Strona 7 z 20 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 193

Wątek: Trycka sie odchudza :)

  1. #61
    Guest

    Domyślnie

    Trycka drugie miejsce jest tez całkiem całkiem.Najważniejsze że udało Ci sie sporo schudnąć.Trzymaj tak dalej
    Pozdrawiam

  2. #62
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    tu też się dopiszę - a co :P żeby nie było

    trycia trzymaj się i nie słuchaj kurczaków, które mówią same za siebie
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  3. #63
    trycka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bes,kurczaki sa wstretne,tym bardziej z KFC.wczoraj sie skusiłam po drodze z kina i brzuch mnie pobolewal,czułam jakis ciezar w zoładku.pomyslalam,ze jak zjem to nic mi sie nie stanie,ale moj zoladek zdecydowanie woli zdrowe jedzonko
    Co do SL,to wydrukuja zapewne,ze schudłam te ponad 8 kg.Zła jestem przeokrutnie,bo schudłam 10,650 kg,ale ja nie mam wpływu na to co napisza.niestety!Jutro nowa SL w kioskach,ciekawe co wymysla na koniec...
    Po zakonczeniu kliniki odchudzania mialam mały przestuj,bo czulam jakbym sie wyrwala spod jakies kontroli i potrzebuje oddechu...Teraz juz od kliku dni powrociłam do diety i walki o te moja nieszczesna 7 z przodu. .Juz bym ja baaaardzo chciala miec,ale wymaga ona jednak troche pracy i zaparcia.
    Mam tez cały czas problem ze slodyczami.jak czytam margolke,to podziwiam,bo ja nie moge dac sobie cały czas rady z nimi.Generalnie jem zdrowe jedzonko,ale te słodycze caly czas sie przewijaja w moim jadłospisie...
    pozdrawiam!

  4. #64
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    ja jak słodkiego nie mam pod ręką, to nie jem - i jakoś żyję
    gorzej jak nagle się pod tą ręką pojawi :/

    a kurczaki lubię - pod warunkiem, że zrobi je mama no i najlepiej jak to mięso z piersi jest
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  5. #65
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Trycko

    Długo mnie u Ciebie nie było,ale jak zajrzysz teraz na mój wątek to znajdziesz wytłumaczenie.Przeżyłam straszne dni,ale najgorsze mam za sobą!!!!!

    A ja gratuluję Ci tego drugiego miejsca,chociaż wiem,że chcialoby się wygrać i każda z nas startujących w konkursie w skrytości marzy o tym Twoja klinika się zakończyła,a moje odchudzanie trwa jeszcze przez kilka dni.W zeszłym miesiącu nie wydrukowali kuponu,więc termin wyslania drugiego kuponu przesunięto na 5 sierpnia.W poniedziałek pójdę się zważyć do lekarza i podbić kupon.Na dzień dzisiejszy straciłam...20 kilo Ostatnie z tych kilosków to efekt silnego stresu i pewno waga teraz stanie.

    Pozdrawiam cieplutko i jeszcze raz Ci gratuluję

  6. #66
    trycka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lunka,ja caly czas na bierzaco obserwuje twoj watek,bo sie martwilam o Ciebie... .Teraz juz dobre wiesci,wiec kamien spadl z serduszka.Nie moge sobie wyobrazic co przechodzilas,bo sama jestem mama krasnali 7 i 5 lat...
    co do twoich 20 kg,to jestem zszokowana.chyba przeczytam od poczatku twoj watek,bo ostnimi dniami jakos mi nie idzie.Byly synka urodzinki i zaliczylam ciacha i tort... :/
    Bes,ja tez tak mam,ze jak nie mam to nie jem.niestety w pracy co dzien mam i co wtedy? :/
    pozdrawiam

  7. #67
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Trycka
    Bes,ja tez tak mam,ze jak nie mam to nie jem.niestety w pracy co dzien mam i co wtedy? :/
    to co Ty bidulko sprzedajesz??


    ehh... ja w okresie, gdy rosłam i mogłam się "wyciągnąć" niestety miałam w domu (długi czas w salonie na parterze :/) sklep spożywczy :/ do dziś robię się bordowa jak pomyślę o moich nocnych wypadach po ciasteczka i cukierki :/
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  8. #68
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    WITAJ TRYCIU

    GRATULUJĘ ZAJĘCIA 2 MIEJSCA TO BARDZO DOBRY WYNIK.

    TRYCIU - CO WIDZĘ TYLKO 1.8 KG DO OSIĄGNIĘCIA 7 Z PRZODU.
    TO BARDZO MAŁO . NAJWYŻEJ 2 TYGODNIE
    BĘDĘ CIĘ WSPIERAĆ.

    WŁAŚNIE WRÓCIŁAM Z URLOPU.
    DWA TYGODNIE SPĘDZIŁAM U MAMCI.
    UDAŁO MI SIĘ NIE PRZYWIEŹĆ DODATKOWEGO BALASTU.
    NIE WIEM JAK TO SIĘ STAŁO, ALE BARDZO SIĘ CIESZĘ. PORAZ PIERWSZY CHYBA WRÓCIŁAM DO DOMU BEZ DODATKOWYCH KILOSKÓW. . JEST TO TYM BARDZIEJ DZIWNE, ŻE TAK NAPRAWDĘ, AŻ TAK BARDZO SIĘ NIE OSZCZĘDZAŁAM. JEDYNIE CO, TO TYLKO W PRZYPADKU CIAST POZWALAŁAM SOBIE TYLKO NA JEDEN KAWAŁECZEK.ZAJADAŁAM NAWET (O ZGROZO ) SMALEC WŁASNEJ ROBOTY, TZN. MAMINEJ.POZA TYM JADŁAM MAŁO SŁODYCZY.



  9. #69
    alexisa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-05-2005
    Mieszka w
    Jawor
    Posty
    0

    Domyślnie

    ZMIANY WYNIKAJĄ Z POWODU KOMBINACJI ZE WSAWIANIEM OBRAZKÓW


  10. #70
    trycka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Alexisa!strasznie dawno cie nie było!Wczoraj to nawet sprawdzalam w wyszukiwarce czy pisalas nowe posty,ale nic nie znalazłam.Ciesze sie,ze dawalas obie rade na wyjezdzie,bo znajac mamy to lubia wciskac jedzenie Bynajmniej moja lubi
    U mnie przyznam sie,ze dni po zakonczeniu kliniki były ciezkie dietkowo.poczulam,ze juz nikt nie ma nade mna kontroli i moge sobie pofolgowac.I jeszcze w niedziele synek mial urodzinki(7!) i pojadlam cist pyszniutkich.
    Waga mi niestety wzrosla,ale nie zmieniam suwaczka,bo mam nadzieje,ze szybciutko ja zrzuce...
    Od wczoraj wrocilam do cwiczen,a wlasciwie pojezdzilam na rowerze...a dzis miesnie mnie troche bola.Szkoda,ze w moim klubie nie ma zajec przez wakacje,bo sie zapuscilam,nic nie cwiczylam w domu
    Dzis juz grzeczna dietka i postanowilam zaczac liczyc znowu kalorie.wieczorem po pracy zdam sprawozdanie
    POZDRAWIAM WSZYSTKICH!

Strona 7 z 20 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •