dzisiaj u Ciebie Kochanienka? Mam ogromna nadzieje, ze czujesz sie lepiej!

Buziolki!

witajm zawitałam po raz pierwszy i.. podoba mi się tu jak Ci idzie z dietką?;>

Carolima -dzieki :* , no przyznam ,ze dzis juz jest ok, wczoraj chyba wstalam lewa noga.. wszystko bylo do doopy.. ale juz dzis jest GOOd;]

Liebe - FAKT pogoda tez nie zaciekawa, choc dzis juz lepsza.. w prawdzie nie ma sloneczka ale jest dobrze.. a z ta rygorystyczna dieta to sie nie zgodze.. wieczorem zżarłam paczke chipsów..

ChceBycSzczuplutka - specjalnie dla Ciebie usmiech :*

Ivonpik - tak, tak lepiej i dzis dietkowo po wczorajszej wpadce buzka:*

Karateka - Również witam miło, że wpadłas - zapraszam cześciej a z dietka w mare ok.

no to jak juz mowilam wyzej WCZoraj bylo mi tak smutno, że ubralam sie i poszlam po paczke chipsów.. i ja cala zjadłam.. mam dzis wyrzuty sumienia.. no ale trudno stalo sie.. dzis dietkuje w miare ok zjadłam dwie bułki z serem zółtym na uczelni bo oczywiscie zaspalam i nie zjadlam sniadania.. 200 gr surówki, zupke chinska, i wypiłam kubusia bananowego... znaczy rewelacyjnie nie jest.. ale mysle ze w kcal sie zmiescilam.. hmm ten semestr bedzie ciezki.. jej tyle cwiczen.. buuuuuu no trudnoo...

cos mnie glowa caly dzien boli... zebym tylko ja chora nie byla znow

a i weiderek.. hm no walcze walcze ale.. juz jest ciezko i nudno straszne... dzis jeszcze musze zrobic..

buzka;*

HMm to tak jak ja odbiłaś swój humor w czipsach...jeju wszyscy jakoś taki smętny humor mają...może mojego watku się za duzo naczytali;/....dziękuje za ciepłe słowa musimy dać rade i tak nie podjadać...buziaki:*:*

Wiesz co??? Powiem Ci cos w sekrecie Agula.... tez bym z ogromna ochota wszamala calusienka paczke czipsow!!! Mowie Ci!!!!

Weiderek wczoraj zaliczony? Qrcze, od jutra juz x 14.... Nudny to on jest, to prawda... ale ja zapuszczam tv i jazda!!! Tak sobie pomyslalam, ze nawet jakbym miala robic dluzsze przerwy to lepsze to niz calkowite zaprzestanie. A ile zajmuje Ci te 12 powtorzen? Bo ja wczoraj zmierzylam i bylo 15 minut, czy nie za dlugo?

Buziolki Slonce! xxx