Trzeci dzień mojego chudnięcia rozpoczęłam sobie przebiegnięciem 4km, trochę ciężko mi się dziś biegało, ale dałam radę
Menu na dziś:
*owsianka na mleku
*danio
*banan
*makaron z tuńczykiem
*serek wiejski
Czuję że mogę wszytko - SCHUDNĄĆ TEŻ!!!! Juuuhuuuuuuuuuuuuuuuuuu
To ja Wasza zakręcona wariatka znów rozpoczyna swoje zmaganie i kolejny raz ma nadzieję na WIELKI SUKCES
A może tym razem się uda?