Martiniii Gratuluję!!!
co nie zmiania faktu,że jesteś schizontem
Martiniii Gratuluję!!!
co nie zmiania faktu,że jesteś schizontem
Dzięki dziewczyny
Kolejna dobra wiadomość Dzisiaj na wadze 84,6kg Aż się zdziwiłam. Macie czasem takie coś, że rano zanim staniecie na wagę, błagacie duchy najwyższe czy jakieś tam inne siły :P, by nie wskazała więcej niż na tickerku? Ja dziś wstałam z taką myślą. Naprawdę - chciałam zobaczyć nie więcej niż 85,5, a tu suprajs Stąd zdziwko
No bo... wczoraj zrobiłam Lisiowego kurczaka - tylko że z pół porcji, ale <głupek> sosu sojowego dodałam jak do całej porcji I wyszło bardzo sososojowo :P Następnym razem 2x pomyślę, zanim coś przyprawię No ale zjadłam to, siostra też i pies też bo mimo wszystko trochę za dużo się zrobiło...
A dzisiaj na śniadanie zeżarłam 220g śledzi po tatarsku. I nawet nie chcę wiedzieć ile to ma kcal :P Ale głupia jestem, bo mnie suszi teraz, a mam dziś próbę orkiestry...
No i wczoraj nie skakawszy. Ani dzisiaj... Ale to się wytnie. Jutro będę nadrabiać
no i mnie przegonisz
ale dobrze :P ja sobie miejscówke w 8 do usranej smierci zamówiłam
nie no kurde a Tobie kto pozwolił mnie przeganiać :/
ale w sumie dobrze mam motywację, żeby gonić
miłego dnia
Liebe nawet tak nie myśl! :P Chociaż zawsze lepiej w 8, niż w 9
Malmazja no a ja, żeby uciekać :P
Carolima no mam nadzieję, że najcięższy, bo ja następnego takiego psychicznie nie zniosę :P Impreza - w sobotę
Poza tym: nie chce mi się iść na próbę Już trzymam w ręku telefon, żeby napisać koledze, że mnie nie będzie, choć się zastanawiam, ale boję się psa zostawiać samego, bo to świrek
Poza tym: nie chce mi się robić obiadu.. przed chwilą zjadłam frutinę z mlekiem normalnie z 0,5 litra chyba... i pomarańcz. I kupiłam sobie 2l coli light. O ja głupia...
Nic mi się nie chce ogólnie. Muszę pozmywać i porozmyślać
nic nie mow o psach swirach
Rodzice maja suke, bo niby sa grzeczniejsze... na nogi sie nie rzucaja i takie tam... a ta to normalnie chyba wszystkie kołdry i koce zgwałciła... Nic nie mozna zostawic na wierzchu, bo od razu sie dobiera... A samej tez nie mozna jej zostawiac, bo wyje... Kiedys ja zostawili, to skorzane drzwi zezarla... Do tego slepawa, wieczorem obszekuje bardzo dokladnie kazdy kosz na smieci...
Zamieszczone przez carolima
biedne małe zwierzatko
martinii gratuluje ja sobie odpószczam jutrzejszy egzam... rzygam jak wizde notatki które juz czytałam z 100000000000000000000000 razy jak sie uczyłam do wyjsciówki zdam se kiedy indziej
WIDZE ŻE IMPREZA SIĘ SZYKUJEEEEE........ OJOJOOOJJJOOJJJJ WIELKA PRÓBA DIETKOWA
p>s> UDANEJ ZABAWAY
Carolima moje suczysko szczeka, kiedy ktoś pod drzwiami przechodzi lub dzwoni do domofonu. A że mój sąsiad z naprzeciwka pali na korytarzu - chamstwo swoją drogą - to się pies mój wkurza...
Lisia ale że niby co... w ogóle nie masz zamiaru się pojawiać na examie?
Gloor to będzie w klubie, więc żarcia brak. No i mam poważne postanowienie - ograniczyć się do 1 piwa, albo najlepiej nie pić wcale. Zobaczę jak się sytuacja będzie rozwijała...
No i miałam się zafoliować, ale się późno zrobiło, ale się chyba zafoliuję jednak. No to się zafoliuję. Zaraz wracam :P
Zakładki