Jolu ja też negocjuję w sprawie zdrowia Matiego!
mam nadzieję, ze wszystko będzie ok!! trzymaj sie Jolu. Jestem z Tobą myślami!!
buziaczki
Jolu ja też negocjuję w sprawie zdrowia Matiego!
mam nadzieję, ze wszystko będzie ok!! trzymaj sie Jolu. Jestem z Tobą myślami!!
buziaczki
Jolus jestem caly czas z Toba i Mateuszem .Pozdrawiam Was serdecznie . Bedzie dobrze -nie moze byc inaczej .
Witajcie dziewczyny
Jestem dzisiaj bardzo zmęczona....i fizycznie i psychicznie,nie mogłam jednak nie zostawić Wam chociaż kilku słów Mateusz od rana jest w szpitalu.Już myślałam,ze znajdzie sie tam wczoraj wieczorem Miał wysoką gorączkę i gorzej sie czuł,ale jakos to opanowaliśmy Teraz jest pod opieką lekarzy i wierzę,ze wszystko będzie dobrze Mateusz ma chwile załamania,ale ja mu sie nie dziwię Podtrzymuje go na duchu jak tylko potrafię W szpitalu ma dobrą opiekę,dostał już leki rozkurczowe i antybiotyki w kroplówkach,pobrano krew ,jutro pewno zleca następne badania.Po południu znowu miał bardzo wysoką gorączke,bo aż 40.3 W domu walczylibyśmy z nią kilka godzin,w szpitalu dzięki kroplówce spadła w godzinę.Przed godzinką dostałam od syna smsa,ze dobrze sie czuje,nic go nie boli i mam sie tak nie zamartwiać I jeszcze jedno -Mateusz kazał podziekowac Wam za wsparcie Ja też z całego serca dziekuję
Co do diety...to ciężko jest.Nie...nie obżeram sie,wprost przeciwnie-nie miałam czasu zjeśc Dzisiaj w sumie 5 godzin spędziłam w szpitalu Jutro postaram sie lepiej zaplanowac posiłki To 9-ty dzien diety-zjadłam tylko 2 kromki ciemego chleba z serkiem homogenizowanym naturalnym i grahamke z szynka i ogorkiem plus gruszke.
Buziaki-odezwę sie jutro
Jolu całym sercem jestem przy Was . Pozdrawiam i przytulam .
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Jolu trzymaj się!
Oby Mateusz szybko wrócił do zdrowia!!! modlę się za Was.. buziaczki Lunko.
I pamiętaj zeby dbać o siebie..
Jolu, podsyam duzo energii dla Mateusza i dla CIebie.
Buziaki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Za godzinkę jadę do syna do szpitala i posiedze z nim kilka godzin-umówiliśmy się na remika Mam nadzieję,że bedzie dobrze sie czuł,że nie będzie już takich sensacji z gorączką Ciągle czuję strach....
Jak wrócę to sie odezwę.Mąż pracuje dzisiaj cały dzień...strasznie pusto będzie w domu Nawet Goldi chodzi taki osowiały i co jakiś czas zagląda do Mateusza pokoju i go szuka
Joluś moja kochana, uściskaj ode mnie i od chłopaków Mateusza i życz mu szybkiego powrotu do formy i niech szybko wraca do domu
Goldi szuka Matiego zupełnie tak, jak nasz młodszy młody szukał starszego, kiedy ten pojechał do sanatorium... starszy zawsze bawił się z młodszym w chowanego i najczęściej chował się za szafę w dużym pokoju... i potem młodszy cały czas chodził za tę szafę i tak wołał braciszka, a nam się serca kroiły...
całuję Cię mocno i przytulam
Zakładki