-
:D Witaj Lunus i nie denerwuj sie tylko spokojnie -mysle ,ze z ta paczka wszystko sie wyjasni ,ale mimo wszystko takim nieslownym ludziom nalezy dawac nauczke . Totez wyciagnij konsekwencje . Przeciez czekalas nie na blahostki .tylko na cos bardzo potrzebnego dla syna . Ludzi jednak nalezy uczyc powazania dla drugiego czlowieka . A poza tym niech sie ucza szacunku do pracy i innych .
Fotki beda jak Halinka przesle ,ja z wrazenia nie zabralam aparatu ,a poza tym nie moglabym odrazu ich wgrac ,bo mam pelno na dysku i nie umiem poprzednich likwidowac . Musze poczekac az syn przyjedzie z Krakowa . Pozdrawiam serdecznie i zycze milego i spokojnego dnia .Ale powiem ,ze spotkanie bylo super -szkoda tylko ze czas tak predko leci . Ja osobiscie mialam do domu bardzo blisko/3 przystanki tramwajowe /gorzej Samorodek /drugi koniec Poznania /. Ale fotki beda .[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/504.jpg[/img]
-
Lunka - witam z rana i dziele się swoją kawą właśnie ją piję :)
http://images23.fotosik.pl/117/c727c877e4acb700.jpg
-
przesyłam pozdrowienia :):):) i życzę miłego weekendu :):)
-
udanego weekendu :P :P :P
i jak tam nowa dietka ?
buziaki :P h
-
Lunko wpadam z kciukami za dietkę!! :) tylko co to za dietka ta z ******i?
goraco CIę pozdrawiam :)
dziękuję Ci za wsparcie w trudnym momencie.. buziaczki
-
Witajcie :) :!:
Obiecałam,że dzisiaj pozagladam do Was,ale nie mialam czasu,ani...humoru :roll: :!: Nasz Goldi sie rozchorował-ale nam stracha narobił :!: :!: Wczoraj jeszcze wariował,a w nocy zaczął wymiotować :cry: :!: Rano przyszedł do nas do sypialni,ale nie szalal jak zawsze,tylko wskoczył i polożył sie ,potem nie tknął jedzenia,a przecież za jedzenie to on by wszystko zrobił :!: :!: Nie czekałam juz dłuzej,tylko poszłam do weterynarza.Goldi mial bardzo wysoką gorączkę- 40.2 ,to tak jakby u człowiek aok.39.5.Brzuszek też miał bolesny.Na szczęście ma wszystkie szczepienia przeciw chorobom zakażnym,choć i to w 100% nie wyklucza zachorowania :!: :!: Dostał 3 zastrzyki.Pierwsze jedzenie mogłam mu podac o 15-tej,ale tylko 2 łyżki ryżu z marchwką i kurczakiem.Weterynarz kazał obserwowac czy zje i czy nie bedzie wymiotował.Na szcżęście,nie wymiotuje,więc nie było konieczności iśc z nim jeszcze raz pod wieczór.Jest juz trochę lepiej,ale nadal jest taki smutny,dużo spi i znowu ma suchy i troszke gorący nos-obawiam sie czy nie wróciła gorączka.Jesli jutro bedzie tak samo,to pójdę z nim jeszcze raz.Nie wiem jak przeżylibysmy ,gdyby mu się cos stało :!: :!: Aż się popłakałam.... :cry: :cry: :!: Na dzisiaj tylko tyle...wybaczcie :!: :!:
-
Mam nadzieję ze Goldim będzie coraz lepiej!!! trzymam kciuki Jolu!!
pozdrawiam
-
Lunko, uściskaj ode mnie Goldiego, biedna psinka :cry: aż mi się smutno zrobiło
ale na pewno wszystko będzie dobrze, to dzielny chłopak i na pewno wróci do zdrówka bardzo szybko
http://images32.fotosik.pl/54/6b2b809b41ac353c.gif
-
Goldi jest chory? :cry: Strasznie mi sie smutno zrobilo,ale mam nadzieje ,ze juz jest lepiej z psinka kochana.Pozdrawiam kochanie i zycze duzo zdrowka :)
http://img.photobucket.com/albums/v5...et-Posters.jpg
-
Dzisiaj jeszcze raz poszliśmy z psiną do weterynarza,bo rano znowu zwymiotował i wogóle jest taki nieswój :cry: :!: :!: Goldi nadal ma gorączke,ale już mniejszą -39.2.Brzuszek też jest mniej twardy.Weterynarz troszke mnie uspokoił,że to nic poważnego,nic zakażnego,a goldi ma wszystkie szczepienia.To nieżyt jelit,musiał poprostu zjesc coś "niezjadliwego" co u niego jest możliwe.Nieraz mu wyrywałam z pyszczka np. kawałek folii czy kamyk.Dostał jeszcze 2 zastrzyki -na jelia i na gorączke.Dzisiaj dostanie jeśc dopiero o 16-tej i to nie więcej niz 2 łyzki na raz.Przez kilka dni ma jeśc tylko ryż z marchewką i kurczakiem.Uspokoiłam sie trochę :) :!:
Postaram sie tu jeszcze zajrzeć-teraz musze zmykać :) :!:
http://i3.tinypic.com/86gjk0j.jpg