Wątek: Wirtualny "Club XXL"!

No to ja sobie dolozylam kilo w tym tygodniu ech , az brzydko sie przyznac ale coz skuteczki obzerania sie niestety , czas w koncu sie opamietac bo za chwile bede wygladac jak na tym zdjeciu nazad

Tosianka to ja ci powiem cos lepszego byl moment ze chudlam a w obwodach przybywalo ale u mnie to pewnie z kolei z powodu cwiczenia

Dzis od rana boli mnie brzuch nie zjadlam jeszcze nic ale pomalu przechodzi i zaczyna sie ssanie

CZEść DZIEWCZYNKI

Pomiarki wyszły tak sobie ;( niby na wadze mniej, ale w cm. przybyło (talia i brzuch) to pewnie w wyniku OKRESU mam nadzieję

Pozdrawiam cieplutko i miłego dzionka życzę !!!!

ps. potem wkleje mój jadłospisik , już nie będzie taki chudziutki jak wczoraj

ja się już wklejam bo potem może być kiepsko a tak to już nic nie zjem

XSer żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 2 92,00
X Miód łyżeczka 7g 1 23,00
X Razowy "Litewski" kromka 45g 2 210,00
X Grahamka szt. 50g 2 250,00
X Masło Ekstra łyżeczka 10g 2 158,00
X Szynka z indyka plasterek 15g 2 49,20
X Ogórkowa ze śmietaną talerz 250ml 0,8 105,84
X Makaron bezjajeczny gotowany szklanka 250g 1 300,00
X Piersi indyka bez skóry porcja 120g 2,5 275,00
X Olej roślinny łyżka 10g 1 90,00


W sumie kalorii: 1 553,04

No i mnie niecały kilogram (0,8kg) ubyło. Aż strach pomysleć ile muszę się odchudzać w takim tempie - z pół roku . No ale chyba nie powinnam narzekać, przeciez udało mi się w zeszłym tygodniu zostać rekordzistka pączkową

Tenia55 - świetna strona szpinakowa - ja należę do szpinakolubów, ale tych co jedzą szpinak na mieście, bo sami nie umieją . Jednak zanalazłam tam przepis na makaron ze szpinakiem i łososiem, który rozpalił moją wyobraźnię. Złą strona jest to, że nie mogę jeszcze jeść makaronu, ale myślę nad adaptowaniem tego przepisu do spożycia z omletem ... Hmm, chyba muszę przestać o tym myśleć, bo przecież jestem już po kolacji . Tenia55 - dzięki za link!

Marietta- Cudowna Kobieta - Jeden kliogram więcej nie jest żadnym nieszczęściem, bo przecież waga nie jest wartością stałą i podlega wahaniom. Jednak obżeranie się na pewno trzeba ograniczyć i to chyba nawet nie tak bardzo ze względu na odchudzanie, a raczej dla własnego samopoczucia. Nie wiem, czy tez tak masz, ale kiedy ja ulegnę pokusie i rzucę się na żarełko ponadprogramowo, to potem mam takiego "kaca" moralnego. Wydaje mi się wtedy, że jestem beznadziejna - a przecież nie jestem, prawda, no może jestem trochę upier@#@wa!

A moja ulubiona Kuneka - sądząc po Twoim wczorajszym jadłospisie, to pracujesz chyba nad tym, żeby stać się niewidzialnym człowiekiem Kuneka, gdzie Ty pracujesz tak ciężko, a raczej kto Cię tak wykorzystuje

Tosianka - o takiej owsiance instant, to ja nie wiedziałam Kiedys, kiedy próbowałam diety Montigniac'a, to robiłam sobie takie muessli z surowych płatków owsianych z morelami i rodzynkami (ew. owocami jagodowymi w sezonie) zalewane odtłuszczonym kefirem. Też niezłe było, ale nadal marzy mi się cieplutka mleczna owsianeczka jak u babuni.

Ja w obwodach nie mam się specjalnie czym pochwalić - w pasie nadal jestm o wiele szersza niż pod biustem Nijak nie mogę wrócić do kształtu klepsydry - ciągle coś pomiędzy gruszka a jabłkiem
Nie tracę jednak ducha, czego i Wam życzę.

X Mleko 0,5 % szkl. 250ml 1 88,00
X Pierś pieczona średnio 100g 1 145,00
X Ziemniaki gotowane średnio 100g 1 62,00
X szpinak ze smietana srednio 100g 2 126,00
X Kawa (bez cukru) 1 5,00
X Mleko 0,5 % średnio 100ml 1 35,00
X Tuńczyk w sosie własnym średnio 100g 1,5 148,50
X Twaróg póltlusty srednio 100g 1,2 111,60
X Pieczywo chrupkie CHABER bez cukru kromka 7g 2 38,00
X Herbata (bez cukru) 1 0,00


W sumie kalorii: 759,10

Tosinka patrze na ten twoj cel w glitterkach jak to pieknie brzmi jak poezja 75 kg ech

Dziś zjadałm:
Śniadanie:
Parówki 2 szt. kcal 244,00
Musztarda łyżka 15g kcal 18,00
Ketchup łyżka 16g kcal 17,00
Obiad:
Kotlet schabowy panierowany smażony szt. 85g x 1,5 kcal 327,00
Surówka wiosenna średnio 200g kcal 140,00
Marchew gotowana średnio 200g kcal 48,00
Masło Ekstra łyżeczka 40g kcal 316,00
Kolacja:
Kotlet schabowy panierowany smażony 1 szt. 85g kcal 218,00
Marchew gotowana średnio 100g 1 24,00

W sumie kalorii: 1 352,00

pozdrawiam

Zamieszczone przez aisak102

A moja ulubiona Kuneka - sądząc po Twoim wczorajszym jadłospisie, to pracujesz chyba nad tym, żeby stać się niewidzialnym człowiekiem Kuneka, gdzie Ty pracujesz tak ciężko, a raczej kto Cię tak wykorzystuje

DZIEKI ASIAK , KOCHANA JESTEŚ

Pracuje nie stety u siebie, z rodzicami prowadzimy małą restauracyjke - (całodzienny dostęp do jedzenia hi hi hi )

A jak ma sie własny interes to praca dzień w dzień
- nie stać nas na pracowników , więc charujemy sami
- a jak jest wiecej gości i stać nas na pracowników, to i tak trzeba tego całego majdanu pilnować , i kułeczko się zamyka ;(

ale nie narzekam ,ZAWSZE SĄ PLUSY I MINUSY !!!! )

A TERAZ MÓJ JADŁOSPISIK , TYLKO NIE KRZYCZCIE , WIEM ODŻYWIAM SIE FATALNIE !!!!

DZIENNIK SPOŻYCIA 19 lutego 2007

Nazwa produktu Miara Ilość kcal

X KAWA+MLEKO+CUKIER srednia porcja 250ml 2 146,40
X Activia owocowa opakowanie 125g 1 125,00
X KIElASKA NA GORaCO porcja 100g 2 420,00
X Banan bez skórki szt. 150g 2 240,00
X POPCORN porcja 100g 0,5 260,00
X Ze słonecznika łyżka 14g 2 158,20


W sumie kalorii: 1 349,60

KURCZE TRZeBA OSTRO ZABRAĆ SIE ZA SIEBIE , TAK DALEJ BYC NIE MOŻE , CO Z TEGO ŻE "STARAM SIE" -(czasami) trzymać dietę , jak nie robie żadnych ćwiczeń ;(
-na spacer mi sie nie chce, a mamy psa
-basen też mi sie nie chce, bo za zimno
-aerobic, mam taka zadyszke po 15 minutach że mi wstyd ,zniechęciłam się !!

JESTEM LENIUCH I TYLE ;(
kurcze nie lubie jak mnie to dopada !!

Kuneka, myślę że praca w niewielkiej restauracji by mi się podobała .
Czy macie jakieś danie firmowe, czy może specjalizujecie się w jakimś typie kuchni?
Już mi ślinka leci bo bardzo lubię jeść poza domem
Rozumiem, że ciężko narzucić sobie ograniczenia przebywając cały czas w otoczeniu jedzonka
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy

znam ten ból pracowałam kiedyś w ośrodku wczasowym tylko sie jadło i jadło i piło pifko bo były za free na efekty nie trzeba było długo czekac

a tak to miłego dnia bo u mnie pogoda paskudna