tymi kcal z wczoraj sie nie przejmuj tylko juz ładnie dietkuj i bedzie Si.
no i gratuluje tych ćwiczonek :wink:
buzka
Wersja do druku
tymi kcal z wczoraj sie nie przejmuj tylko juz ładnie dietkuj i bedzie Si.
no i gratuluje tych ćwiczonek :wink:
buzka
mnie sie czasami tez zdazy przekroczyc kalorycznosc...ale wtedy poprostu ide to spalic....odchudzam sie od 2,5 tygodnia i normalnie zauwazylam, ze sie uzalezniam od silowni:)jak nie pojde wieczorem chociaz na rowerek pol godzinki popedalowac mam wyrzuty sumienia.. cieszy mnie to... i nie przejmuj sie tam kilkoma kaloriami:)
Oj, jak dobrze, ze ja juz nie mieszkam z rodzicami... sama gotuje.... nawet mojemu Miskowi, chociaz on to ma jadlowstret do tych wszystkich moich light produktow :wink:
Qrcze, ja tez wdalam sie w tatuska.... choc moja mamcia jak wychodzila za maz to wazyla 48 kg, a teraz .... odddaje jej moje za duzo ubrania! Namaiwam ja tez na dietke!
A tymi dodatkowymi kaloriami to sie nie przejmuj... ja tez wczoraj troche poplynelam, jak sie obudzilam dzisiaj rano to mialam ochote rzucic ta diete..., ale, ale za chwile sobie uswiadomilam ile ciezkiej pracy juz za mna oraz ze juz jest blizej niz dalej do wymarzonej wagi! :D
http://bi.gazeta.pl/im/8/3151/z3151538X.jpg
NIECH TE PĄCZKI CIĘ NIE SKUSZĄ
BO KOCHANA WALCZYSZ Z TUSZĄ
gdzie Cie ponioslo? a raporcik? :D
Zwiedzałam :P
Taaa...rozgrzeszajcie mnie małe, to na pewno się obżerać nie będę 8) Pod dupie a nie "nie przejmuj się" :twisted:
X Czukerkowa kawa poranna porcja 250ml 1 100,00
X Salatka warzywna srednio 100g 2,8 282,80
X MAsLANKA srednio 100g 1,6 46,40
X DANIO waniliowe opakowanie 150g 1 171,00
X Chleb razowy Nowakowski ZE SlONECZNIKIEM srednio 100g 0,18 39,60
X Pasztet pieczony srednio 100g 0,11 42,90
X Ziemniaki gotowane średnio 100g 0,2 12,40
X Ziemniaki gotowane średnio 100g 0,4 24,80
X Kopytka średnio 100g 2 300,00
X MAsLANKA srednio 100g 2 58,00
X Barszcz czerwony zabielany talerz 250ml 1,2 95,40
X PIZZA srednio 100g 1 290,00
W sumie kalorii: 1 463,30
Co do kaloryczności pizzy nie ejstem pewna, ale usunęłam z niej pare tuczników zanim wsysnęłam :P
I pobiegałam, bo byłam spóźniona na korepetycje...nawet na 4 piętro wbiegłam :shock: Później też pobiegałam, bo mi się przez to jedno spóźnienie trochę harmonogram posypał ;)
A teraz zaczynam w nieprzyjemny sposób czuć uda i ramioniona, znaczy sie paskudne zakwasy :evil:
nie rozgrzeszam :P zaraz bedzie manto jak :D jak juz obiecalam :) za ta pizze :) [kop] [kop] [kop] :) Wystarczy?
ogolnie niezle :) Jak napisalas o tej pizzy to myslalam, ze co najmniej 2 tysiaki, no ale staraj sie staraj!!!
no i plusik za bieganie :) Rany ten komp mnie dzisiaj wykonczy... chodzi jak krew z nosa... albo jak nasza klasa... jak nie gorzej...
Dzięki...jeszcze zad mnie nie bolał, ale teraz mam komplet już :lol:
Staaaaram się przecież nooo...tylko wychodzi jak zawsze :roll:
no to trzeba bardziej sie starac :) nie no wydaje mi sie spoko :) Przeciez 1500 tez jest ograniczeniem :)
Czukerek , ale taaa pizza...skusila Cie widze. Skonczylo sie na jednym kawalku. I tak gratuluje!! Usmiechnij sie!
Cóż z tym staraniem to tak jak u mnie! Ja tez troszke pobiegałam dzis- mam 6-cio letniego siostrzenca i dzisiaj chciał sie ze mna ganiac wiec podjełam wyzwanie! Dał mi popalic! Tez nóżki czuje!
Mi się wydaje, że ja nogi bardziej czuje po porannych przyszadach i atlasie...chcoiaż przyznam, że nogi szły łatwiej niż ręce...ale one silne, tyle cieżaru sie w życiu nadźwigały :lol:
Jakim jednym kawałku...te pół blachy ponad dla mnie zostawili, no wyobbrażacie sobie? :shock: To był kawałek...serce się mi krajało razem z tą tyćką, która odcięłam :roll:
Jasne, że 1500 to też ograniczenie, ale nie powinno w nim być pizzy i to ejszcze wieczornej...ehh.
Idę spać, bo głoda czuję...kolorowych :D
no to glodnych snow :) najlepiej sie chudnie :) nie martw sie na zapas, ja ciagle parowki zre i nie marudze :P ale pracuje nad urozmaiceniem :)
Witaj
Dziękuję za odwiedziny mojego wątku. Jak tylko bedę miała więcej czasu, to obiecuję przeczytać Twoją historię :) Pozdrawiam serdecznie:-)
Czukerek Ty pizza ja chipsy ;) jesteśmy na równi z grzechami 8) 8) nie mysl,że taka jesteś super w grzeszeniu o nie :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
buzaiki!! i pamiętaj : pizza na noc - NIE!
to ja juz o sobie wspominac nie bede....haha grzesznica przy was ;P Buziaki
Pizza to ne najlepsze wyjście, to prawda. Ale lepszy kawalek pizzy niż cała czekolada :0 A poza tym gratulacje,że nie zjadłaś wszystkiego.
Czekam na warzywa w jadłospisie :)
Dzisiaj skusisz się na pączka? Bo ja tak, programowo zjem i nie będę miała najmniejszych wyrzutów sumienia :P
Zgłupiałam, poważnie...weszlam dziś rano na wage a ona pokazaywała 101-102 kg, weszłam kilka razy i cały czas to samo... raz pokazała 95kg...tzn, że jest zepsuta, prawda???????????????????????????????????????????? ???????? :shock: :shock: :shock:
carolima, u mnie nie ma parówek, ale jest kupa innego mięsa :x
fruktelka, tam tyle wpadek, że może ja ci strony podyktuje do czytania wybrane, co? 8) :lol:
liebe86, będę pamiętała...a wiesz, rano się jeszcze do mni uśmiechała (na zimno też pycha), to wcisnęłam ją bratu :twisted:
marlenka85, hehe...to chyba cos w powietrzu jest :P
Muffel, sie dziś doczekasz :D Ale wczoraj byla sałatka warzywna rano ;) Dzięki, że doceniasz fakt, iż nie pożarłam całej :P
rok temu miałam tak z elektorniczna waga... co weszłam to inna wagaa i to róznica paru kg czasem. no i co ja zorbiłam od razu pobiegłam i kupiłam nowa.. jak sie okazało cos tam w stopce sie odkleiło- sensor czy jakoś tak to się nazywa i wysraczyło przykleic,żeby działalo..ale ja baba bez nowoczesnej mysli technicznej kupiłam nową ;) ale wyszło na moje bo stara waga jeszcze działaął pół roku a potem mama ja uszkodziła trwale- zalała :D:D
dlatego nie przejmuj sie tą wagą!!
innego wyjscia nie ma, musi byc popsuta!!! bo niby skad tyle kg tak nagle???
MAma nadzieje...niemozliwe chyba, żebym przez te kilka dni raptem (mimo tego dnia 2300_ przytyla tyle...mam nadieje, na okres w końcu też jeszcze nie pora... :roll:
Ja się na wagach nie znam, zreszta mam starą wskazówkową, Może lektroniczna to dobry pomysł...bo na mojej to nawet połówek pewna nie jestem ;)
Pewnie kup sobie nowa, elektroniczna to bedziesz mogla cieszyc sie z kazdego grama mniej :)
Ja tak robie :D
Ja mam taka zwykla... tzn bez pomiaru tkanki tluszczowej, ale rodzice maja juz z pomiarem.... zatrwazajacy jest fakt, ze sie nia lapie, bo jestem za tlusta... ale coz, kiedys pewnie sie zalapie :P
Na razie kasy nie ma, mam ostatnie 50zl, nie wydam wsyztskiego na wagę :x
Jeszcze wczoraj okazało się, że rpzez jakiś czas jedna z dziewczyn nie będzie chodzila na korepetycje....no przecież nie będę brała od jednej tyle co do dwóch, to oddałam część kasy....ehhh.
Albo sie uśmiechne do rodziców? Albo nie...poczekam, będzie później lepszy efekt :twisted:
spoko, spoko nikt nie bedzie biegal za Toba z siekiera, zebys wage kupila :D
proponuje zaczac sie mierzyc, jak sie widzi efekty to sie chce... a tak to trudno...
Ta wskazowka to mogla sie zaciac albo co, w koncu to mechanizm, zwlaszcza jak stoi w lazience (?) to wilgoc dziala, w srodku rdzewieje i moze nie wszystko pracowac jak powinno.
Elektroniczna jest super, kazdy gram pokazuje, niestety zwykle jest szok po przestawieniu sie z takiej wskazowkowej bo lubi pokazac pare kilo wiecej niz ta stara... :roll: ale skoro Twoja jest zepsuta to ta nowa moze Ci sprawic bardzo mila niespodzianke :D
Milego dnia Czukerku! :D
Wiem, że nikt mnie nie zmusza, ale wolałabym się ważyć...mierzyć nie lubię :P
Buttermilk, moja leży w przedpokoju, więc...zresztą wydawało mi się że słyszalam jakiś trzask jak stanęłam :lol: ale ręki sobie nie dam uciąć ;)
Ja teraz jem iście królewskie śniadanie a co!
X Czukerkowa kawa poranna porcja 250ml 1 100,00
X Twaróg póltlusty srednio 100g 1,2 153,60
X Jugurt naturalny Zott porcja 100g 0,45 29,25
X Pomidor szt. 200g 0,5 17,00
X Ogórki kiszone średnio 100g 0,3 3,60
X Mandarynki średnio 100g 0,5 17,50
X Chleb razowy Nowakowski ZE SlONECZNIKIEM srednio 100g 0,33 72,60
W sumie kalorii: 393,55
Aa....twarożek zmiskowany z jogurtem i pomidorkiem i ziołami....mmm...pycha :D
oooooooooo czukieeeeeeeeeeeeeeeerku <wyje jak do księżyca> 8)
widze peryopetie pizzowo - wagowe nastały :D popros o wage na walentynki od rodziców :mrgreen:
ja miełam elektroniczna co do 100 g warzy ale sie zepsuła rok temu :D teraz mam taka co wazy co 0,5 kg i wciaz pokazuje za wiele :D
aaaaaaaaaaaa i mały prezent :P <kawałek silnej woli> łap i powies na szyi :P
Dzięki mała, już myślałam, że złośliwie chcesz w zamian coś czego nie mam :lol:
A problem nieaktulany, na koncie cudowne rozmnożenie pieniędzy :D:D:D Właśnie Allegro przeszukuję :P
ktos pisal, ze biedronce kupil za 20 zl, elektroniczna :) moze jeszcze maja :)
faktycznie iscie krolewskie :)
Nie mają, bo bywam w biedronce częśto i nie widziałam :(
Na Allegro najtaniej z wysyłką 40zł....made in china :?
boze zeby i mi sie magicznie na koncie rozmnozyły pieniazki :P
Lisia byle nie na koncie debetowym ;)
Nie denerwujcie, ja mam konto silnie antydebetowe...99,98 na koncie i rybka....100 nie wyciągnę :shock: Ale w sumie to dobrze :D
oj to wtedy trzeba dobrze kieszenie przeszukac, wykombinowac i wplacic to bedzie 100 :)
Zartuje, ale debet to tragedia, mozna sie uzaleznic...
No to koleżanki napisałyście o tych wagach.... a ja dziś rano stanęłam na swojej i patrzę a tam 79 :lol: czyli szósteczka poszła ze mnie w miesiąc.... ale niestety moja waga stoi w łązience i jest wsazówkowa :twisted: czyli musze zakupić cyfrówke a tam pewnie będzie 90 :twisted:
Dlatego dobrze, że mam jakie mam, bo bym się z długów nie wygrzebała :)
Tak to sobie jak coś debetuję u mamy, fajna sprawa....niedawno mi 5 stów umorzyła :D
Ale staram się ogólnie tego nie robić, przygoptowuję się do życia na własną rękę...jeju, mam nadzieję, że już od rpzyszłego roku akademickiego będę na swoim. Rodzice chyba też, bo mi ostatnio ojciec mieszkania zaczął szukać :lol: Zapowiada się nieźle...niedaleko ma się zwolnić mieszkanie, 40m2 i 200zł czynszu, więc jak na obecne ceny to taniocha ;) No i do rodziców miałabym 10-15min na piechotę, więc w sytuacjach kryzysowych zamaist tynku mogłabym zjeść maminy obiad :twisted:
I carolima nie śmiej się, bo zdarzało mi się tak robić :roll: :lol:
kasiawam, nie będzie tak źle...nono...i 7 są :D:D
nie smieje sie :) tylko pomysl podsuwam :) a nie latwiej zaplacic karta? i oplaty chyba mniejsze, niz wybieranie z bankomatu :)