Cześć, Mam na Imie Paulina i mam 17 lat.. waże 62 kg chociaż.. pare miesięcy temu ważyłam 75 ;| ... a na dzien dzisiejszy niemoge patrzeć na swoje ciało .. jak to możliwe że na wakacje tego nie widziałam?! chciałabym wreszcie schudnąć i mieć zgrabną figurę, wreszcie mieć chłopaka , wreszcie wyjść na plaże i nie wstydzić sie ... niemieć obsesji że każdy na mnie patrzy.. jestem na diecie juz jakiś czas, tylko że teraz wszystko sie komplikuje, zniknął słomiany zapał.. przez pierwszy miesiąc mogłam nie jeść słodyczy i wogóle nic ! a teraz... wszystkie batoniki sie do mnie uśmiechają, myśle o jedzeniu 24 na dobe, gdy kłade sie spać myśle co zjem na śniadanie... i jeszcze chodze ciągle zła.... wyżywam sie na wszystkich i nic mi sie nie chce.. jak wy sobie z tym poradziliście?!... z nikim niemoge o tym porozmawiać chociaż w sumie każdy wie jak wyglądam ale sie wstydze... teraz jem śniadanie , obiad, i kolacje zawsze przed 18 zazwyczaj jest to jabłko, ale już mam zawroty głowy ... a naprawdę chce być zgrabna.. niemieć tych potwornie grubych nóg .. i łydek jak uda niektórych zgrabnych panienek.. ehh.......