Foczko wspomnij o mnie - w końcu mnie ubyło. :P :P :P
Foczko wspomnij o mnie - w końcu mnie ubyło. :P :P :P
Moj dół w odchudzaniu trzyma mnie nadal. Foczka nie wymienila mnie jako czarnej owcy tylko dlatego, ze nie wyslalam pomiarków.
Anikas- taka jest prawda. Ty za to wytrwale probujesz- trzymaj tak dalej a zbierzesz sily i bedzie lepiej.
Moje nierozsadne jedzenie to fakt.
Z drugiej strony ciagle mam watpliwosci jak powinnam postepowac majac na
uwadze, ze staramy sie o dziecko. Czy moze ktoras z Was ma podobne dylematy.
Z jenej strony otylosc wplywa niekorzystnie ale z drugiej nie moze byc zadnych niedoborow.
Hoho! jakiez to niedobory moga byc u mnie. Chyba sama mącę sobie oczy.
Pewnie rozsadna dieta- ale niestety umiaru
mi brakuje...albo przeginam w jedna albo w druga strone. W razie czegos pocieszam sie slodkim. Ech...
Docelowo- abstynencja od zapalników, realizacja planu jedzenia i zdrowa waga = wolność od kompulsywnego jedzenia
Gacuję od 8.08.2012, 02.2012- 114 kg, 8.08.2012- 112 kg, 24.09.2012- 99,1kg, 19.09.2013- 78,0 kg, 25.09-75,9, 4.10-75,2, 17.10-79,9, 25.10-77,9, 2.01.2014-83,9, 10.01.14- 79,9kg
Jak zmienić myślenie? Help! - Strona 9
caprica jeżeli poważnie myslisz o dziecku powinnaś schudnąć dla dobra dziecka, myśle że to jest wystarczajaca motywacja, to że ktos jest gruby nie znaczy że jest zdrowy, znam tęgą osobę która miała anemię , to nic dziwnego przecież nie odżywiamy sie prawidłowo , gdyby tak było nie były byśmy grube,
dzieci tegich matek są podobno mniejsze i słabsze ,gdyż nie mają miejsca z powodu tłuszczu, zresztą chyba lekarz powinien ci powiedzieć o zagrożeniach.
myślę ze dla przyszłego dziecka lepiej będzie jak słodycze zastąpisz owocami i warzywami
napewno potrafisz
pozdrawiam
Luizek- dzieki. Mysle powaznie o dziecku i nie chce starań odkladac do momentu aż
schudnę. Słodyczy nie jadam tak dużo- z wyjatkiem wyskoków. Owoce- niestety od nich też sie tyje. Ostatnio moja zmorą jest pieczywo ( nie mam pomysłu czym je zastąpić) i parówki- po nie najłatwiej sięgnąć.
W ciągu ostatnich 6 tygodni przytyłam 5,5 kg a obwód biodet zwiększyłam o 6,5 cm. Nie raportowałam do Clubu, nie ograniczałam pieczywa, nie liczylam kalorii.
Wyślę zaraz pomiarki do Clubu- potrzebuję Was! Potrzebuję tych cotygodniowych
zestawień, Waszych listów.
Kathrinka, Trycka- dzięki wielkie za wsparcie.
Docelowo- abstynencja od zapalników, realizacja planu jedzenia i zdrowa waga = wolność od kompulsywnego jedzenia
Gacuję od 8.08.2012, 02.2012- 114 kg, 8.08.2012- 112 kg, 24.09.2012- 99,1kg, 19.09.2013- 78,0 kg, 25.09-75,9, 4.10-75,2, 17.10-79,9, 25.10-77,9, 2.01.2014-83,9, 10.01.14- 79,9kg
Jak zmienić myślenie? Help! - Strona 9
kochana sproobuj zmienic pieczywo na suche wasa ale nie na takie super cieniutkie tylko na takie grubsze i smaczneijsze ma kolo 50 kalorii ale jest duzo smaczniejsze i nei cignie do innego pieczywa.
np:
Kiedys probowalam ale nie szlo. Bylo takie twarde az mialam odczucie, ze mi rani podniebienie...
Moze to jest lepsze. Poszukam w sklepie. Dzieki Foczko.
Docelowo- abstynencja od zapalników, realizacja planu jedzenia i zdrowa waga = wolność od kompulsywnego jedzenia
Gacuję od 8.08.2012, 02.2012- 114 kg, 8.08.2012- 112 kg, 24.09.2012- 99,1kg, 19.09.2013- 78,0 kg, 25.09-75,9, 4.10-75,2, 17.10-79,9, 25.10-77,9, 2.01.2014-83,9, 10.01.14- 79,9kg
Jak zmienić myślenie? Help! - Strona 9
może ktoś inny powinien robić zkupy zamiast ciebie, nie będzie kupował chleba i parówek, a może jak juz parówki to odtłuszczone lub drobiowe
I ZMIEŃ TEN GUZIK NA COŚ INNEGO , BO MOŻE DLATEGO GUZIK WYCHODZI Z TWOJEGO ODCHUDZANIA
BUZIACZKI
wybaczcie ze nie bylo dzis zestawienia. Zawalilo mnei dzis zajeciami. Jutro raniutko to zorbie ***
I mysle ze bede te funkcje musiala jednak komus oddac na jakis czas. To co wzielam na swoje barki (staż) narazie mnei przerarza ogrmomen nauki. Musze usiasc do nauki od zaraz.
JA TEZ CHCE TU BYC!!!
wiec dolaczam sie do clubu xxl i chudne z wami!!!
Witajcie kochane czy mogę się przyłączyć? Jeżeli tak to gdzie mam wysłać pomiarki?
Zakładki