dobra juz jestem
auta nie znazłam choc znajomy mi dał pewien namiar... zobaczymy
dieta ? oj było fatalnie musze przyznac ... jeszcze 18stka mojego braciszka i tyle alkoholu i pysznosci ...oj zle zle ...dzis bede grzeczna i juz kolejne dni tez
z adasiem ostatnio nieciekawie ...nie bede wchodzic w szczegóły, ostanio mam wrazenie ze chyba jednak to nie to ...zobaczymy...
byc moze to wpływ mojego ex K. który sie do mnie odezwał i chciałby sie spotkac złamał mi serce drań a ja nadal mam do niego słabość mam przez to dołki ostatnio i brak motywacji nawet do tego aby wyjsc z domu
teraz jestem na urlopie troszke odpoczełam poogladałam sobie filmy popłakałam posmiałam sie czas sie ogarnąc ...
napisze wieczorem :*
Zakładki