-
i co tam jeszcze podjadlas?
A warzywa mozna polubic Sa i syte i zdrowe... tylko trzeba sie z nimi oswoic
-
Wczoraj zjadlam jeszcze 2 kanapki z serkiem smietankowym,polendwica z indyka i pomidorem. Ledwo doszlam do 1000 a gdzie moje 1500. dzisiaj sie juz postaram dobic. wstalam o normalnej porze (czyt. 9) wiec bede mogla wiecej zjesc
3 rzeczy z ktorych jestem dumna (za wczoraj):
1.sprzatnelam caly dom po imprezie
2.pouczylam sie statystyki
3.nie podjadalam
Dzisiaj mam dzien z chemia (wiec pewnie czesto tu bede zagladac )
doti23 (wogole jestem Twoja immieniczka ) ja sie zawsze dziwilam jak dziewczyny moga byc na 1000 i sie najadac. bo ja bardzo lubie wszystko co kaloryczne wiec malo tego wychodzilo. dlatego tez na poczatek wybralam 1500 zeby sie nie zniechecac i powoli obcinac kcal.
liebe86 ciesze sie,ze Ci sie podobaja moje trzy rzeczy moja mama mi zawsze mowila,ze to bardzo dobrze pochwalic sie wieczorem za cos co sie dobrze zrobilo w ciagu dnia , z czego jest sie dumnym. jak chcesz to tez tu pisz swoje 3 rzeczy
a tem tytul mojego watku to taka mala furtka zostawiona dla mnie. bo jak mi sie nie uda?moje doswiadczenie pokazuje,ze wiele razy mi sie juz nie udawalo. chociaz moze powinnam to zmienic. nie ma co zostawiac sobie furtek, trzeba walczyc !
carolima moj wspolokator zrobil takie oczy --> jak dowiedzial sie,ze nie lubie warzyw. ja wiem,ze powinnam je jesc, to sie bede do nich przyzwyczajac. To tez nie jest tak ,ze nie lubie wszystkich warzyw. uwielbiam np szpinak co wszystkich dziwi
Sniadanie: 2 grzanki z chleba graham, przecieru pomidorowego, przypraw i sera zoltego (270,5 kcal).
-
Ladnie sobie radzisz i masz madra mame
Szpinaku nigdy nie jadlam dobrego ale podobno z jajkiem, cebulka moze byc wysmienity
glodna jestem
-
Carolima dzieki
Ja szpinak robie tak : na 1 łyzeczce masła podsmarzam zabek albo 2 czosnku wycisnietego (tylko musi byc maly gaz zeby sie nie zbrazowil),potem dodaje rozmrozony szpinak, czekam az woda odparuje i dodaje albo sera plesniowego albo serek topiony smietankowy(zalezy co mam pod reka). to jest pycha mozna jesc do wszystkiego (makaronu, zapiec z miecem i serem,do ziemniakow i jajka,ja nawet sam potrafie zjesc ).
albo swieze liscie szpinaku do salatek , tez pyyycha
-
Witaj,
Będę chyba musiała skorzystać z Twojego przepisu na szpinak - wstyd się przyznać, ale szpinaku nie jadłam od wielu, wielu lat.
Co do warzyw to polecam warzywa na patelnię, mieszanki chińskie itp. Ja też wielbicielką warzyw nie byłam ale te mieszanki o dziwo mi zasmakowały - do tego trochę kurzego cycka i jest danie obiadowe.
Drugi warzywny przysmak, który ostatnio sobie ostatnio uprawiam to zuka śmietnik - na rosołku z lisciem laurowym, zielem i pieprzem gotuje marchewkę, kalarepkę, pietruszkę, seler, dotego wrzucam podsmażoną cebulkę i paprykę, a na koniec też podsmażoną kapustę kiszoną (ale nie za mocno ukiszoną, taką surówkową) i trochę koncentratu pomidorowego. Zupka super i do tego działa na przemianę materii
-
alez mialam dzisiaj pracujacy dzien. nienawidze nie miec pralki,a na stancji nie mialam, i dzisiaj juz musialam zrobic recznie to pranie , do teraz rak nie czuje . Do tego bylam na 1.5 godzinnym spacerze bo byla taka sliczna pogoda. Dzien zamykam na 1200 kcal (serio trudno dobic do 1500 a wydaje sie niby tak malo )
trzeba isc spac ---> jutro egzamin
___________________________________________
1.zrobienie prania
2.bycie silna i nie okazywanie emocji
3.spacer
Dbnoc !!!
-
powodzenia na egzaminie!!!
a spacerek mmm u mnie była brzydka pogoda..ale dziś od samego rana słonko więc może może
TRZYMAM KCIUKI!!
-
Powodzenia jutro!!!
Polecam papryke czerwona faszerowana warzywami i miesem
-
Jessssuuu, statystyka...brrr...ciarki mnie przechodzą na same wspomnienie
Widzę, że dietkowo ładnie, nawet łądniej niż zakładałaś Może na początku warto jednak dobijać do tego 1500? Jak pisalaś, później byłoby z czego obcinać, a waga wiecznie ladnie nie będzie spadala niestety
-
Dzieki dziewczyny, kciuki sie porzydaly bo zdalam jeszcze jeden przedemna
Troche mnie tu nie bylo - ale to przez te glupie egzaminy - chociaz nareszcie juz zaraz koniec sesji i znowu 4 miesiace wolnego
dietka chyba idzie mi w miare niezle - chociaz wczoraj nie liczylam ale nie mialam za bardzo czasu. chociaz weszlam dzisiaj na wage i 2 kg mniej jest ale na pasku zmienie dopiero w sobote kiedy mam wazenie
czukerek ja sie naprawde staram dobjac do 1500 ale czasami to jest az nie mozliwe. musze chyba poprostu wieksze sniadania jesc
zajme sie tym porzadnie po sesji.
mam nadzieje,ze u was dietka idzie dobrze, powodzenia i milego dnia !
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki