-
Odp: Kolejna walka o przetrwanie
O, jak miło, że ktoś tu zagląda! 
Po kolei - babielato_ - sama jestem zdziwiona, że tyle mi się udało, ale to może dlatego, że jeszcze nie wytrwałam na diecie dłużej niż 2, ewentualnie 3 tygodnie. Tak 'porządnie' jeszcze nie dietowałam, ale w końcu jakoś idzie... Tobie też się uda, ale próbuj. Dużo daje przekonanie, że tak naprawdę nie jesteś na diecie, tylko zmieniasz swoje życie, zmieniasz nawyki, nie że musisz, a CHCESZ. Po prostu tego chciej
Powodzenia, jeśli będziesz miała swój wątek, to czekam na informację 
Kropladeszczu - dokładnie, dla mnie picie to katorga... Czuję, że aż mnie wydyma, gdy za dużo wypiję, ale jako że po prostu zapominam o tym, żeby pić, to naraz wypijam 0,5 l herbaty, więc nawet wielbłąda by wydęło po takiej ilości naraz :P ja właśnie się boję celu np.60 kg, bo nigdy w dojrzałym wieku tyle nie ważyłam i nie chcę się zniechęcać myślą, że to i tak nieosiągalne.... Wolę mieć chociaż 80, a później się pomyśli. Na razie mam mocne postanowienie, że jeśli uda mi się schudnąć, to nigdy, przenigdy nie chcę się już doprowadzić do tego koszmarnego stanu, wyglądu, czucia się niemal niepełnosprawną przez wagę i wygląd... O, fajny pomysł podsunęłaś z tym testem Dukana, niech no ja tylko znajdę chwilę
o OXY też czytałam i brzmi zachęcająco, powodzonka
Tak, najgorzej czuć się głodnym, bo później można się rzucić na byle co...
Voyager - właśnie niestety słyszałam, że im ktoś starszy, tym trudniej zrzucić, no i skóra już nie ta - dlatego chcę dać sobie szansę czucia się ładną, choć jeszcze przez chwilę. Doskonale znam uczucie, kiedy widzisz otyłą kobietę w lustrze, 8 podbródków, no i uciekasz przed aparatem, najlepiej pod stół... Ubierasz nie to, co chcesz, tylko to, co jakimś cudem uda Ci się kupić, bleh. Ale powoli do celu, 2 kg to też coś, lepiej wolniej, a stabilnie, niż szybko i z jojo, czego sama bardzo się boję...
Dzisiaj żywieniowo bardzo podobnie do wczoraj, nie bardzo miałam kiedy sobie przygotować coś innego.
Śniadanie - pół piersi kurczaka + jajko + 0,5 l herbaty
Obiad - pół cycka + korniszon
Kolacja - sznycel z piersi indyka + pół piersi z kurczaka
Ale udało mi się wypić ponad 2l herbaty i wody, więc chyba nie jest źle.
Znacie jakieś lekkie ćwiczenia na mięśnie brzucha? Boję się wiszącej skóry, a zwykłe brzuszki póki co mnie przerastają przy mojej wadze, bolą mnie plecy gdy leżę na ziemi, chciałam wczoraj coś spróbować, ale nic z tego, mam wrażenie że podłoga wchodzi mi w kręgosłup.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki