Wampirku... widocznie jestem "wyjatkowa"
Wampirku... widocznie jestem "wyjatkowa"
A ja tez nie lubie gorzkiej czekolady... tak naj, naj, naj...bardziej to lubie wlasnie biala! :P Aaaa... i corny w bialej czekoladzie tez baaaaaardzo lubie, ale ja wole je kupowac pojedynczo... wiecie, wole nie kusic losu. Jakbym miala cala paczke, to pewnie tez by ona szybciej zniknela! Kurcze, ze ja nie potrafie tak sobie wydzielac pojedynczo... no slodyczak taki ze mnie!
Wracaj do zdrowka Slonce! Milego wieczorku! :P
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
A JA W RAMACH KAMPANII REKLAMOWEJ LIDLA ZACHWALĘ ŚLIWKI SUSZONE W FIOLETOWYCH PACZUSZKACH, SĄ MIĘCIUCHNE I SŁODZIO ,NO INA KUPKĘ
cel wakacyjny 1.09-101,2 MOJE ZBLIŻENIE Z DWUCYFRÓWKĄ http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...sc-28-a-2.html TO,ŻE MAM WIĘCEJ CIAŁA, NIE OZNACZA, ŻE NIE JESTEM PIĘKNĄ KOBIETĄ
Kloniku
To Ty nie lubisz gorzkiej czekolady to niemożliwe hihi .. bo ja lubie .. szczególnie tą 85% mniam!
A było 119 kg ...
na swoje "usprawiedliwienie" mam tylko to ,ze ja tej 85% nigdy nie probowalam wiec nie wiadomo czy jej nie lubie
ogolnie jestem fanka mlecznej czekolady.
ale BLAGAM, zakonczmy temat czekolady... bo ja uwielbiam i mogloby sie to zle skonczyc ok?
Dolinko,wkrtce znowu sie wybiore do Lidla
Ivonpik,ja jak bylam dzieckiem to uwielbialam biala czekolade pozniej przestawilam sie na mleczna i tak juz zostalo niestety. ze mnie tez slodyczo-maniak ,ale staram sie cwiczyc silna wole wszelkimi sposobami. uciekam sie nawet do oszukiwania jej
Ivett
Czuje sie chyba ciut lepiej niz wczoraj,ale migdal nadal plata figle. pojde pozniej do apteki to kupie sobie tabletki do ssania bo mi sie skonczyly.psikam tez go Tandum Verde, czy jak tam sie to pisze
Wciskaj sobie witaminę A+E do gardła (1 - 2 kapsułki).
Pomaga
A było 119 kg ...
"wciskaj"? w sensie wciskaj wciskaj?
jeszcze dzis wyplukaj je woda z sola
tyz biore a+e
Przeczytalam wlasnie o Twoim spotkaniu z dietetyczka
I zasmialam sie w glos - bo tak bardzo to do mnie pasuje Jestesmy baaardzo podobne ))Nastepny szok przezylam nie ja tylko dietetyczka Smile a dokladniej zaczela wypytywac mnie o moje nawyki zywieniowe..
-Czy lubi pani tluste potrawy? NIE
-CZy lubi pani tluste mieso,wedlinke z paseczkiem tluszczu? NIE,fuj.(od dziecka odkrajam takie paseczki z wedlin albo jak zobacze ,ze wedlina ma cos takiego-nie jem)
-Czy slodzi pani kawe/herbate? NIE,od polowy szkoly podstawowej .
-Czy lubi pani gruba warstwe maselka na kanapce?NIE,nie uzywam masla/margaryn.nie smaruje
-Czy uzywa pani duzo soli?NIE,nie lubie i zwykle za malo sole.
-Czy lubi pani slodzone napoje gazowane? Nie przepadam,od czasu do czasu cola jak" mam smaka".
-Czy pije pani wode niegazowana? Tak,uwielbiam i tylko nia jestem sie w stanie napic tak naprawde
-Czy po pojsciu do lozka spac wstaje pani w ciagu nocy do lodowki? Nie
hmm..musze przyznac ,ze byla zaskoczona Smile to sie podobno rzadko zdaza.
Po prostu moj problem wynika z uwielbienia do slodyczy,a glownie czekolady,chipsow ,ciast itp Oczywiscie do tego brak ruchu,czyli typowy kanapowiec ze mnie.
przekłuj ta osłonkę i wciśnij płyn .. no ta płynna postać witaminki
Aaa i ja mam steperek skrętny. Ten mini co pokazywałaś jest chyba normalny, a na takim normalnym boczki ni pracują
A było 119 kg ...
Zakładki