-
Sądziłam ,że wafle ryzowe są kaloryczne. Ja jak narazie po DC jeszcze nawet ryżu sobie nie gotowałam. Ale chyba czas coś nowego wprowadzić
-
ninka, no ja dzis gotowalam sobie ryz- ryz brazowy- ale na gotowaniu sie konczylo, bo go nie dogotowalam i musialam wurrzucic, taka ze mnie kucharka!!!
jesli chodzi o wafle ryzowe, to tak naprawde sa to wafle z popcornu (GOOD FOOD) nadaja sie do chrupania miedzy posilkami, jak zlapie glod , ale i wysmienite na kanapeczki, polecam! I naprawde jeden ma tylko 23 kcal
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Aneecia nio muszę sie przyznać ryz to umie tylko w torebkach ugotować . Kiedys jak byłam panienka mama gotowała ryż i zawijała go w gazety i koce, ja teraz zbyt wygodna jestem.
Hm... ciemnego ryzu nie jadłam. Jutro wyruszam na poszukiwanie wafli ryżowych
Spokojnej nocki
-
widze dziewczyny, ze ostro sie trzymacie. :P
wafle ryzowe to swietna sprawa. ja tez czasem wzbogacam nimi diete. malokaloryczne, zdrowe i sycace.
ja przestalam w ogole pic soki owocowe, musze powiedziec, ze mnie czasem do nich ciagnie, szczegolnie uwielbiam jablkowy, niestety one maja duzo weglowodanow i cukrow. ja wlasnie jedzac zbyt duzo weglowodanow przytylam i nie chce juz wiecej tyc. wyrzucilam z diety weglowodany (poza razowym chlebkiem - troszke trzeba zeby bylo lepsze trawienie) i w 3 tygodnie schudlam 6 kilo. jak dla mnie dziala :P
-
No ja tez w sumie rzadko siegam po soki owocowe, czasami po kubusia (100ml jakies 52kcal), wiec chyba nie tak najgorzej A co do chleba, to postanowilam, ze nie bede go jesc w ogole, bo ja znowu roztylam sie tak bardzo dzieki chlebowi- potrafilam jesc go na sniadanie, obiad, kolacje i jako przegryzke! Tragedia!!! Nie chce zaczynac, skoro moge sie bez niego obejsc, bo boje sie ze jak zaczne raz, to potem nie bede mogla sie powstrzymac Obiecalam sobie, ze jak dojde do 80kg, to wtedy wprowadze do swojej diety chlebek pelnoziarnisty, ale poki co ostro sie go wystrzegam!! hehe Ale wiem, ze chleb zawiera tez troche substancji potrzebnych do "przezycia" dlatego co rano do mleka lub z jogurtem zjadam musli i otreby!
A dzis cholercia zagalopowalam sie troche z robota i jak sie spostrzeglam, to juz byla 20, a tu niewiele ponad 800kcal, no ale i tak nienajgorzej!
Pozdrawiam i trzymam kciuki, no i polecam wafelki z popcornu jako przegryzke!!! Kurde musze cos napisac tez o moich kochanych warzywkach mrozonych- Nobla temu, kto to wymyslil!!! hehhehe
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Witaj Aneeciu :P
co u ciebie słychac?? widze ze dietkowanie idzie ci bardzo dobrze :P
A co do soczków owocowych i warzywnych ,to pije tylko pomidorowy :P smaczny i mało kaloryczny :P
Pozdrawiam cie gorąco
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Witam
Ja za sprawą Aneeci wogóle pieczywa nie jem , no wyjatek był wczoraj. Czuję ,że łamie mnie trochę i zjadłam czosnek z tym ,że samego nie mogę zjeść niemiłosiernie mnie pali. Także zjadłam pół kromki chleba z czosnkiem . Co do soków owocowych nie piję , bo nie przepadam za nimi pozatym są słodkie ,a ja co pewnie dziwne jest nie lubię słodyczy i owoców. Natomiast soki warzywne jak najbardziej . Ostatnio odkryłam sok fit 8 warzyw pycha i w 100 ml tylko 23 kcl. Polecam
Zastanawiałam się czy od poniedziałku nie przejść ponownie na ścisłą dietę cambridge hm... ale jakoś nie mogę podejść do tych zupek. Niby teraz też na mieszanej powinnam je jeść ale jakoś omijam je z daleka. Im więcej szperam w dietach tym bardziej mam ochotę spróbować kopenhaskiej. Znalazłam zresztą wspólniczkę do niej także albo jutro albo w poniedziałek ruszam z kopenhaską
Co do mrożonych warzwek masz rację
Buziaki
-
ninka!! , ja tu nie chcialam zadnej propagandy przeciwko chlebowi prowadzic! Ale tak serio, to uwazam, ze mozna sie bez niego obejsc, a w moim przypadku lepiej nie zaczynac z nim, bo zatuczy mnie w koncu na smierc! Jak ktos nie moze sie obejsc bez kanapek, to wierze ze chociazby te wafle z popcornu moga chleb zastapic. W naszych glowkach jest mnostwo inwencji tworczej, wiec do dziela! Kopenhaska, mowisz? Tez sie nad nia zastanawialam swego czasu, ale narazie dobrze mi na moim tysiaczku- nie musze kontrolowac dokladnie tego co zjadam, znaczy rodzaju produktu i mnie to pasuje, ale za ciebie trzymam kciuki!!! I dziel sie spostrzeniami, to moze sie przerzuce tez na nia na chwilke Na pewno nie zaszkodzi!
pussi, witam)) Ja za slodyczami tez jakos specjalnie nie przepadam, w ogole mi ich nie brakuje, ale soczek kubus to chyba moje uzaleznienie i raz na jakis czas, moze tak raz na tydzien wychodzi, ze sobie go pije. Natomiast za soczkami warzywnymi nie przepadam, ale jak chce nadgonic np kalorie w ciagu dnia, to wlasnie siegam po pomidorowy
Ninka, mowisz ze smaczna ta fit'a waerzywna?? hmm, to trza sprobowac!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
tez mam dietke kopenhaska, zaskoczylo mnie to, ze mozna zjesc calego kurczaka
moze i jestem grubas, ale calego to bym nie dala rady zjesc.
poza tym wedlug mnie lepsze jest liczenie kalorii, przynajmniej mozna zjesc na co sie ma ochote, jedzenie przestaje tak bardzo kusic.
ja tez lubie soki warzywne, ale jakos zazwyczaj wybieram tylko pomidorowy.
-
Imperfectgirl też gdzieś w opisie widziałam całego kurczaka, ale to bzdura ktos ,żele ilość podał chodzi o duszoną pierś kurczaka.
Jak najbardziej będę dzieliła się spostrzeżeniami Od jutra ruszam
Udanego wieczorku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki