Wątek: RUNDA 2. : czukerek VS słaba silna wola

Hej piękna. WIdzę że wyznajesz tą samą zasadę co ja: szkołę trzeba skończyć, a nie do niej chodzić

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dietkowego weekendu

Już masz wolne! Zaczął Ci się weekend !
Będziesz miała teraz dużo czasu dla siebie, więc życzę Ci, żebyś go dobrze spożytkowała
Najpierw się spoć, potem się wykąp, potem pelling, smarowanie, szczypanie, mizianie ......do upadłego

A co po mizianiu <myśłi>?

Przydalby się seks

A zasada piękna, od kumpeli usłsyzałam jeszcze zdanie, ktore równiez idealnie do mnie pasuje "jesli czegoś nie zgubię to tylko po to aby to zniszczyć"

Mama kupiła ciastka, sa boskie, tzn smaczne iw ogóle i jedno jest wielkości małego palca u dłoni i waży cały 1g

A KYSZ OD CIASTEK !!! <tupie nóżką>
Ziarnko do ziarnka i zbierze się ..............pół kilo

3g i zapsokoiłam głoda słodyczowego i juz za mna nie chodzi

Jesi, przecież słodycze też sa zalecane w zdrowej diecie raz na jakiś czas

Ja jak zaspokoje raz na jakiś czas to potem "raz na jakiś czas" mam codziennie

Ale ja nie jestem słodyczożerca, ja wole majonezik i te klimaty

Oj tak tak ja tyż. Majonezik mniami. Kromka świerzego chlebka, masełko szyneczka i majonez

A moim marzeniem kulinarnym ostatnio jest kotlet schabowy z żółtym seremw srodku i panierce.

Tzn moim marzeniem jest być chuda wiec to marzenie wyklucza to powyższe

A za mna kotelt wyjątkowo nie chodzi, bo...niedawnoz jadłam sobie takiego i wiecie co? Nie smakował tak jak jak kiedyś No słowo harcerza! Nie żeby moje menu było jakies takie wzorcowe, ale zauważam, że od wielu rzeczy się dozwyczaiłam juz a inne mniej kuszą...z każdym dniem mniej