Wątek: Czy ktoś tu stosował diete cambridge?

Ja do lata chyba nie dam rady wrócić do swoich 64 kg .Wiesz Beastad metabolizm metabolizmem,ale jeśli po diecie organizm dostaje dużą dawkę tłuszczów,węglowodanów itp, to wydaje m i się,że zaczyna to wszystko gromadzić.Popatrz,miałaś 7 dni DC,organizm dostaje 400 kalorii dziennie a tu nagle tyle kalorii wpada.Więc organizm magazynuje wszystko co sie da i pewnie dlatego taki skok wagi.
Ja standartowo szukam wymówek żeby nie zacząć diety.Na razie wyjeżdżam na kilka dni ,potem mąż będzie w domu i tak kolejne 2 tyg. bez diety zlecą.Chciałabym zacząć dietkowanie znów od DC,ale chwilowo funduszy brak.Pomyślę nad zupką kapuścianą.
A maluszek ma się dobrze,rośnie,zaczyna gaworzyć.Starszy syn już zaczął młodszego zauważać, czasami mu "czyta".Polega to na tym,że mówi dawno,dawno,dawno,dawno temu było auto.Potem dawno temu był samolot, i tak wymienia wszystkie znane mu środki lokomocji.Ale przynajmniej jest wesoło z moimi chłopakami.
Pozdrawiam

Czyli masz trzech facetów w domu To tak jak i ja.
Jak wieszam pranie to ..... same skarpetki.

Jeśli chodzi o odchudznie to bez większych emocji.
Dziś zjadłam 806 kcal
*wibra line
*sauna
*95 minut rowerek
*peeleng całego ciała i mazidła odchudzające
Mam nadzieję, że dziś nie zajrzę więcej do lodówki, a jutro waga pokaże chociaż parę deko mniej.

Trzech facetów w domu mam,choć z tego najmniejszego to skarpetek za wiele nie ma
Zamówiłam dziś DC.Za kilka dni zaczynam dietkowanie.Muszę wrócić do poprzedniej wagi.
Ufff i znów się zaczną bóle głowy,rozdrażnienie itp.Ale co tam,dla kilku kilogramów mniej warto

Witam serdecznie wszystkich a zwlaszcza Lercie. Gratuluje synusia i chętnie powalcze z Toba na DC bo tez zakupiłam i od dzisiaj startuje. Choć musze sie przyznać ze ten dzien startu ciągle przesuwam a wlasciwie to rano zaczynam a po 18-tej nie wytrzymuje i cos zeźre, cholera jasna. Ale mam nadzieję ze z pomocą i wsparciem zwłaszcza lerci znanej jako gestapko mi sie uda. To co zaczynamy???? :P

Witaj patiag!!
Dziękuję za gratulacje.Nie sądziłam,że jeśli już ktoś mnie zapamięta to jako gestapowca he he .Wsparcie i pomoc jak najbardziej,nawet pokrzyczę jak trzeba będzie.Niestety,do mnie jeszcze paczka nie dotarła więc nie mogę Ci powiedzieć kiedy zacznę.
Ale piszesz,że rano zaczynasz a po 18-ej jesz?No kochana,to jeśli tak zjadasz kolejne torebeczki z DC to raczej szkda marnowac.Poza tym,jak masz diete to się za nią bierz a ja Cię i tak dogonie)

Witajcie
Bylam kiedys na diecie Cambridge,eh wytrzymalam prawie trzy tygodnie i nagle nastapila zalamka pozniej wrocilam do normalnego jedzenie ..ale nie ma co,wtedy schudlam te pare kiloskow

DancingQueen ja już jestem można powiedzieć weteranka DC. Pierwszym razem schudłam 9 kg przez 3 tyg.Później nie pamiętam.Wiem,że na mnie ta dieta działa.Motywacją jest choćby cena tej diety
Zacznę jak dietka dotrze do mnie.O efektach oczywiście będę pisać.
Pozdrawiam

Witajcie
Dla mnie ta dieta to jedyny sposób na obkurczenie zolądka. Ale fakt pierwsze 3 dni sa najgorsze i trudno mi jest wytrzymac. Bylam na tej dietce w ubieglym roku , dokladnie nw czerwcu i schudlam 11 kg. Teraz probuje sie za nia zabrac i nie moge..... pije te zupki rano ,w poludnie, na obiad a wieczorem jak wracam do domu nie wytrzymuje. jak myslisz Lerciu wytrzymalam wczoraj? Dupka jasia- w domu obiadek musialam mezusiowi podac no i poddalam sie ,tłumacząc to sobie ze od jutra będzie mi latwiej bo data latwiejsza i nie bedzie trzba liczyc dni. No ręce i nogi opadaja. Dzisiaj zaczynam 1 czerwca - 1 dzien. Zeby było weselej mam do upieczenia 2 serniki. Ja nie wiem jak mozna piec i nie probowac? Eh , będe sie starala ze wszystkich sił. .. i będe pisac dzisiaj częsciej bo jestem w domu i jak mnie dopadnie cos na zarcie to wskocze na forum. Milego dnia)

Patiag coś mi się wydaje,że będę musiała wrócić do swojego gestapowskiego charakterku.
ŻADNEGO PODJADANIA,BO DUPSKO ZLEJE!!!!
Żadnych serniczków prosze,żadnego podjadania,próbowania itp.Zrozumiano???

Zamieszczone przez patiag

i będe pisac dzisiaj częsciej bo jestem w domu i jak mnie dopadnie cos na zarcie to wskocze na forum. Milego dnia)

Wskakuj,wskakuj jak najczęściej,może formu choć troszkę zmobuilizuje Cię do dietki.
Buziaki

Na szczęscie dzisiaj mam tak zwariowany dzień, ze nie mam nawet czasu na jedzenie moich zupek .przez to cale zamieszanie jakie dzisiaj mam okazalo się ze serniczkow nie piekę wiec nie bedzie pokusy i cale szczęscie. Wlaśnie zjadlam moją zupke i brzuszek mam pelen i mam malutką nadzieję, ze przetrwam dzisiejszy dzien, a jak go prtzetrwam zwlaszcza wieczorem to bedzie krok milowy na drodze do sukcesu i przedzycia 3 pierwszych najgorszych dni na DC. Lerciu......... jak zupki ? Dotarły??? szkoda ,ze nie mozesz tez dzisiaj zacząc. Pozdrawiam)
Ps.dziekuje za ochrzan gestapko
Będę go czytać za każdym razem jak mi przejdzie przez mysl otworzyć lodowkę