-
jak by mi tylko spróbowała podskoczyć, to bym już miała totalną załamkę
ale okaże się jak w pełni nadejdzie @
wtedy moze byc najgorsza prawda i waga w gore powedruje na kilk adni
-
Juz coraz mniej sie przejmuje waga- wazne ze czuje sie coraz lepiej- nia jak klucha. Bo tak sie czulam przed dieta! Wydaje mi sie ze najgorzej jest przed @ a potem jak juz sie dostanie to woda leci- przynajmniej ja mam takie wrazenie. Przed @ czuje sie nabrzmiala i bardzo sie poce, jest mi ciagle goraco, a jak juz dostane to po pierwszym dniu mi nic nie dolega- poza tym okropnym skurczem w brzuchu
-
Tez bym sie chyba zalamala, jak by mi wzrosla... niech juz sobie stoi...
-
Dobry wieczór.. przepraszam,że tak póxno tutaj zaglądam.. i jeszcze bardziej mi wstyd,ze tak późno odpisuje..
wiec foto dajemy na portal tupy [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ale najpierw trzeba sie zalogowac wklejamy tam fotki.. jak się tam dostaną to pokaża sie linki które mozna skopiowac na forum i kopiujesz link i dajesz do posta od cała filozofia..a jeżeli ma sie foto poakzac w poście to dajemy po wklejeniu linka IMG , tam u góry jest taki przycisk jak piszesz post :P
tyle
powodzenia w dietkowaniu miłego wieczoru
-
no cóż, powiem szczerze mi1982, że mi przed małpą 2 dni waga podskoczyła o 1,5 KG! Ale zaraz jak się tylko zaczęło, to spadła. Więc się nie przejmuj.
-
Liebe dziekuję za krótką i zwięzłą instrukcję, powolutku, powolutku i się uczę:P
chcę wstawić zdjęcia i zbieram się na odwagę
pszczolka ja juz nie wiem co to jest, @ nie ma waga spadla 0,5 kg przez tydzien a ja sie czuje jak bym miala , czuje sie jakas taka napompowana bleee, żebym tylko nie pękła i dietki nie przerwała
Ja dziś dietkę trzymałam, choć zjadałam serniczek na zimno z galeretką i owocami, ale to jednyne ciasto, które w ostateczności po konsultacji z lek. mogę jeśc w wyjatkowych sytuacjach i ew. jeszcze szarlotka, ale za nią nie przepadam
Pozdrawiam i muszę się jakoś chyba bardziej zmobilizować do tego forum, bo jakoś opornie mi idzie :P
-
Och szarlotka to jedyne ciastko ktore ja kocham... choc nie przepadam za jablkami
Jak Ci idzie Kochana? Nie zagladalm na kafe, bo mnie cos dopadlo... teraz dziecie... ma sie juz lepiej, ale odpukac, bo jeszcze zapesze... bo na ibufenie jest... ale przynajmniej od 17 nie zwraca
-
otóż Beatko ja też rzadko na kefe.. i tutaj bo najpierw mąż od piątku chory >>> grypa jelitowa i dieta kleikowa wczoraj mu przeszło to na mnie trafiło)
dziś od rana do 16 spalam, bo glowa mi pękała do tego co zjadłam to szybko oddałam
także podobnie jak u Ciebie
choć dietkę utrzymuję i po tygodniu w sobotnie ważenie ubyło 0,5 kg.
-
u mnie tez sztafeta... jak nie jedno to nastepne... oby skonczylo sie na mnie i Pauli...
-
mam nadzieję, że już lepiej z wami dziewczyny i że grypisko sobie poszło.. No skąd się teraz tyle tego cholerstwa bierze to już nie wiem...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki