-
Wiesz, co Imperfect masz rację! Żadna z nas się za to tutaj nie wkurza i (przynajmniej mnie) nie robi się przykro z tego powodu.
Dziwne
-
wiecie dlaczego??? Bo my rozumiem co ten grubas znaczy, odczuwamy to na sobie doslownie i w przenosni~!!! Tutaj mowic szczerze, ze jestem gruba, nie czuje sie zle, ale jak ktos mi mowi ze jestem gruba, choc dawno mi tego nikt nie mowila (jesu, jak bylam dzieckiem to ciagle slyszalam za soba wieloryb i tak dalej), dziwne, bo ja sie nie czulam wielorybem, ja sibie jako czlowieka nie postrzegam z tymi wszystkimi kilogramami!!
No ale coz, jestem gruba, ale tu mowiac to i slyszac od was nie czuej, ze ktos mi chce ublizyc, czy dogryzc
A tak poza tym, to wlasnie wrocilam z malej imprezki urodzinowej (wpadlam na chwilke!), ale napilam sie drinka...mam wyrzuty, ale to chyba dlatego, ze nie jestem w stanie dokladnie policzyc dzis tego ile kalorii wpalaszowalam, bo bylam dzis na obiadku i jadlam salatki, ktorych kalorii nie jestem w stanie policzyc! No ale wybieralam te najmniej kaloryczne skladniki, wiec chyba nie bedzie najgorzej to bylo jakies 400-500g obiadu a w tym - salatko z malzami i ze sledziem (ryb nie jadam za czesto, wiec chyba zle nie zrobilam?, a do tego malutki nalesnik z fasolka i 2 malitkie kulebiaki z kapusta i grzybami (jak ktos jest w stanie podliczyc ile to moze byc kalorii, to prosze),. Tak sobie biore na "oko", ze to bylo jakies 400kcal (ciekawe czy trafilam?!), na sniadanko bylo 300kcal (1\3 fety light + 2 jajka na twardo), no i ten drink....potrzebuje rozgrzeszenia!! heheh
P.S drink byl z bolsa i soku grejfrutowego!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
ROZGRZESZAM
Aneecia, czyzby ktos dzis Chimere nawiedzial??
co do nazywania mnie grubasem, to nie mam przykrych wspomnien z dziecinstwa. nikt mnie nigdy nie wyzywal i nie wytykal palcem - ani w przedszkolu ani w szkole.
gdyby nie fakt, ze rodzice usilowali mnie opdchudzic od kiedy pamietam (chyba od 2 kl podstawowki co pewien czas stosowalam rozne diety) to nikt nie wypominal mi, ze mam pare kilo za duzo.
niestety jak biegly lata tych pare kilogramow zmienialo sie na kilkanascie i w koncu na kilkadziesiat... i wtedy to juz ja sama je sobie wytykalam (czytaj: slaba silna wole zastapila silna samokrytyka)
mnie nie dziwi fakt, ze jak DUZA osoba mowi mi grubas, czy jak rozmawiamy o dietach, jedzonki & przyjaciolach, to nie cziuje sie skrepowana
to jest tak jak AfroPolak powie do AfroPolaka "ty czarnuchu", albo gey do geya "cioto"
po prostu, my wszystkie stoimy po tej samej stronie i empirycznie wiemy, co to znaczy byc "pnad"
i nic nas nie irytuje bardziej niz jakas szkapina, ktora mowi, ze ma nadwage bo jej sie cialo roluje na brzuchu, jak sie, biedactwo, schyla...
over
-
nieprzyzwoicie słodkich i grzesznych snow zycze
w koncu ide lulu paciorek & spac
-
slee,a jak -pewnie ze chimera hehehe Jadasz tam moze??? bo nie wiem jak wlasnie podchodzic do tej knajpy, znaczy czy te salatki to sa tak kaloryczne jak w mcdonald's czy sa jednak nam dozwolone!?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Slee, to masz naprawdę szczęście, że nikt Cię nigdy nie nazywał grubasem, itp. Mnie wciąż nazywają i to często o wiele gorzej i to wcale nie motywuje do dalszych ćwiczeń i walki ze sobą, ale wręcz przeciwnie... Ale tym razem się nie poddam. Powolutku, ale pójdzie!
-
Mort tym bardziej powinnas pokazac wszystkim tym, ktorzy nazywaja cie grubasem, ze jestes silna, ze dajesz sobie rade, ze bedziesz szczupla. ludzie biora cie za taka jaka sie im pokazujesz, a nie ile wazysz. glowa do gory
ja grubasem jestem od ok 4 lat, wiec wczesniej nie spotkalam sie z wyzwiskami, ale nie tak dawno kiedy bylam w Polsce nie musialam dlugo czekac, az znalazl sie jakis palant, ktory chcial sie popisac przed kolegami i pokazac jaki to on ma wspanialy humor. owszem wkurzylo mnie to, ale z drugiej strony ile mozna sie nad soba uzalac. najwazniejsze, ze chce to zmienic.
trzymajcie sie slonka.
-
Dziewczyny!!
Glowy do gory!!! na pewno nam sie uda!! Nie ma innej opcji!! heheh
A potwierdzenia tego co pisze nie musze szukac daleko......kolejny 1kg mnie!! i jest juz 89kg!!!!!! jupiiiiiiiiiiiiiiiii
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Aneecia gratuluję 8 z przodu
U mnie motylek też zrzucił kolejne 2 kg . Prawde mówiąc obawiałam się ,że waga nie drgnie. Od soboty miałam gości i niestety kopenhaska poszła w kąt. Troszke sobie pozwoliłam ale pilnowałam by nie przekroczyć 1000kcl. Od jutra ponownie z nią ruszam
-
dziewczyny jeszcze raz gratulacje i fanfary :P :P :P
ciesze sie, ze tak ladnie chudniecie, bo to motywuje mnie jeszcze bardziej :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki