ech...moze i ja gdzies w okolicy wyczaje rollki..
ech...moze i ja gdzies w okolicy wyczaje rollki..
no na masaże chodzą kilogramy tracą..
ja też tak chcę ;(
pozdrawaim i buziaki zostawiam
no, Kasik, Kasik 96 to już prawie jak 69!
GRATULUJE SAMOZAPARCIA NO I SPADKU WAGI....BO TO JEST NAJWAŻNIEJSZE HIHIIIII.... BUZIACZKI
Dolinko uczknij sobie Grafik zajęty był szkoleniami.
Cauchy większość kobiet tam przychodzących myśli, że sam rolletic wystarczy. Zgodziłabym sie z tym gdyby chodziło tylko o poprawienie stanu skóry na jakiś czas. Rolletic nie jest męczący (a traci się podczas godziny ok 240 kcal). Ja lubię po rolleticu poćwiczyć. Zresztą skoro mam siłownię gratis to głupio by było z niej nie korzystać
Ivett mierzyłam się. Może w niedzielę dam jakiś zdjęcia i się pomierzę ponownie - akuratnie będzie 2 tygodnie po
Wampirku Mam nadzieję, że w sierpniu 8 już na stałe u mnie zagoszczą o!
Teniu miło mi, że ci się spodobało!
Adria szukaj szukaj
Moniczko dziękuję
Henriette Heh też tak sobie pomyślałam
Gloorku dziękuję!
U mnie dietkowo ostatnio cienko. A tu winko, a tu piwko itp. Jakoś znajomi mnie szturmują, ale najważniejsze ze waga nie wzrosła nic a nic - to mnie cieszy. Dzisiaj idę na rolletic i siłownię.
Widzę, widzę, widzę różnice, nogi jakby inne, brzuch jakby mniejszy, ramionka nawet ruszyły z miejsca
Dokładnie pomierzę sie jutro lub pojutrze
Chciałabym w sierpniu już mieć nadwagę a nie otyłość heh
Wczoraj zaniosłam do krawcowej materiał na zwykła bluzkę no i dałam spódnicę do zwężenia - 26 lipca pierwsze wesele, 2 sierpnia następne. Trzeba jakoś wyglądać nie
Buty na wesele mam.
Ostatnio kupiłam sobie 2 nowe pary
Ja jestem maniaczką jeżeli chodzi o buty
To teraz w ramach rekompensaty moich nieobecności zdjęcia:
CIACH!
A i dzisiaj na koncie jedzeniowym będzie:
zupa ogórkowa
2 jajka sadzone, kefir
kawka z mlekiem
duuużo wody
To do miłego!
A było 119 kg ...
A tego jedzenia jakoś mało!
Butki wszystkie bardzo ładne, sandałki zwłaszcza mi się podobają . No a o Tobie to już nie wiem co więcej mam mówić, jesteś po prostu prześliczna .
Też nie lubię różowego
To ja razem z Tobą teraz gonię za ósemką, no ale raczej Tobie wróżę szybsze z nią spotkanie . Tylko ograniczaj te wszystkie towarzyskie piwka i inne cuda, bo wiesz.
A na siłownię, gdybym miała za darmo, to i ja bym nawet chodziła
Buuuziaki!
C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
Hej ho
Weszłam dzisiaj na wage, no i raz skubana pokazuje 95, raz 96, raz 95,5
Nie zmieniam ticerka poczekam sobie spokojnie .... co ma być to będzie.
Zmierzyłam się też, wymiarki daję poniżej, nie a one jakieś spektakularne, ale jak na 2 tygodnie uważam że jest całkiem przyjemnie. biorąc pod uwagę wpadki dietkowe ...
No i to chyba tyle
Miłego!
A było 119 kg ...
Cześć laska
Widzę, ze Ty tak samo zabiegana jak ja
Ano takie czasy, że człowiek ciągle w biegu... ale mimo wszystko widzę u Ciebie postępy waga idzie w kierunku bałwanków, centymetry lecą w dół oby tak dalej
Winko jestem w stanie wybaczyć ale piwko jest beee!!! Ja unikam go jak ognia pewnie dlatego, że po nim włącza mi się głodomor
Miłej niedzieli! Buziaki
Witak Kasienko!
No widze Kochana, ze pieknie Ci idzie! Dziekuje za odwiedziny u mnie i podtrzymywanie watku. Staram sie powrocic na dobre, czytajanie takich watkow jak Twoj dodaje mi ogromu sily do dalszego dietkowania!
Dziekuje!
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Zakładki