-
ten weekend to moja porazke dietetyczna..
nawet ciezko mi w lustro na siebie spojrzec..
-
co nie oznacza wcale, że się poddałam i zrezygnowałam.
wczoraj i w sobotę jeździłam na rowerku i dziś też nie mam zamiaru zlec na kanapie..
-
Magdary, tak trzymaj!
Ważne żeby się nie poddać, a nadmiar zjedzonych w chwilach słabości kcal spalić najszybciej jak się da!
Powodzenia
-
Magda,gratuluję Ci przeogromnie zrzuconego sadełka :P :P :P Trzymaj tak dalej,nie poddawaj się mimo weekendowej porażki.Ja w sobotę też wieczorkiem ostro nagrzeszyłam ale wróciłam na prostą...
Trzymaj się cieplutko i chudnij bo warto
-
dzięki dziewczyny za wsparcie
nie daję się głodowi ani humorom.
Ten tydzień będzie ciężki bo okres się zbliża wieć lodówka stoi pusta inczej wylizałabym ją do czysta..
-
czesc madzia,ja tez mam grzech na sumieniu weekendowy-piwo ,ale co tam tak jak i ty mam zamiar brnac dalej i bedzie dobrze.a masz fajniej bo masz rowerek
dobrze ze ja nie mam takich problemow przed okresem bo nie wiem czy bym dala rade, czasem jak mnie napadnie zly humor to nie moge sie powstrzymac a co dopiero z glodem, pewnie bym polegla i tak co miesiac.nie zapeszam bo jeszcze i mnie cos najdzie
pozdrawiam goraco.
-
dziewczyn WARTO!!!!
warto sie odchudzac!!!
miesiac temu robilam badania na tluszcze i wyniki byly bardzo zle.
trojglicerydy bylo 480 przy gornej normie 175
a LDL to mi wogole napisali LIPEMIA ze to powyzej wszelkich norm
powtorzylam wyniki w sobote czyli niecaly miesiac pozniej. od 1 czerwca jestem na diecie i chudne ( patrz linijka - swoja droga trzeba ja bedzie ustawic bo w koncu naprawde licze moje odchudzanie wlasnie od 1 czerwca - ale to sie da poprawic )
i odbieram wyniki i co widze???
trojglicerydy 230,9 ( spadly o polowe!!!!!)
LDL 125,5 przy gornej normie 155 - zmiescilam sie
warto bylo jesc prawie same warzywa? WARTO!!!!!
ale dostalam kopa z dobrego humoru!!!!
-
Madziu!!!
Gratuluję tak wspaniałych wyników badań!!! Oczywiście, że warto się odchudzać, warto zdrowo się odżywiać, warto zmienić coś w życiu, walczyć o siebie!
Podziwiam Cię za wytrwałość, życzę powodzenia w dalszym dietkowaniu! Pozdrówka!!!
-
Witam Magdary
Zawsze warto się odchudzać i to nie tylko dla wyglądu,ale właśnie dla zdrowia Gratuluję tego co do tej pory osiągnęłaś i walcz dalej,nie poddawaj się
A wagę najlepiej daj miłemu niech ją dobrze schowa!Tak jest u mnie.Wagę chowa córka i daje mi ją raz w tygodniu
-
jutro poproszę małża, żeby schował wagę. ale dopiero po porannym ważeniu. i do tej pory co tydzień we środę będzie chwila prawdy.
może to i racja, że rzadsze ważenie bardziej motywuje bo się nie widzi i człowiek się spręża mocniej na ten dzień ważenia.
postanowiłam tez pisać co jem bo wtedy będę miała nad tym kontrolę no i wstyd mi będzie jeść coś ponad
2 kromki chleba chrupkiego żytniego cienko posmarowane pasztetem,pół pomidora
1/2 opakowania FIT 8 warzyw śródziemnomorski
2 kromki chleba chrupkiego, 1 plaster szynki chudej
1/2 papryki, 1 duży pomidor
do tej pory 1/3 buteli wody mineralnej, 2 herbaty
a na obiad? fasolka szparagowa, kalafior gotowane z sosem jogurtowo-czosnkowym mniam ale to dopiero będzie
update
na obiad byla chinszczyzna : kurczak z grzybami, ryz i surowka
na deser 2 lyzki frutiny i chude mleko
a na kolacje maly talerzyk fasolki szparagowej
w pracy zostalo mi w butelce 1/3 l wody wiec wypilam literka w sumie. teraz koncze 2 szklanke wody wiec 0,5l. czekaja napary z ziolek.
a no i zrobilam 5 km na rowerku w 11 minut. nie wiem jak to wywazyc. jezdzic szybko a krotko bo sie mecze czy wolniej a dluzej? tylko amm wrazenie ze wolniej a dluzej to malo efektu
update
policzylam kalorie wyszko ok 1140kcal.. to chyba nie jest zle?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki