Znalazłam doskonały i zdrowy sposób na wyjście z psychicznego dołka.
Kiedyś były to lody i czekolada, w dużych ilościach. Wczoraj poprawiłam sobie humor treningiem i dobrą komedią na DVD. I dzisiaj rano obudziłam się w znacznie lepszym humorze.
To prawda, że ćwiczenia powodują wydzielanie endorfin - hormonu szczęścia. Poza tym podczas zajęć gdzie musisz opanować jakikolwiek układ, przez godzinę skupiasz się tylko na tym układzie, oczyszczasz w ten sposób umysł i nie myślisz o dręczących cię problemach. A rano świat zawsze wygląda lepiej, problemy wydają się nie być nie do pokonania, a i chęć do życia jest wieksza.
No i środa, też jest dobrą wiadomością.
Polecam więc wszystkim na walkę z chandrą - ćwiczenia.
Pozdrawiam serdecznie, Kasia.
Zakładki