hej anulka.
fajnie ,ze tutaj zagladasz.razem zawsze razniej.
Po wczorajszym zalamaniu od dzisiaj zabieram sie do pracy nad soba
Zastanawiam sie nad ustaleniem sobie jakiejs strategii.Najpierw powinnam wybrac diete.Kupilam sobie kiedys ksiazke o diecie south beach.Moze to dobry pomysl?Mam juz dosyc liczenia kalorii.Nie robie tego uczciwie,a nawet jesli to tworze take kombinacje ,ktore ani nie sa zdrowe,ani nawet smaczne.Moze ktos moglby mi poradzic jakis sprawdzony program odzywiania?
Poza tym powinnam wyznaczyc sobie jakies ramy czasowe.Nie bedzie to takie proste bo nawet nie wiem ile dokladnie waze.Dopoki nie zauwaze roznicy w ciuchach nie wejde na wageZakladam ,ze waze okolo 85kg grrrr
9 luty poczatek zmagan = 85kg
21 luty koniec sesji egz i pocztek 2ego semestru -3kg
12marca koniec sesji na filo ,weekend w berlinie(?)-4kg
wielkanoc - 2kg (powrot do rozmiaru "listopadowego"?)
29kwietnia urodzinki -4kg
dzien dziecka 1czerwca - 4kg
1 lipca - 4kg WAKACJE)))))))))))))))))
-21KG BYLOBY awsome))))))))))BEDZIE!

ALE SIE ROZMARZYLAM....