Wątek: Jado i myśli nieuczesane...

Witaj Jaduś
ale masz super, ja też uwielbiam zmieniać urządzonko w domu, choćby jakieś drobne szczegóły, a już mieszkanko wygląda jak nowe
mi się marzy wymiana podłóg, ale to jest grubsza inwestycja, a kasy brak
no ale pomarzyć zawsze mogę, prawda??
pozdrawiam ciepło i życzę sukcesów w odchudzanku i w dekorowaniu gniazdka

Witam :P

Oj, tak Bikuś, wymiana podłóg to baaaaardzo poważna sprawa.
Ja mieszkam w blokach z lat 70-tych, gdzie jeszcze kładli parkiety, więc przy dobrej konserwacji jako tako się trzymają już 30 lat

Ach, jakby to było fajnie wziąć kredki tak, jak w tym rysunku, który tu podesłałaś i porysować i jednocześnie wszystko zmienić. Taki zaczarowany ołówek, jak w tej bajce...

Hmm, jednak jak się pogada to zawsze się z kimś zgada. I okazalo się , że koleżanki z pracy sąsiadka opiekuje sie teraz dzieckiem, a niedgyś przez kilka lat pracowała w firmie szyjącej firany. Jej się parę złotych przyda, a ja będę miała taniej niż w firmie uszyte firany, tylko muszę najpierw z nią pogdać i ustalić co i jak , bo nie mam wyobraźni do szycia, więc potrzebne będą baaaaardzo szczegółowe instrukcje dla mnie

Po wczorajszynm dniu wolnym dziś coś w pracy kręcę się , jak pies za własnym ogonem . Niby coś robię, ale .... nie jest to to co bym chciała , aby było zrobione. Jakiś leń się wkradł A potem z językiem na pół pasa będe pędem sprawy załatwiać, ech

Jado.No to teraz ja wszystkich zaskocze ze swoja wypowiedzia.
Na tema t tej firmy X i jej pomyslu.
Bez watpienia jest to jakis twor,ktory probuje przede wszystkim zarobic a potem pomoc.Ale jezeli w ogole moze pomoc,a ty dysponujesz finansami,to dlaczego mialabys nie skorzystac?Nie wiem ,jakie badania chca przeprowadzic,co nowego moze wniesc ten wywiad,nie sadze ,bys dowiedziala sie czegos,czego nie wiesz,ale......Gdybys zdecydowala sie na ten program,to przy zalozeniu,ze nie beda cie szpikowac zadna chemia,taki program to rodzaj psychoterapii.Majac nad soba taki bat,ze musisz co jakis czas przyjsc tam ,zwaza cie i Zmierza,dziala bardzo motywujaco,chcesz sie wykazac,ze przeciez nie jestes gorsza od innych uczestnikow.....
Zreszta przewiduje,ze jakies warsztaty tez przewidzieli...
Kolezanka z Wawy razem z mezem zglosila sie do kliniki odchudzania,bo nie mogla schudnac po ciazy,przed ciaza tez nie byla szczupla.Zadnych cudow tam nie robili,rozpisali dokladna diete,dostala tylko jakies kropelki ziolowe czy homeopatyczne i co tydzien kazali przychodzic na wazenie ,pomiary tkanki i takie tam.....Ona chudla kilogram tygodniowo a jej maz nawet po dwa.Przy czym on to pelny ortodoks-jak 100 g piersi to ani grama wiecej,ona tak pi x oko.
Ale chce napisac,ze na wiele osob taki program dziala i korzystaja wtedy tworcy i ochotnicy.Tylko kwestia finansow.
Zreszta spotkamy sie w piatek i pogadamy...
Pa

Jado
widzę ,że do remontu podchodzisz bardzo profesjonalnie i z całkowitą powagą. Ależ będzie u Ciebie pięknie.

Czarna ma wiele racji w tym co napisała. Ty jednak już masz warsztaty i też możesz sobie założyć, że między jednymi i drugimi schudniesz 1 lub kg. A my ćię rozliczymy
Wyjdzie taniej i przyjemniej.

Co do bata nad głową to powołując się na programy w BBC to działa on mniej więcej na połowę mobilizująco, na drugą dołująco. Jedni chudną, inni pod presją tyją i wpadają w czarną dziurę, że są jeszcze gorsi od innych. Ty znasz siebie i wiesz co cię dołuje , a co motywuje.
Więc może się tak szczęsliwie złożyć, że np. zamiast nowych firanek będziesz miała piękną, nową figurkę. I wtedy sobą zasłonisz mężowi okno zamiast firanki.

Cześć kochana Jado
Dzięki za pamięć

Każdy ma czasami tego typu dni...a taka pogoda bardzo się do tego przyczynia
Czytam że szykuje się remoncik
Chcesz sobie ładne firanki sprawić,moja mama ma fioła na tym punkcie,sama co prawda kombinuje bo ma "zdolności do tego" ale przyznam że firany są ważne w pomieszczeniach,zmieniają całkiem ich wygląd i warto o nie zadbać

Mój nowy pamiętnik - Czas na zmiany - czyli nowa JA !
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58740

No i zmieniłam nick z Dorota_18 na Dorota20

buziaki ciotko Dorotko

Witaj Jaduś

Ja szukałam pomocy w "cudownych" reklamowanych środkach, u lekarzy, w necie, dosłownie wszędzie gdzie tylko mogłam dotrzeć i w tej chwili jestem przekonana , że jeśli sama sobie nie poradzę, to nikt i nic mojego tłuszczyku nie zlikwiduje.
Wiem, że są to sprawy bardzo indywidualne, każda z nas jest inna i czego innego potrzebuje.
Dziękuję ci kochana za wsparcie, doskonale wyczułaś moment, kiedy było mi potrzebne dobre słowo
Z całego serducha życzę ci spełnienia "odchudających" marzeń

Cieplutkie pozdrowienia dla wszystkich bywających u ciebie

Jaduś, pozdrawiam cieplutko
niestety nasze bloki były budowane w najgorszym chyba okresie dla budownictwa, oszczędzano na wszystkim, więc parkietów nie robiono tylko jakieś okropelne pcv...
częściowo tzn w łazience i wc pozbyliśmy się tego, na resztę nie ma kasy...
całe szczęście że kolor jest do zniesienia
życzę miłego dnia

Jado
Ciebie też wywiał dzisiejszy wiatr, pobuntuj sie trochę w robocie, w domu męża pogoń od komputera i pisz,pisz,pisz....

Ciekawa jestem , co postanowiłaś w sprawie firmy X?

Jaduś, pozdrawiam ciepło i czekam na nową dostawę morskiej bryzy

Oooooooo, Bike, o taki kolor pomarańczu mi chodzi

Właśnie w takim wściekłym kolorze, jak te kwiaty (kalie?) marzy mi się tapiceka na łóżko i do tego zielone ściany, ale zieleń trudna do wytłumaczenia.
No, jak ją zobaczę to będzie to i od razu kupuję tapety bez względu (no prawie ) na cenę.

Aganko, co do firmy X, to doszłam do wniosku, że potrenuję odchudzanie sama przy Waszej znakomitej pomocy oczywiście :P
A, jak mi się coś odmieni, to może się do niej zgłoszę.
Poza tym same firmy mi nie pomogą, bo już kilka razy chudłam z pomocą lekarza.
Efekty były i owszem, ale potem.... ja chyba POTEM potrzebuję bata i firmy X, gdy należy utrzymać wagę. Zachłystuję się mniejszymi gabarytami i futruję wszelakim jadłem, jak prosię na święta.
A efekt tego? Widziałaś, Aganko, jaki Wychodzi z tego tłusta , galaretowata baba
Wynika z tego, że jednak to moja głowa jest zwichrowana, że nie pozwala mi czuć się szczupłą osobą i taką pozostać. Wciąż jestem gruba....psychicznie też

Nara, paaaaaaa :P :P :P :P :P