Wątek: Jado i myśli nieuczesane...

Hej Jado ))

wiem coś o tym szkoleniu pierwszej pomocy... ile trzeba sie przy tym nagimnastykować... ) jak robiliśmy sztuczne oddychanie... słyszałam jak łamię kostki manekinowi... a instruktor mówił... "właśnie robi pani krzywdę nieprzytomnemu"... a jak mnie ręce przy tym bolały )) szooook )

Trzymaj się cieplutko

Ps/ a miałaś czas na twisterka???

WITAM JADO ,KORZYSTAM Z OKAZJI ,ŻE MÓJ INTERNET CHODZI JAK BURZA ,BO OSTATNIO CHOLERNIE SIĘ OCIĄGA.
OCZYWIŚCIE MAM NADZIEJE ,ŻE SIĘ PRZYŁĄCZYSZ DO MOJEJ NOWEJ MISJII.
TA AKCJA TO DLA MNIE DESKA RATUNKOWA,ZACZYNAM PAŁASZOWAĆ ,PRZEZ TO OKROPNE ZIMNO
JAK TAK DALEJ PÓJDZIE, TO CAŁE MOJE ODCHUDZANIE SZLAG TRAFI.
NIE MOGĘ SIĘ PODDAĆ,JADO CZEKAM NA CIEBIE 1 GRUDNIA
''1000,NIE WIĘCEJ!!!"
SERDECZNIE POZDRAWIAM!!!!

Jado spróbuj,ja mam nadzieje że do 1-go juz wyzdrowieje i też się przyłączam do kaczorynki,będziemy się wspierać,pomyśl,ja miałam nadzieje że schudne do 58 kg do Andrzejek, nie wyszło ale niedługo Sylwester...trzeba jakoś wyglądać.

Dzieki kochana jaduś że zawsze znajdziesz chwile żeby do mnie zajrzeć buziaki wielkie

Życzę Ci Jaduś miłego weekendziku i odpocznij sobie troszkę wreszcie ... trzeba czasem przystopować, naładować akumulatorki i potem dalej do boju ... buziaczki

Jado - już weekend!!!!!!!!! odpoczniesz sobie , nabierzesz sił i będzie git



pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!!!!


BUZIOLKI!! :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*

kurka muszę chyba przystopować z buziolami, bo znowu komuś wątek rozciągne!!!

paaaa!!

witaj jado
wpadłam z rewizytą....
wiem, ze z tęsknota oczekwiałaś weeekndu bo wresccie sobie odpoczniesz
wiec doładuj akumulatorki i przesyłam dużo optymistycznych buziaczków

zachęcam do akcji kaczorynki...

Ech, dziewczyny...
dziekuję za troskę. Hmmm ładowanie akumulatorków fajna sprawa, ale chyba nie uda się ich tak naładować , jabym chciała.
No, a zajakiś czas zostanę i będę się..... nudzić?
Eeeeeeee, chyba nie, bo z takimi fajowskimi babkami, jakie są na tym forum nigdy, ale to przenigdy nie będzie można się nudzić.

NAWET NIE ŻARTUJ Z NAMI NIGDY NIE ZOSTANIESZ SAMA
LUDZIE JAK JA POMYSLĘ O SPRZĄTANIU Z MOJĄ MAMA TO MNIE CIARKI PRZECHODZĄ CZASAMI MAM WRAŻENIE ŻE WAŻNIEJSZY JEST DLA NIEJ PORZĄDEK NIŻ SAME ŚWIĘTA
JESLI TYLKO CZUJESZ ŻE WYSTARCZY CI MOTYWACJI TO PRZYŁĄCZ SIĘ DO AKCJI KACZORYNKI!!!!!!!!!!!!
SZKODA ALE JA NIE BĘDĘ MOGŁA
POZDRAWIAM SERDECZNIE
NA PEWNO ZE WSZYSTKIM DASZ SOBIE ŚWIETNIE RADĘ
TRZYMAM KCIUKI

Witaj Jaduś ...
ja grab jeden
życzę super imprezki u Kasi, baw się dobrze i nie przesadź z jedzonkiem ...
ja nie znoszę tych przedświątecznych sprzątanek i zakupów... no może z wyjątkiem kupowania prezentów, to akurat uwielbiam ... wybierać i myśleć co by ucieszyło tę, a co tamtą bliską mi osobę ... dawanie jest takie fajne, branie też, ale to pierwsze okraszone jest jeszcze czymś nieuchwytnym, radosnym
Pozdrawiam cieplutko

JA TEŻ UWIELBIAM DAWAĆ PREZENTY I SPRAWIAĆ RADOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
WITAM W NIEDZIELNY PORANEK I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA