eeeeeeeeeee ja na sniadanie wciagnełam dzis hamburgera (ale wiecej tam bylo warzyw i surówki niz miesa) i gupia sie ciesze jeszcze no
eeeeeeeeeee ja na sniadanie wciagnełam dzis hamburgera (ale wiecej tam bylo warzyw i surówki niz miesa) i gupia sie ciesze jeszcze no
No to dobrze że były warzywka .. ale ja jestem co rady Ci daję a zrzuciałm niecałe 6 kg. Ja mysle Lisia że Twój organizm już ma dobra przemianę i tak anprawdę to co zjadąłś szybciutko spalisz.. a śmiech to tez spalanie kalorii. ajk by tak człwiek myslał tylko o tym co zjadał to trza bybyło psychiatry szukać....
Kasia
A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi
<slini sie niemiłosiernie>Zamieszczone przez Lisia
kasiawam, jessssu, ale pysznie brzmi! Jytro będzie to na obiad
kazde rady sa cenne i bardzo mi pomagaja i podnosza na duchu bo ja 1 raz sie odchudzam w zyciu
bedze dzis spalac na rowerku
I tak trzymać Lisia te Wasze rowerki to maja magiczną moc.
Czukiereczku.. wiem że pysznie brzmi ale nie wiem ile to ma kalorii tam pisze 360 więc hm sama nie weim ile sobie policzyć całego napewno nie wciągnę.
Kasia
A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi
nooo to podobnie Nma dzis jedoznko idzie ja tez juz mam na liczniku 900 kcal ...hihih a obiadek brzmi...mmmm spakowicie...:0 to daj znac czy wyszedl tak pyyyyszny
No to kochane spowiedź z samego ranka. A więc ... wczoraj mój małzonek owszem przygotował to danko z cycka kurzegoa.... no i powiem zupa wyszła na dwa dni.... ja tam przerzułam co nie co z tego ale jemu to tak cięzko szło..
Moim zdaniem zrobił to za rzadkie ... i za dużo wsypał oregano... bo czułam sie jakbym sama przyprawę wcinała.... także asq25 melduję że pysznościa tego nazwać nie było mozna...ale co tam dzis tez to będę wcinać... nie ma wyjśćia.. hehe
Kasia
A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi
No i wracając do wczorajszego jadłospisu to nie wiem ile mam sobie policzyć za ten obiado - kolację .. a niech będzie 360 Kcal.. to niby wczoraj wyszło 1335 ... ale wrabałam jeszcze jabłko.. i parę chrupek kukurydzianych ( jak zwykle zresztą)
Kasia
A to mój stary watek w końcu w nim zrzuciałam 10 kg.:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73279
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1257 - a to początek nowej drogi
Zakładki