-
Odp: damy radę :)
Hej dziewczyny dziś mój forumowy dzień ważenia..( bo tak w ogóle to już mówiłam że ważę się codziennie)
I niestety wczoraj było już równiutkie 69kg a dziś +0.2... No cóż pociesza mnie to że nie mam już nadwagi tylko niby właściwe BMI..
Eh zaczyna się.... Ile razy sie odchudzałam a kilkanaście razy to robiłam... to zawsze nie mogę łatwo przejść przez te 69!! Ale walczę dalej do świąt jeszcze 3 dni diety może uda się zobaczyć 68,9.. ;d A jeżeli chodzi o święta to trochę się ich boję chociaż obiecuję że będzie bez szaleństw!;)
Imagda pierwszy raz widze twój suwaczek może dlatego że dopiero go dodałaś... Dziewczyno wielki szacunek !!!mi trudno zrzucić 10kg a ty już schudłaś 50!! <brawo> Ps nie chcesz mi przesłać swojego zdjęcia jako motywatora?;p
-
Odp: damy radę :)
Dziękuję Ci Tiki Taka za "dobre słowo", bardzo mi teraz potrzebne...
ale jak widzisz to jeszcze długa droga przede mną, a nie ukrywam, że teraz jest trochę trudniej.
Organizm się przyzwyczaił do ilości kalorii i ruchu i niestety nie chce więcej zrzucać.
Ale nie ze mną takie numery, nie dam za wygraną, teraz mam lekkiego doła, ale za kilka dni a dokładniej zaraz po świętach pokażę mu kto tu rządzi... zmieniam trening , modyfikuję dietę i nie odpuszczę dopóki nie osiągnę wagi "idealnej".
Widzę, że tak jak Ty walczysz o 68, to ja teraz walczę o 7 z przodu... nie jest łatwo ale "Damy radę".
Pozdrawiam.
-
Odp: damy radę :)
Imagda nie ma za co naprawdę należą Ci się słowa uznania !! Jesteś moją inspiracją i motywacja!
A powiedz proszę w jakim czasie udało Ci się tego dokonać ? Na pewno już trochę się odchudzasz.. więc nic dziwnego że teraz idzie wolniej..Poza tym wiesz z własnego doświadczenia wiem że kiedy odchudzałam się z wagi 84 kg na początku szło dużo szybciej niż teraz.. Także nie poddawaj się teraz w 3/4 drogi !! chociaż naprawdę już bardzo dużo osiągnęłaś i powinnaś być z siebie dumna! Damy radę wierzę w Ciebie! Oczywiście że w święta trzeba sobie coś tam zjeść w końcu są 2 razy do roku .. A na te Wielkanocne na pewno będziemy ekstra laski!!!
Pozdrawiam ;) Trzymaj się !
-
Odp: damy radę :)
Hej! :)
Oczywiście, że damy radę, nie ma innej opcji ;) za dużo już osiągnęłam, żeby sobie odpuścić, bo niby dlaczego miałoby się nie udać?
To tylko kwestia czasu... najwyżej schudnę trochę później niż sobie pierwotnie zaplanowałam, ale schudnę na pewno... :)
A odpowiadając na pytanie to tak naprawdę to odchudzam się całe życie...
Ale tym razem od momentu jak zdałam sobie sprawę z tego, że osiągnęłam krytyczną wagę 130 kg (przerażające - sama nie mogę w to uwierzyć, że aż taka gruba byłam) minęło około 1,5 roku. Przy czym w zeszłym roku miałam dłuższą przerwę tzn po zrzuceniu około 15 - 20 kg przez kolejne pół roku przestałam się odchudzać, starałam się tylko pilnować żeby nie przybrać na wadze, coś tam nawet straciłam, ale nie za dużo. Ponownie zabrałam się jakoś w wakacje, ale wiadomo wakacje, urlop, laba ... więc dietą też różnie bywało, jednak kilka kg poszło. A już od połowy sierpnia tego roku zawzięłam się i zgubiłam ponad 25 kg. A teraz znowu planuję się wziąć w karby i do końca marca - góra kwietnia zgubić kolejne 20. Już nawet dziś opracowałam pewien "niecny" plan jak przechytrzyć swój organizm i może się uda. Na razie udało się tyle, że nabrałam znowu ochoty na odchudzanie spędziłam ponad godzinę na ćwiczeniach (mimo, że miałam dziś tzw dzień nietreningowy i powinnam odpoczywać, ale odpocznę w święta) i wyznaczyłam sobie kilka krótkoterminowych celów i kilka nagród za ich osiągnięcie :). Teraz wierzę, że się uda, że dam radę i nie mogę się już doczekać "po świętach" ...
Teraz tylko jeszcze przebrnąć bez szwanku przez święta i do roboty...
Pozdrawiam.
-
Odp: damy radę :)
Imagda, gratuluje wyniku :) Również jestem pod wielkim wrażeniem. Mam nadzieję, że nam wszystkim się uda osiągnąć cel. Dziś nie miałam czasu na poranne ważenie, więc nie mogę się jeszcze pochwalić. Liczę no to, że będzie czym :)
-
Odp: damy radę :)
hej,
jutro już wyjeżdżam, ważenie poświąteczne wypadnie mi dopiero w poniedziałek, więc do zobaczenia za tydzień i Wesołych Świąt
-
Odp: damy radę :)
Również Wam życzę Zdrowych i Wesołych Świąt !! I oby obyło się bez dodatkowych kilogramów ;p:)
-
Odp: damy radę :)
Ja już "na wyjeździe" ....
Wiele miłości, wielu radości, uśmiechu na twarzy, spełnienia marzeń...
A kilogramy niech uciekają....bo jak niektórzy mówią tak jak w Wigilię, tak później przez cały rok... ;)
Wszystkim Wam życzę udanych świąt, oby czas płynął spokojnie w rodzinnej atmosferze i z Bożym błogosławieństwem
Pozdrawiam serdecznie
Imagda
-
Odp: damy radę :)
Hej dziewczynki ! Wpadam sprawdzić co tam u was po Świętach ! Dałyście radę ? ( wiem wiem że niektóre z Was na pewno dopiero dziś wrócą do domu )
Ja osobiście muszę się pochwalić ! Dałam radę przeżyłam Święta ! Zjadłam rzeczy które lubię na które miałam ochotę tylko po troszeczku.
I dzis moja waga mnie nagrodziła!! od ostatniego zastoju pokazała -1kg !!
Mam nadzieję że u was też same spadeczki !
Pozdrawiam ;)
-
Odp: damy radę :)
Witajcie po świętach!
I jak tu nie wierzyć w cuda... od miesięcy miałam plan/marzenie zobaczyć 7 z przodu przed świętami i wyobraźcie sobie w wigilię rano zobaczyłam...:) waga pokazała 79,8 trochę się bałam, że to może być błąd ważenia, bo ważyłam się na innej wadze ale dziś moja waga też pokazała 79,8. Strasznie się cieszę ... i zaczynam wyczekiwać 6...
Jeśli chodzi mnie to podobnie jak u Titki Taki- w święta uważałam nie tyle na to co jem, ale ile jem i udało się nie przybrać przez święta, a w perspektywie tygodnia zgubiłam 1 kg.
Mam nadzieję,że wszyscy zarejestrują spadek wagi...
Pozdrawiam!