-
Tak mi przykro Jolka ,ze Goldi chory . Mysle jednak ze wszystko bedzie dobrze ,jest mlodym psiakiem i wszystko zniesie dzielnie . Na wszystko trzeba jednak czasu -jak to w zyciu bywa . Pozdrawiam serdecznie i nie martw sie na zapas.Goldi ma taka opieke ,ze nic zlego nie moze mu sie przydażyc . Pozdrawiam Cie serdecznie i pomysl troche o sobie .http://www.bank-zdjec.com/foto_galer...951amin._b.jpg
-
Lunka - ściągnęłam od ciebie świecący napisik i udało mi się go tak zrobić by klikając na niego można było przejść do swojego wątku, a nie na stronę gdzie robi się napisik :) - trzeba wymienić adres strony na adres, na którym jest własny watek - i działa :D :D :D
-
-
http://i22.photobucket.com/albums/b3...nretriever.jpg
Joluś, bardzo się zmartwiłam czytając że Goldi się pochorował :cry:
no ale mam nadzieję, że z każdym dniem będzie już tylko lepiej :)
pozdrawiam cieplutko, a dla Goldusia buziaki w ten biedny brzusio :)
-
Joluś jak Goldi czuje sie dzisiaj?
Jak Ciebie czytam to jakbym siebie widziała też tak reagowałam ale to chyba normalne...Z pracy potrafiłam dzwonić co pół godziny czy MIlka coś wypiła :roll:
Pamiętam jak zjadła ryż to cieszyłam sie jak dziecko :)
Joluś taka niestrawność nieraz potrafi trzymać kilka dni...dobrze że nie ma biegunki...bo Milka miała więc robiłam jej jeszcze badania na salmonelle...Napewno z dnia na dzień bedzie lepiej...to silny piesek :) :)
Fajnie że mogłaś sie spotkać z Rewolucją :) :)
Buziaki :)
-
mam nadzieję, ze Goldi już czuje się lepiej ...biedaczek :cry:
buziaki :P h
-
Pozdrawiam i pytam jak z Goldim :?: :?: :?: http://www.e-kartki.net/kartki/big/112257423758.jpgJestem jednak przekonana ,ze z kazdym dniem juz teraz bedzie lepiej .Pamietaj tez o sobie -prosze .http://www.e-kartki.net/kartki/big/116421541268.jpg
-
Witam dziewczyny :) :!:
Dziękuję Wam zatroskę-Goldi...to w pewnym sensie taki forumowy psiak,bo przecież to dzięki Wam pojawił sie w naszym domu :) :!: :!:
Na szczęście dzisiaj jest już dużo lepiej,chociaż jeszcze nie idealnie :!: Wczoraj Goldi prawie cały czas spał i nawet na dwór nie chciał wychodzić.Dzisiaj od rana zaczęło mu się poprawiać.Zaraz chciał iśc na dwór,a ja z nim,bo lekarz ...kazał kupkę oglądać jak go przeczyści :roll: :roll: No i przeczyścilo ,go,ale tylko raz i nic szczególnego nie było..w tym :roll: .Potem mąż wstał,a psiak zaczął cieszyć sie jak zawsze i bawić z nim.Robiłam śniadanie,a Goldi jak tylko usłyszał,ze otwieram chlebak to już stał obok i ..."żebrał" :wink: :!: Niestety ryżu z marchewką i posiekanym mięsem nawet nie chciał powąchać :evil: :!: Za wodę też się nie brał,wiec sama go poiłam,tak po troszku wlewajac do pyszczka.Pomyślałam,ze spróbuję mu dać samego kurczaka i..udało sie-zjadł ze smakiem :D :!: :!: Porcja była malutka,tak jak radził lekarz.Kiedy zjadł zaczął bawić sie ze mną na dywanie-zaczął odzyskiwać swoja energię,no i jak dawniej co 10-15 minut chce wychodzić do ogródka,mimo że za oknem u nas dziś strasznie wietrznie,zimno i ..śnieżnie...brrrr :twisted: :!: :!: Teraz znowu zjadl troszke posiekanego kurczaka-wymieszałam go z marchewka,ale cwaniak większość marchewki zostawił,no i po raz pierwszy od prawie 2dni sam sie troszkę napił :) :!: Do weterynarza pójdziemy jutro,bo ma dostać jeszcze antybiotyk-działa 48 godzin,wiec Goldi dotaje go co drugi dzien.Teraz jestem pełna wiary i optymizmu,ze Goldi szybko wróci do zdrowia-aż sie głupia popłakałam widzać ,ze znowu zaczyna sie bawić :) :!: :!:
Po 21-tej może jeszcze tu wrócę,to Wam poodpisuję :D :!:
http://i2.tinypic.com/6ydmmwm.jpg
-
Lunka - cieszę się bardzo , że wszystko idzie ku lepszemu :) . Dbaj ciągle o picie goldiego :). Co do jego braku chęci na kurczaka z ryżem i marchewką - widocznie jeszcze mu się aż tak jeść nie chce ,że gardzi :wink: . Może to co mu zaszkodziło w końcu strawił i w ....kupie nie znajdziecie :wink: Znajomej pies połknął kość od kurczaka - było wida ją na RTG żołądk = a nic z niego w całosci nie wyszło - strawił po bojach, antybiotykach i różnych środkach rozkurczowych , którym towarzyszyły objawy jak u goldiego dokładnie.
Nie dokarmiaj go niczym z kuchni - dieta przez kilka dni nawet po wystąpieniu poprawy :!:
Idę spać - już klawiszy nie widzę - zmęczona jestem dzisiaj
-
Jolu, dziękuję ... wiesz za co :wink: :P
Cudownie, że Goldi czuje się lepiej! to wspaniała wiadomość :D Silny facet z niego :lol: :lol:
A to, że się popłakałaś, to normalna, ludzka, przyjacielska reakcja, bo to przecież Wasz wspaniały przyjaciel i domownik :) :)
Śpij dobrze Jolu :) :)