-
No przecież napisała, że zapięłaś branzoletkę na nogę to no to o niej właśnie pisałam
Niestety takie głupie napady się zdarzają.. U mnie zwykle nie ma nic do jedzenia i na szczęście mam mało gotówki, bo inaczej pizze bym zamawiała.. No nic musimy starać się, żeby takich sytuacji było jak najmniej.. Udanej niedzieli..
-
Miłej niedzieli Dolinko i bez napadów głodu
-
witaj dolinko
i jak tam grillek? zachowalas obietnice: bez %
po tym napadzie co miałąs to nawet mi by sie sprzątania odechciało
a wiesz ze kryzwdzisz sie takimi kompulsami?
ale dobrze ze wiesz ze to opłakane jest w skutkach wiec na przyszłosc madrzej sie zachowamy prawda! bo jednak dieta lepiej psychicznie na nas dziala nie raz to sie sprawdza
Buzka:*
-
Dobrze Lototosku, że na jednym dniu skończyłaś. Bo ze mną to najczęściej było tak, że po napadzie obżarstwa, odpuszczałam sobie całą robotę. Teraz już wiem, że trzeba przeboleć napad i walczyć dalej. Tak trzymaj. Pozdrawiam :P :P :P
-
I jak tam niedziela minęła? Mam nadzieję, że grill udany i niezbyt kaloryczny
Co do jedzonka trzymanego, to nie do końca się zgodzę - niektóre rzeczy przecie wszystkim szkodzą (tylko niekoniecznie w "naszym rozumieniu", tj. nie wszyscy tyją np. od takich chipsów [ot, taki przykład trochę zdaje się nie na miejscu], ale wszyscy zjadają zawarte w nich Ecośtam, tłuszcz najczęściej kiepskiej jakości nasycony, w dużej ilości itp itd.) Pamiętam 3 lata temu jak ładnie zmieniłam swoje przyzwyczajenia żwywieniowe, to udało mi się "nawracać" całą rodzinę. Tylko że potem na studia wyjechałam i mi to w większości zostało, im zaś - raczej w "mniejszości" :P
Spokojnego tygodnia życzę
-
Kochane moje Dziewczyny!!!!!!!
z wielką obawą wchodziłam dziś na wagę, ale jest bardzo dobrze! 78,2 :P :P :P
a wczoraj imprezka bardzo udana ale procentów nie dalo się uniknąc
2 kawałki rybki z grila( przesmaczna!!polecam)
surówka z sałaty i czegoś tam
1 wątła parówka
salatka z makronu (wieki nie jadlam !)
kieliszek likieru kawowego( oj, jaki smaczny!!)
Ammy!masz rację z tym jedzonkiem szkodzącym ... miałam na mysli jednak naszą kwestię, mówię Ci gdybym jadła tyle i to co mój pan to 150 na liczniku...a on ledwie 90 przekracza
Tia!ach , jestem zaskoczona całą tą sytuacją ... i muszę się psychicznie przygotować do następnego ataku dzięki za odwiedziny
Szczuplutka!% smakowały!!!to prawda ,że na diecie jest głównie nasz mózg,więc go mózgiem pokonac trzeba
Teniu!będę się bardzo starać
Ivet!szczęściara jesteś z tą "lodówką" i brak kaski może się sprzydać
POZAGLADAM TROSZKĘ DO WAS
:P :P :P JADE DZIŚ ZROBIC PAZNOKCIE :P :P :P TO MÓJ PIERWSZY RAZ :P :P :P NAWET NIE MAM POMYSLU NA WZÓR :P :P :P wieczorem ujawnie dłonie
kocham wakacje
-
pazury będą wieczorem
taaa...wakacje najlepsze
miłego dnia.
-
O matko Twój pierwszy raz, jestem z Ciebie taka dumna Dorastasz Kochana dorastasz
-
Ivetku!!wszystko przez tę branzoletkę
-
oooo ja tez pazurki czesto robiłam ale tak mi paznokcie zniszczyły ze poki co olałam i faszeruje je odzywka i witaminami ale mam nadzieje ze poakzesz co Ci zrobila czy frencha czy cos zywszego tak na lato
sałatka z makaronu ...uwielbiam makaron moge roznosci przyrzadzic sobie , a to z serem, z warzywami, z jajkiem ...no uwielbiam go :P ale musze go ograniczac
aaaaa i jak waga cie lubi
i pokonamy ta nadwage tym mózgiem!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki