Joluś, co u Was
mam nadzieję, że Mateusz czuje się dobrze
pozdrawiam dietkowo i życzę miłego dnia
Joluś, co u Was
mam nadzieję, że Mateusz czuje się dobrze
pozdrawiam dietkowo i życzę miłego dnia
Witaj Jolu!!!
Mam nadzieję, ze mój wpis będzie dla Ciebie miłą niespodzianką. Wróciłam na forum i na początek koniecznie muszę przywitać się z Tobą. Dziękuję Ci za wszystkie ciepłe słówka i odświeżanie mojego wąteczku. Cieszę się, ze mogę znów być z Wami, bo jednak tu na forum chudnie się najskuteczniej i najmilej.
Też wszystkiego dobrego życzę Mateuszowi, a przede wszystkim zdrówka.
Ps. mam nadzieję, że priva czytałaś.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Jolu co tam u Was słychać? Jak tam Mateusz?
a Twoja dietka? do kiedy będziesz na tym oczyszczanku?
pozdrawaim Cię gorąco buziaczki z Pomorza
Hej Jolu
Wpadłam z rana przesłać buziaczki i pozdrowienia. Jak tam u Ciebie. Czekam na Twoją wizytkę u mnie na moim odświeżonym wąteczku. Te Twoje wizytki zawsze mi sprawiały ogromną radość i motywowały bardzo.
Jeszcze raz pozdrawiam i czekam na wieści co u Ciebie.
Miłego dnia
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Luneczko zaglądam zyczyć Ci miłego wtorku buziaczki zostawiam i ciągle czekam na jakieś info jak tak oczyszczanko idzie?
Witam dziewczyny
Przepraszam,że tak mało zaglądam ostatnio...,że nie piszę u Was,ale niestety czas nie jest z gumy Po pierwsze jest ładna pogoda i mam dużo pracy w ogródku,a i w domu też robota zawsze jakaś jest.Wszystko na mojej głowie,bo mąż często całe dnie w pracy,a Mateusz nie we wszystkim może mi pomóc Po drugie to własnie Mateusz okupuje kompa Na szczęście czuje sie dobrze,apetyt i humor mu dopisują Przybiera sporo na wadze i dobrze-musi nabierać sił do zabiegu Przed nim też matura,ktorej w zeszłym roku nie zdążył zdać w całości Oby tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie
I tak leci dzień za dniem
Co do diety,to własnie zakończyłam oczyszczanie.W sumie przez 20 dni schudłam 3 kilo...może i nie dużo,ale jestem i tak zadowolona,że waga zaczęła spadać Szkoda tylko,ze nie czuję tego po ubraniach,a brzuch nadal jak balon Od jutra wracam do liczenia kalori- będę jeść ok.1200-1300.No i nie zapomnę o ruchu,a mam go ostatnio sporo,bo prawie codziennie haruję w ogródku-znowu czuję,ze mam mięśnie
A teraz dla Was kilka fotek Goldiego
Na dzisiaj to koniec...jestem tak bardzo zmęczona Postaram sie w tym tygodniu Wam poodpisywać i zajrzeć do Was......nie bedzie to łatwe,ale postaram sie-brakuje mi Was
Buziaki
Lunka jakze sie ciesze ,ze waga wreszcie ruszyla i ze Mateusz /pezedewszystkim/ ma sie dobrze . Pozdrawiam Was serdecznie i zycze dalszych takich wspanialych dni i wiadomosci . Buzioli podsylam i wszystko to co najlepsze .
ale ze mnie gapa ,a gdzie gratulacje z powodu zgubionych kiloskow -wybacz ,ale ostatnio mam za duzo na glowie . Sciskam Cie mocno .
Jolu, wspaniałe wiadomości :P :P :P :P
Gratuluję pięknego spadku wagi!!! 3 kg w 20 dni to super wynik :P :P :P
A jak będziesz trzymać dietkę 1200-1300 kcal + ruch, to waga dalej będzie spadać
Trzymam kciuki za Mateusza i jego maturę
Wspaniale, że czuje się lepiej i ma apetyt, musi mieć przecież siłę do tej operacji
Goldi, jak zwykle, przeuroczy! ależ mam ochotę ucałować go w ten wilgotny nosek
Pozdrawiam cieplutko
Jolu gratuluję straty 3 kg!! super !!
cieszę się też ze masz tyle ruchu a Mateusz czuje sie lepiej
niech się uczy, na pewno w tym roku zda maturkę
foteczki Goldiego jak zawsze cuuuuuuuuuudne buziaczki
Zakładki