Witam cieplutko
Juz dlugo sie przygladam wszystkim grubaskom i postanowilam wkoncu dolaczyc do was, bo rowniez mam do schudniecia ponad 20kg. Mam 20 lat i przy wzroscie 161 waze 81,5(waga z dzisiejszego poranka ) chcialabym wazyc 60 ale jak zejde ponizej 70 to bede ogromnie szczesliwa. Odchudzam sie od zawsze raz bylo lepiej raz gorzej ale teraz mam juz tego dosc chce raz na zawsze pozbyc sie sadelka, wypowiadam wojne kilogramom Nie chce juz wstydzic sie gdy chodze po sklepach i probuje cos sobie kupic, zawsze widze ze nie ma nic w moim rozmiarze, juz nie chce siedziec w domku bo zamknelam sie w sobie i odsunelam od wszystkich znajomych, tlumacze sobie ze to wszystko przez nadwage ale tak naprawde to jest tylko skutek zajadania problemow, ludzkiej podlosci i mojej zbyt duzej wrazliwosci na to wszystko. Chce to wkoncu zmienic, wszystko zalezy ode mnie i wiem ze dam rade pokonac tluszcz, nie wazne w jakim czasie byle to bylo skuteczne i trwale schudniecie
Od dzisiaj wisienka sie zacznie kurczyc az zostanie pestka owinieta skorka