Strona 21 z 51 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 210 z 504

Wątek: Powrót do przeszłości?????

  1. #201
    asq25 Guest

    Domyślnie

    no ale pewnie jakby inaczje było dobrawioze to by było przednie

  2. #202
    Awatar kasiawam
    kasiawam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    jeju jeju dzisiaj jest 13 -sty!!!!!!!, więc uważ mi dziewczatka na siebie dobrze że nie piatek. Tak Wam mówie a ja sama w takie rzeczy nie wierzę... 4 lata temu kupiłam mieszkanie właśnie pod.... 13 numerem. Także nie przejmowac sie tylko dietkować.

    A na dzień dobry przedstwiam historię z życia wziętą pt. " Pączek"

    Ja dziś z rana tez maiąłm taki chwyt że nie wiem.. mój mąż mi wczoraj kupił pączki i to 2, bo zawsze je uwielbiałami wystarczyła mi sekunda żebym go pochłoneła trzema gryzami..... no i co cholera taka pokus mi wystawił ( a przypominam że mu nie powiedziałm ze jestem na diecie!!!!) i tak co wchodzę do tej kuchni pączusie sobie leżą takie cudne w lukrze...... więc starałam się jak najmniej wchodzić..... potem kapiel chłopkaów i zasnęłam z jednym ... wstaję o 23 zła że ślubny mnie nie obudził bo miał być prysznic, peelin, i takie tam.. a dupa blada wstję ledwo żywa z makijażem o 23 więc szybko pod prysznic... potem tylko krem na buzie wchodze do kuchni zrobic łyk wody .... atu mimowolnie ... wzrok pada na co????? .... na pączusie oczywiście jeju jak mnie skręcało... więc sobie tłumaczę Kaśka jej jak go teraz w nocy wtrąbisz to jej totalna katastrofa.. więc sobie myśle rano jak wstanę ( anigdy śniadania nie jem w domu tylko wpracy) wrąbię go i potem spale jak będę szła do autobusu... itd. więc uspokojona udałm się spać .
    Ale żeby tam o 4 rano pobudka bo chłopakom tzreba dac flaszki z mlekiem i co znów kuchnia znów pączek....... ale nie mówię sobie rano Kasia, rano go zjesz.....

    Finał opowieści jest taki że rano oczywiście za póxno wyszłam z łazienki a miałm nadzije się tym pączkiem delektować .. więc wzięłam go do torby... mówiąc że zjem rano w pracy.
    I cała drogę do autobusu ( 300 m) w mojej głowie miałm myśli naprzemienne zjeść go czy nie. I jak dotarałm sobie na przystanek stoje i myśle cholerka wiozę chleb chrubki, szyneczke konserwową mam pić dużo wody i ta bomba kaloryczna obok tego wszystkiego i wiecie co???/ jednym ruchem wyjełam tego pączka i wywliłam go do kosz ( ale to była chwila .. impuls)

    DZIELNA JESTEM CO??? ale powiem Wam jedno że cholera czlowiek to jest desperat bo po chwili chciałm go stamtąd wyciągac ale juzmi było głupio przed ludźmi.
    Także to było moje opowiadanko na dzień dobry!!!!!
    Kasia
    A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279

    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi

  3. #203
    asq25 Guest

    Domyślnie

    kochana no...szok!! gratuluje i dzielna jestes..... i wiesz co to sie nazywa determinacja!!!!! suuuuper

  4. #204
    Awatar kasiawam
    kasiawam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Ale wisz co asq25, cholerka z tym wyrzuceniem to był jakis impuls ( dobrze że był ) bo inaczej to już by był dawno w moim żołądku. Kurde !! dlaczego jak tak musze uwielbiac te słodycze.. chyba lepiej byłoby żebym przepadała za kiełbasą...
    Kasia
    A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279

    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi

  5. #205
    Awatar kasiawam
    kasiawam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    A tak na marginiesie to chyba tez będę się ważyc raz w tygodniu bo wpadam w paranoję. wczoraj sie ważyłam na elektronicznej było 79,3 ( cholerka) .. więc będe się ważyc w wtorki ... bo we wtorek sie urodziłam.

    Ja chcę ćwiczyć chociaż na tym moim steperze ale dzień dla mnie za krótki po południu nie mam w co rąk włożyć ... chyba go przytargam tu do pracy.... ( tylko że tu nie ma prysznica )
    Kasia
    A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279

    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi

  6. #206
    asq25 Guest

    Domyślnie

    idobrze ze był impuls..ale powiem Ci ze ja tez lubie słodkosci...moze teraz mniej niz kiedys bo kiedys potrafiłam zjesc 2-3 paczki naraz i nie byłam zasłodzona a teraz szybko sie zaslodze...ale kochana to było by puste 300 kcala tak to ich nie ma i suuuper

    a to ze waga podskoczyla 300 g w gore nie m,artw sie ...bo waga ma swoje wahania spowodowane roznymi czynnikami...najlepiej by było jakbys sie wazyla we wtorki zawsze o tej samej porze na czczo a mowie CI ze wteyd waga bedzie spadac:P:P

  7. #207
    Awatar kasiawam
    kasiawam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Kurczę no mam nadzieję ale wiesz chyba bez ćwiczeń to mam nikłe szanse .. na to by waga poleciała w dół... no ale przysięgłam dziś obie solennie że od poniedziałku jem tylko chrupkie pieczywo... no a w weekend ciemne .. bo wtedy to mam pałera do spalania ( wiadomo sprzatanie dzieci ,, spacery z podwojnym wózkiem) ale w tygodniu to cholera w pracy siedze na dupie 8 godzin to akurat to chrupkie.. cha w gadce to ja mądra jezdem...ale ciekawe jak będzie w realu...
    Kasia
    A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279

    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi

  8. #208
    asq25 Guest

    Domyślnie

    kochana ja na poczatku przez pierwsze 3-4 miesiace jechalam tlyko na dietce bez cwiczen...dopiero pozniej dostałam takiego powera zeby cwiczyc.. i da sie schudnac bez cwiczen ael wolniej ale wiadomo dla lepszego samopoczucia,zdrowia cwiczenia wskazane hihih

    ooo blizniaki masz hihih to musi byc duzooo roboty przy Nich cio?:P

    ja tez przez post nie jem chelbka...bo powiem CI ze ja bym mogla oddac wszystko za cieple biale buleczki z maselkiem mmmmmm

  9. #209
    Awatar kasiawam
    kasiawam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    asq25 no mów mi tak dalej ciepłe chrupiące bułeczki z masełkiem.. pychota...
    Kasia
    A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279

    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi

  10. #210
    asq25 Guest

    Domyślnie

    ciiii nie ma buleczek...nie ma :P jest tylko chrupkie pieczywko

    i

Strona 21 z 51 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •