-
Hej,
pyza, byle ładna, może byc i gadatliwa
Pozdrawiamy
OloSzymki
-
gosiakk, oczywiscie po przecinkach, hehe Zartuje Dzieki temu, ze ty wpadasz do mnie, ja wpadam do ciebie i tak w kolko
pyza......a mnie to sie marza takie zajeb&*( kosci policzkowe :P heheh
Dzisiaj zalozylam spodnie ktore generalnie zawsze byly dobre, ale ze sa z materialu, to zauwazam po nich, czy poszlo z kilo w gore czy w dol, no i dzis zobaczylam, ze chyba poszlo w dol Jak ja lubie to uczucie, dziewczeta!! tego luziku w portkach
Narazie na wage nie wskakuje, bo mam @ (a wlasnie, skad ta malpka na okreslenie okresu?? ), ale kilka dni po na pewno sie zwaze i mam nadzieje, ze zobacze wynik bliski 6 z przodu seseses, jeszcze miesiac i mi sie ta 6 pokaze, a co!!!
Wiecie co, lapie sie na tym, ze jak jestem wsrod ludzi, na przyklad jak cos referuje itd, to automatycznie wciagam brzuch. tez tak macie? To chyba dobre cwiczenie To wychodziloby na to, ze ja cwicze caly dzien!!!! hehehe
A tak poza tym, to (czy ja ciagle mowie o sobie?? niebywale) czuje sie jak motylek. I co z tego, ze nie wygladam! Czuc sie moge I tego wam wszystkim zycze!!!
buzka
-
Dietkuje sobie dalej, a co sumie zastanawialam sie dzisiaj, kiedy ja weszlam na ten drugi etap, ale nie moge sobie przypomniec, bedzie juz ze dwa tygodnie z hakiem
Dzisiaj zjadlam jakies 1000-1200kcal max, nie wiem dokladnie, bo dalej nie licze skrupulatnie- zaokraglam do gory Rozlozylam to na 4 posilki i czuje sie pelnaaaaa! Nie czuje glodu. To niebywale, jak organizm sie szybko przyzywczaja do racji, jakie mu sie serwuje Wystarczy przebolec kilka dni, tydzien, a potem mozemy mu dawkowac wrobelcze porcje i sie cieszy I ciesze sie ja, bo wiem, ze robie cos dla siebie. Dobrze jest byc dobrym dla siebie. Oj dobrze
Rozmawialam ostatnio z kolezanka, ktora rowniez weszla na dietkowa sciezke i idzie jej swietnie (ma ci tak isc, bo jak nie to ja....!!!! hehe), podeslalam jej moje zdjecia "przed" i "po", zapytala mnie czy naprawde tylko 8 miesiecy to trwalo, byla chyba zdziwiona, ze tylko tyle Bo nam sie glupiutkim czasami wydaje, ze 8 miesiecy, rok, dwa to strasznie dlugo, nie chce nam sie czekac, a jak dlugo trwalo doprowadzania sie do stanu, w jakim kazda z nas sie znalazla? U mnie trwalo to ponad 21 lat!! A wystarczylo 8 miesiecy, zeby poczuc sie "normalna". Ale ciagle mam do siebie zal, ze nie wzielam sie za siebie duzo wczesniej, ze czekalam tak dlugo, a moglam te moje "8 miesiecy" odbebnic juz tak dawno i dzis bylabym pewnie nie tylko po piewszym, drugim czy trzecim etapie odchudzania, ale bylabym na etapie bycia sczupla
Dziewczyny (i faceci, bo i rodzynki sie zdarzaja ), wiem, ze robie sie monotematyczna, ale.....jesli jeszcze sie zastanawiacie czy warto, czy dacie rade, czy wam sie uda, czy znajdziecie sile, to PRZESTANCIE myslec, zastanawiac sie, szukac sily, ktora drzemie w kazdym z nas! Nie warto traci zycia na bycie wciaz niezadowolona z siebie, ze swojego wygladu. I tak kochane mamy lepiej od tych pan, np ktore cierpia kompleksy z powodu za duzego nosa, czy zbyt malych piersi- one ze swoimi kompleksami, jesli zyc nie potrafia, musza sobie radzic przy uzyciu skalpela, a my? Sama natura!!
Same mozemy sobie sprawic taka metamorfoze i byc piekna
-
Robie sie coraz ciensza w pasie, ale kurde nie moge sobie "wciac" talii. Jakas tam mam, ale przy moich w miare waskich biodrach, to ja, gdyby nie te piersi, to przypominalabym kolesia hehe
Poza tym ta falldka na wysokosci pepka, grrrrr...No coz, poogladalam sobie dzisiaj siebie, heheh
Czekam az skonczy mi sie miesiaczka i wskakuje na wage, dreszczyk podniecenia jest!
A teraz mykam poeksperymentowac ze zdjeciami
Milego popoludnia zycze i duzo slonka na zewnatrz i w srodku!
-
Dobra, te sa chyba widoczniejsze. Przepraszam, ze was tak zarzucac swoim wizerunkiem :P Ale ja bywam na forum codziennie i tylko tutaj moge bez krepacji ogladac swoje zdjeciec "przed"- mnie to diabelnie motywuje do JESZCZE!!
PrzedPoa raczej w trakcie-jakies 80kg, dzis 72kg
-
Łohohohoho Aneecia SZOK, TY JESTEŚ BLONDYNA!!!! i do tego śliczna.
Kurcze dopiero myślę oglądając zdjęcia człowiek się orientuje jak bardzo się zmienił. Ja sama po sobie tego zupełnie nie widze. I dopiero mnie znajomi muszą uświadamiać. Przeciez to nie jest kwestia skromności, tak myślę. Po prostu za często się człowiek ogląda. Kilogramy lecą, centymetry też, a tak naprawdę przejżec się można dopiero w oczach innych. No ale ja mam zaburzenie postrzegania samej siebie. Dżizas, jestem porabana , ale tak już mam. Co do tych osmiu miesięcy.. mi 4 zabrało zrzucenie 15 kilo, teraz pewnie będzie trochę dłużej, ale przynajmniej wiem co robię i sobie nie daruję bo zanam efekty. Tez żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej. Ostatnio rozmawiałam z Olenakiem o tym kiedy sie to nasze odchudzanie zaczęło i o czym wtedy rozmawiałyśmy, zupełnie nie pamiętałam. Teraz tak sobie myślę, że gdyby nie to to chyba nigdy nie wpaładabym na te koncepcje i nie poznała bliżej Olenaczka. Więc same plusy.
Tez wskocze na wagę jak mi sie okres skończy, dreszczyk czuję, centymetr lezy i czeka.
Pozdrawiam i ściskam
Morr
-
Morri, hehe, ano jestem blondi, ale madre Dzieki za mile slowa, siedze i sie usmiecham jak glupia, hihihi
W ogole czasami sama siebie nie poznaje, mam teraz taki etap, ze chce sie pochwalic tym, co osoagnelam--> stad te fotki. Wybaczcie, ale dla mnie to takie ....inne Dawniej sie chowalam, nie lubila, kiedy robiono mi zdjecia, a jak przychodzilo do ogladania siebie, to odwracalam wzrok, a dzisiaj.....same widzicie Przestalam sie siebie wstydzic, mimo ze nie mam wymiarow modelki! hehe
a propos modelingu......ktos gdzies znalazl moje zdjecie, ktos znaczy jakis fotograf- zdjecie, jakie mam przy cv, znalazl je w necie i przyslal mi propozycje udzialu w sesji!! hihihih No nic, sama widze, ze dobrze wyszlam na tym zdjeciu :P heheh
Ja siebie juz lubie, co wiecej- ja sie sobie podobam!
Ide testowac inne fotki :P hehe....moja mama miala racje- jestem narcyzem!!
P.S ja sie nie dopraszam komplementow, ja sie dobrze bawie, polecam!!!
kto by pomyslal, ze ja tak chetnie wyjde kiedys do ludzi
P.S2 wlasnie przejechalam na roweku 60 minutek pod rzad, czuje ze mam miesnie!
-
Aneecia, witam na Twoim poście i po prostu chylę czoło. Serio poważanie i podziw.Bez zbędnych słów. Na razie idę na spacerek do parku, bo słoneczko wyjrzało i jest cieplutko. Miłego weekandu!!!!
-
Dziekuje To bardzo mile, ale na dobra sprawe nie zrobilam nic wielkiego, po prostu schudlam 35kg
Milego weekendu rowniez zycze!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Zawzielam sie i probowalam usilnie poradzic sobie z tym, ze nic nie moge zmienic w profilu. Nic nie dzialalo.Cos bylo nie tak z moim kontem. Nie jestem ekspertem, wiec nie wiedzialam co. Dopiero zmiana konta dala oczekiwane efekty Od dzis przy nicku widnieje moj wiek
W sumie to nawet fajnie- nowy etap- nowa Aneecia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki