Strona 61 z 108 PierwszyPierwszy ... 11 51 59 60 61 62 63 71 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 601 do 610 z 1080

Wątek: 4,5,6,7,8,.....................107 kg!!! [STOP]

  1. #601
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aneecia
    heheh, mowisz, zeby sie pokazac oficjalnie??? hehe. No co ty, wstydze sie :P Zreszta tu same baby siedza, kto by tam chcial na mnie patrzec heheh
    np. ja bym chciała, ale kto by się tam mną przejmował <udaje, że zalewa się łzami i podgląda przez palce reakcję Aneeci> :P
    tak jakoś cały czas jak myślę o moim odchudzaniu, to wciąż sobie powtarzam - że Tobie się udało
    a akcja "Podaj Dalej" nie moja tylko Triskell (kolejna skubana, której się udało ale już niedługo i ja do Was dołączę - a co :P)
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  2. #602
    grubbaseeek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj ..ja tez zmagam sie z tym moim balastem na ktorego zapracowalm..zyczę dalszych efektów i pwodzonka w dietkowniu..

  3. #603
    Guest

    Domyślnie

    bes_, uparciuchu, daj mi maila do Ciebie jakiegos, to sie zastanowie i moze ci podesle zdjecie pogladowe Kiedys nawet sobie zrobilam takie zestawienie- kilkumiesieczne metamorfozy- boszeeee, oczom nie moglam uwierzyc! Cyz Wy tez tak mialyscie, ze jak juz schudlyscie wiecej,pozniej wrocily do zdjec sprzed diety, to nie moglyscie sie poznac?? Ja nie poznawalam tego HIPOPOTAM, myslalam, ze ktos zrobil fotomontaz :P

    grubbaseeek. witam I zycze powodzenia, i uporu! Z doswiadczenia wiem, ze to calkiem proste, trudno tylko zaczac (no i zdarza sie kilka nieciekawych momentow, kiedy sie chce rzucic wszystko w cholere), ale ogolnie ja okres porzadnego odchudzania pamietam, jako jeden z fajniejszych, szczegolnie kiedy kilogramy lecialy w dol jak oszalale i jak ciuchy spadaly


    A tak w ogole, to sie nie moglam powstrzymac i wlazlam dzis na wage......i......jakis kilogram mniej Oby tak dalej!!! Trzymajcie za mnie kciuki tez.....ja chce na plazy latem blyszczec!!! :P :P

  4. #604
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Aneecia, na plaży powiadasz?? rozumiem, że latem przyjeżdzasz do nas :P (no chyba, że w Krakowie jest jakaś plaża, o której mi nie wiadomo :P)
    a mejla mam w sygnaturce, ale powtórzę --> bes_xyfki(at)interia.pl
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  5. #605
    Guest

    Domyślnie

    bes_, poszedl mail ze zdjeciem, idz sobie pollokaj, tylko sie nie przestrasz :P :P heheh
    I czekam na recenzje, oczywiscie!!! :P

  6. #606
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    jak już pisałam w mejlu - szok maxymalny - w ogóle nie widać po Tobie tych 70kg gdzie Ty je schowałaś???????
    zresztą muszę przyznać, że po tych fotach z sierpnia dałabym Ci góra 90kg, a Ty tu twierdzisz, że to aż 107 - zaczynam mieć wątpliwości :P
    jejq też chcę już tak wyglądać (oczywiście na myśli mam raczej te nowsze fotki :P)
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  7. #607
    Guest

    Domyślnie

    bes_no to jak chcesz, to bedziesz

    Ja sobie powolutku dietkuje i waga drga bardzo wolniutko, ale dobrze, ze drga!
    Niestety to moje "dzisiejsze" cielsko juz nie chce tak szybko tracic tluszczyku, jak to mialo miejsce na poczatku batali, ale coz....wole wygladac tak, jak wygladam i tracic wolno, niz wygladac tak, jak wygladama (grrrrrrr) i szybko tracic na wadze!!!
    A do lata jeszcze troszke czasu mam, a jak!!

    Pozdrawiam

  8. #608
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    gdzieżeś Ty?...
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  9. #609
    Guest

    Domyślnie

    bes, jestem, jestem

    Dawno tego nie robilam, czyli dawno nie liczylam sobie wskaznika BMI, dzis to zrobilam znowu i wyszlo mi, ze mam nadwage okolo 9 kg.....Dzis mi sie wydaje, ze to duzo, a dlaczego? Bo cholernie ciezko mi sie zebrac i schudnac te ostatnie kilogramy. Juz sie nie objadam wszystkim, a od kilku dni trzymam sie dietki tak naprawde, czuje sie w srodku lzejsza, ale waga stoi. Dawniej bym sie dala pokroic za taka nadwage, hehe
    Ostatnio policzylam sobie, ze moja przerwa miedzy dietkowa trwa juz okolo pol roku i w ciagu tego okresu moja waga (przy jedzeniu niemal wszystkiego i kazdej porze) zmienia sie o okolo 3, w bardzo duzych porywach 5 kg (zarowno na pluc jak i minus), ale to generalnie w czasie miesiaczkowania, czyli nie jest zle.

    Ciagle mam zamiar do lata schudzic sie do idealnej wagi Latwiej by bylo, gdyby mi nie bylo tak dobrze w obecnej postaci :P Ale wiem, ze jeszcze musze nad soba popracowac!!

  10. #610
    Guest

    Domyślnie

    Chcialam po raz kolejny polecic dietkujacym rowerek stacjonarny, to "blogoslawienstwo" dla kazdego grubasa heh
    Wchodzi w nawyk i genialnie odchudza uda, biodra i brzuszek, a przy okazji i inne partie. I bezkarnie mozna ogladac tv!!

    Nie mam gdzie i komu, wiec podziekuje tutaj za to, ze nigdy nie ciagnelo mnie do slodyczy! Kiedy widze, jak co poniektorzy sie z tym cholerstwem mecza, to..ehh.
    Co do slodyczy- podobno odstawienie ich calkowicie na dwa tygodnie sprawia, ze pozniej juz sie ich nie chce!
    Wedlug mnie tyczy sie to wszystkiego- chleba, zmieniakow, frytek, hamburgerow, chipsow i innych cholerstw- tydzien czy dwa bez podjadania tego i juz nie ciagnie. Wiem, bo swego czasu bylam pozeraczem chleba, zarowno na sniadanie, obiad, jak i kolacje! Gdybym miala czas na zjedzenie deseru, to pewnie tez bym wtedy jadla chleb Odstawilam z dnia na dzien i dalam rade. Do ciemnego wrocilam dopiero po zakonczeniu pierwszego etapu odchudzania. Z kazdym nalogiem da sie wygrac, moi drodzy!

    Jesli sami nie bedziemy w siebie wierzyc, nikt w nas nie uwierzy!

    Trzymam kciuki!

Strona 61 z 108 PierwszyPierwszy ... 11 51 59 60 61 62 63 71 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •