Colacaro ja wprost uwielbiam czytać książki :lol: :!: Trzymam się,a czy będą efekty to zobaczymy w poniedziałek :!:
Wersja do druku
Colacaro ja wprost uwielbiam czytać książki :lol: :!: Trzymam się,a czy będą efekty to zobaczymy w poniedziałek :!:
Tujanko, gdzie się podziałaś :cry: :!: :!: :!:
http://pozdrowienia.pl/kartki/vertem/vertem20.jpg
Witajcie kochane!Życzę Wam miłego dnia!Teraz uciekam......ale już za Wami tęsknię :wink: :!:
http://pozdrowienia.pl/kartki/draginn/draginn9.jpg
Luna wiesz co.. trzy razy wchodziłam na skrzynkę i nie dostałam Twoich foteczek.. buuuu... coś net psikusy tu nam robi.. bo ja się na te foteczki doczekać nie mogę!
Dzięki za miłe słowa w moim kierunku.. ach, jesteśmy tacy "normalni"..
Cieszę się, że tak sobie mnie wyobrażałaś :) nie rozczarowałaś się hihI :wink:
MIŁEGO DNIA, DZIELNEGO! JAK ZAWSZE WZOROWEGO!
Witaj Luno :)
Mi tez sie nie chce jesc..dopiero teraz zjadlam obiad...Na tej diecie zawsze tak mialam..kurczy sie poprostu zolodek...bo malo jemy :)
Przyszly trudne dni i brzuszek troszke ,,wydenty,, :twisted: :twisted: :roll:
Tujanka sie nie odzywa..troche mnie to martwi... :( i smuci.. :(
Niestety jutro ide do pracy... :(
Luno a ja wracam na SB :) :) i bede sie wygrzewac z dziewczynami :) :) :)
Buziaczki i trzymaj sie cieplutko :) :)
http://pocztowki.org/kartki2/223.jpg
DOBRANOC LUNO...JUTRO OSTATNI DZIEN NASZEJ DIETKI... :) SUPER JEST DIETKOWAC Z TOBA :)
WITAJ LUNKO, WITAJ STELLO, WITAJCIE POZOSTAŁE DZIEWCZĘTA
Miałam nadzieję, że jak wrócę,braknie mi czasu na czytanie wszystkich wpisów,
a tu spokojnie i tak jakoś bez entuzjazmu.Miałam również nadzieję,że będzie
Wam trochę smutno beze mnie, ale nikt specjalnie nie zauważył mojej nieobec-
ności, no trudno.Poza oczywiscie Luną ( ale to przecież obowiązek dobrej
gospodyni wątku ) oraz Stelli, dziękuję Ci Stella serdecznie.
A poważnie i zupełnie na serio- wyjechałam z domu na te parę dni nagle,
byłam u mamy.Dziś moja mama trafiła na 3 tyg pod fachową opiekę,
niedaleko Łodzi , będę ją często odwiedzać.
Dziewczyny, mam zamiar Wam coś zaproponować.4-go maja minie mój
3-ci miesiąc odchudzania, niektóre z Was odchudzają się dłużej ode mnie.
Proponuję zacząć wszystko od początku.
Wiele z nas jest trochę zmęczona codzienną walką z samą sobą, swoimi
przyzwyczajeniami wieloletnimi,próbami znalezienia swojej nowej drogi.
Myślę jednak , że w wielu z nas caly czas tkwi poczucie krzywdy, że musiałyś-
my narzucić sobie takie ograniczenia,ten imperatyw kieruje mną od właśnie
trzech miesięcy.A 2- go maja mam go zamiar świadomie zlekceważyć.
Pójdę z mężem na kolację tam, gdzie będę miala ochotę i zjem przy winie
to, na co będę miala ochotę.I nie jest to chęć powrotu do codzienności
sprzed 4-go lutego,jest to chęć nowego startu.
Ps. jeśli macie ochotę mnie złajać, zrozumiem intencje.
jeśli z radością podchwycicie , będę zadowolona, bo myślę, że brakło nam
wiatru w żaglach
PS. w tym czasie, gdy mnie nie było, trzymałam wzorowo dietę, Stella
wie jaką, i okropnie spadło mi ciśnienie.
BUZIAKI.TUJANKA
Witajcie :D :!:
Dietkowo u mnie w porządku :!:
Musicie mi jednak wybaczyć,że dzisiaj Wam nie odpowiem.Nie potrafię się skupić na pisaniu!!!!Przeczytajcie w wiadomościach na onecie informacje pt."Zabójca wpadł przez monitoring i komórkę".Kobieta,która zginęła to macocha przyjaciółki mojej córki!Jesteśmy wszyscy wstrząśnięci tym co się stało!!!!Jutro pogrzeb....Świat jest taki okrutny!!!!!!
Trzymajcie się :!:
Witaj Tujanko :) Nareszcie sie odezwalas bo juz sie martwilysmy :)
Mysle ze jesli czujesz ze musisz to zrobic to zrob to... :)
A pozniej wroc na dietke znow gotowa do nowych wyzwan :)
Ja tez kiiedys na Sb pozwolilam sobie na swoja ulubiona galaretke bez zadnych wyrzutow swiadomie... :)
Ania tez na pare dni zrezygnowala z diety...pewnie i dobrze bo wroci z nowymi silam :) A tak wciaz robila sobie wyrzuty ze skusila sie na cos...
Jesli bede czula ze chce cos zrobic to nie bede walczyc ze soba...Zreszta to tez sprawdzian dla Nas czy potrafimy panowac nad jedzeniem :)
Pozdrawiam Ciebie i zycze milej kolacyjki :)
Lunko dla Ciebie jeszcze raz buziak :)
Ja tez jestem wstrzasnieta............
Tak mi przykro. Rzeczywiście świat potrafi być okrutny i niesprawiedliwy.
Zaoszczędzę sobie tych złych wiadomości.Mam ich dookoła zbyt dużo.
Dość zbrodni, dość biedy przy marketach,dość bezmyślności i krzywdzenia
innych
Witajcie kochane!Życzę Wam udanego weekendu :D :D :D :!:
http://pozdrowienia.pl/kartki/verte/verte123.jpg
Luna dostałam fotki ! Dzięki!!
Tujanko Twój pomysł jest super, ja też wracam w maju!
2 lub 4.. muszę się zebrać w sobie..
Teraz nie dietkuję i tęsknię za dietką :shock: 8)
Przepraszam nie mam czasu już na neta.. ale w ponieziałek dłużej tu zagoszczę i popiszę!MIŁEGO DNIA!
Również życzę wszystkim miłego weekendu.Tujanka
Witaj Luno... :)
Nasza dietka juz dopiegla konca :) :) Milo bylo ja przejsc razem z Toba i napewno latwiej :) :) Koniec z salataaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!1 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam i zycze Ci milego wieczorka :)
Witaj Luno... :) Tak jak obiecalam jestem po wazeniu..schudlam 4.20 kg :) w sumie jestem zadowolona :) Ciekawa jestem jak u Ciebie ???
Buziaki :)
Witam :D :!:
Pozdrawiam Was bardzo cieplutko!!!wybaczcie mi słoneczka,że ja tylko tak króciutko!Jest piękny,długi weekend!Cała rodzinka ma wolne więc chcemy ten czas spędzić razem!!!Tak rzadko w tym zabieganym i zapracowanym życiu zdarzają się takie chwile :D :D :D :!:
przeczytałam na necie o tym, co się stało....tak mi przykro....czuje smutek i wściekłość w takich chwilach....i w głowie mi się to nie mieści..........
Hej Luno, Tujanko i wszyscy odwiedzający ten mocny, wzorowo dietkowy wąteczek! :D
Wpadam jak obiecałam.. melduję, że dziś zaczynam.. :!:
Za Anią powtarzam sobie dziś radośnie:
Zaczynam znów (nie wiem który to już raz..) dietkę, odpowiada mi plażowanie na SB.. czyli właśnie ją! :DCytat:
Zamieszczone przez Tujanka
Plan jest prosty: 3 tygodnie I fazy, potem 3 tygodnie II fazy..
Tym razem chciałabym to doprowadzić do końca!
Trzymajcie za mnie kciuki!
Ja za Was bardzo mocno zaciskam!! :D
Tujanko - dziś masz kolacyjkę z mężem! Spędź miło ten wieczór i nie myśl o kaloriach itp... delektuj się atmosferką, miłym jedzonkiem i uśmiechaj cały dzień!
Luna - no to jak tam wyniki ważenia.. czekam niecierpliwie.......
Wynik Stelli znam... jestem pod wrażeniem..
W ogóle jesteście super Babeczki.. a jakie dzielne....... normalnie dech zapiera!
Foteczki dostałam, dzieki, fajna z Ciebie Babeczka! :D A teraz do tego jeszcze taka szczuplutka... wow! :D :D :D Lubię oglądać foteczki, tak więc jak będziesz miała akturalną - od razu wysyłaj!
A ja za komplementy dziękuję :oops: powiem W. że powiedziałaś, że jest przystojny.. hihi.. bo wiesz, on jest niziutki.. niższy ode mnie troszkę.. podoba mi się bardzo 8) ale nie postrzegam go jako przystojnego mężczyznę..
A ja taka duuuuuuzia przy nim... ale powoli się to zrównuje, bo ja chudne, a on trochę przytył! :D 8) A te 3 cm różnicy to jakoś tak tylko troszkę się rzuca w oczy..
Nie jest źle.. :wink:
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO!! :D Dziękuję, że jesteś przy mnie.. :D
Pozdrowienia i buziaki :)
Witam wszystkich cieplutko :D :D :D
Dzisiaj było ważenie i......nie ma się czym pochwalić bo waga stanęła!Zdarzyło się do pierwszy raz od początku dietkowania!Więc rezultat końcowy to 3 kilo!No i wczoraj troszkę pogrzeszyłam i może stąd ten efekt?!Mimo wszystko staram się być chociaż odrobinkę zadowolona :wink: :roll: :!:
Tujanko :D jest dużo racji w tym co napisałaś!Ja też czuję się znużona,a 10-tego mija 4 miesiąc mojej walki z tłuszczykiem.Za Twoim przykładem wzięłam sobie wczoraj "wolne" od dietki i spędziłam miło popołudnie z rodzinką przy grillu!Dziś zaczynam swoją walkę od nowa!Dzisiejszy dzień to "wodnik" , a jutro same warzywka,bo coś w żołądku gniecie po wczorajszym,potem może od środy-czwartku 5 dni dietka jajeczno-cytrynowa ,a potem wracam na tysiączek ,który mi najlepiej odpowiada i dobrze się na nim czuję!I ćwiczenia!!!!Kochana baw się dobrze na kolacji z mężem i zapomnij o kaloriach tak jak ja zrobiłam to wczoraj!!!
Anikas :D cieszę się,że te zdjęcia doszły!Będę teraz wysyłać z onetu,bo na w.p coś szwankuje.Te z Was ,które mają mój mail niech tylko zmienią końcówkę na op.pl !Kończy mi się klisza więc niedługo dam do wywołania i wyślę ci coś nowszego.A z Twojego W. naprawdę fajny chłopak i wcale nie widać,że niższy.Zresztą,czy to ważne niższy czy grubszy????Najważniejsze,że się kochacie i jest Wam dobrze razem!!!Trzymam za Ciebie kciuki!Plażuj dzielnie :D :D :!:
Stello :D U mnie cieniutko jak widzisz,ale i tak się cieszę!Dziękuję ci za towarzystwo przez te 13 trudnych dni!!!Wracamy na swoje dietki i oczywiście dalej się wspieramy :D :D :!:
Mamadu :) to co napisali nie oddaje całej tragedii,która się wydarzyła!Wciąż o tym myślę ,a moja córka nie może się otrząsnąć :!:
Teraz już kończę życząc Wam miłego wypoczynku!Wrócę na forum chyba dopiero w środę wieczorkiem!!!Ufffff....będzie mi Was brakować :!: :!: :!:
http://pozdrowienia.pl/kartki/verte/verte55.jpg
Luna - przykro troszkę, że waga stanęła, ale mam nadzieje, że i tak się uśmiechasz!!
3 kiloski to śliczny wynik jak na 13 dni!! Masz się z czego cieszyć i nie pisz, że to cieniutki wynik!!! :D
JA W KAŻDYM RAZIE CI BAAAAAAAARDZO GRATULUJĘ!!
A ja plażować chciłabym dzielnie bardzo.. i zrobię wszystko by w końcu udało mi się zgubić te moje nadkiloski! :D
W sumie od slubu się miotam.. ciut schudnę, ciut przytyję.. i tak w kółko.. a to już prawie 3 m-ce minęły!
Ale na wakację chcę jeszcze trochę schudnąć.. choć od 70 dojść.....
Co do Wojtka.. to zgadzam się z Tobą, że to fajny chłopak.. hihi, nawet bym rzekła bardzo fajny 8) :wink: I nie jest dla nas ważny wygląd.. to na początku może trochę dołowało... ale generalnie to W. zauważył, że jestem wyższa dopiero po kilku m-cach znajomości <gdy mnie to oczywiście bardzo wtedy dołowało!>.. ale wtedy byliśmy młodzi hihi.. teraz wiemy, że co innego liczy się w życiu, a to, że W. jest za niski, czy ja za wysoka to w ogóle się nie liczy dla nas!! :D
Choć W. podoba się, że tak schudłam.. ile ja się komplementów czasem nasłucham... hihi.. ale Ty pewnie tak samo!!! :D
Oj, rozpisałam się strasznie :)
Mykam pracować troszkę :)
Choć dziś luźny dzień.. jak na 2 maja przystało!
POZDRAWIAM :D
http://gify.jahho.cz/gify/linky/0152_armai.gif
Witaj Luno....
Odrabiam właśnie zaległości na Waszych wątkach. I jestem pełna podziwu dla Ciebie i Stelli, ze wytrzymałyście na tak restrykcyjnej diecie. Jesteście Wielkie. I z całego serca Luno gratuluję Ci wyniku. To piękny wynik. Czy ja coś może nie zrozumiałam??? Spadek 3 kilogramów to u Ciebie zatrzymanie wagi????
Pomimo mojego niezrozumienia ja się bardzo cieszę z Twojego wyniku.
Całuski.
http://gify.jahho.cz/gify/linky/0152_armai.gif
Witaj Luno :)
Pewnie jak bys sie zwazyla po dietce bylo by wiecej ..jednak ta dieta ma to do siebie ze jak po niej jemy wiecej to trzeba uwazac bo tyje sie w ekspresowym tempie...Czuje to juz po sobie niestety :( Ostatnie dni jadlam wiecej i juz czuje ze przytylam wiec pewnie ta moja waga tez nie jest aktualna... :twisted: narazie sie nie waze zeby sie nie dolowac :roll:
Ciesze sie ze razem wytrwalysmy na tej diece...milo bylo miec Ciebie za towarzyszke dietki salatowej :lol: :lol: :lol: 3 kg to bardzo ladny wynik wiem ze chcialybysmy zawsze wiecej ale najwazniejsze zeby go utrzymac prawda???Buziaczki :)
Halo halo....cóż za dietka, na której tyle wytrzymałyście i tyle schudłyście????? :shock:
Napiszcie coś więcej!!! Szukałam w postach dawniejszych, ale nie znalazłam...może mi gdzie migneło, i nie zauważyłam :wink:
Luno...i w ogóle dziewczyny...ja też bym chciała Wam powklejać takie ładne obrazki....ale ze mnie analfabetka komputerowa i nie wiem gdzie ani jak....może ktoś mi powie?
DOBREJ NOCY LUNKO
WITAJ LUNA. Jestem już po długim weekendzie majowym i witam Cię serdecznie. Życzę Ci miłego dnia i wszystkim dziewczynom również.
Nie przejmuj się zastojem wagi. Jak minie to zobaczysz jak kiloski polecą do dołu. U mnie przez majówkę obżarstwa nie było, ale ścisłej dietki też nie. Ale najważniejsze, że niecały kilogram poszedł w dół.
MAMADU - żeby wkleić obrazek, musisz go najpierw znaleźć i zobaczyć jaki ma adres URL. Adres ten zobaczysz, jak klikniesz na dany obrazek prawym przyciskiem myszy i wybierzesz "Właściwości". Tam jest podany jego adres, zaczynający się od: http://......
Ten adres musisz wpisać w swojej wiadomości na forum. Tylko musisz go poprzedzić czymś takim: [img], a zakończyć [/img]
Czyli:
[img]adres obrazka[/img] bez żadnych spacji
Życzę powodzenia we wklejaniu obrazków.
http://www.andrea-schroeder.com/geddes/geddes18.jpg
Ihaaaa............udało się :wink:
Witajcie kochane :!:
Ale się za Wami stęskniłam!!!!Korzystam,że komputer wolny,zeby nadrobić zaległości!Postaram się jeszcze wpaść dzisiaj,ale raczej już późną nocką :wink: :!:
W poniedziałek wytrwałam na wodniku,a wczoraj na warzywkach.Czuję się dobrze i humorek dopisuje!!!Od dzisiaj jestem na dietce jajeczno -cytrynowej.Znalazłam ją w jednym ze starszych numerów Super Linii.Trwa 2 dni z możliwością przedłużenia do 5.Potem oczywiście 1000 kcal.
Stello :D ja też dziękuję Ci po raz kolejny za towarzystwo!Czytałam na innym forum,że często w czasie kopenhaskiej zdarza się,że w drugim tygodniu waga nie spada,więc się nie przejmuję.Dzisiaj zważyłam się jeszcze raz i najważniejsze,że waga nie poszła w górę!Jest okey :D :!:
Anikas :D dziękuję za gratulacje!I nie przejmuję się tym zastojem,bo wierzę,że jest tylko chwilowy!Wiedziałam,że kiedyś musi nadejść taki tydzień ,kiedy waga stanie.A jak tam Twoje plażowanie słoneczko?Mam nadzieję,że się trzymasz dzielnie!!!!Trzymam kciuki!!!!PS.oddałam kliszę do wywołania,więc jak będzie jakieś znośne zdjęcie to wyślę.
Agemo :D cieszę się,że mnie odwiedziłaś!!!Wiem,że masz bardzo mało czasu,tym bardziej doceniam wiadomości od Ciebie!Te 3 kilo to było w pierwszym tygodniu,a w drugim 0 dlatego tak napisałam,ale mimo wszystko jestem zadowolona i walczę dalej. :D :!:
Gosikmt :D cieszę się ,że już wróciłaś wypoczęta i pełna sił do dalszej walki!Będę miała wreszcie komu "podrzucać" psiaki :wink: Gratuluję oczywiście spadku wagi :D :!:
Mamadu :D jak widzę umiesz już wklejać obrazki.Fajnie jest je dostawać,a jeszcze fajnie sprawiać nimi komuś przyjemność!!!Dieta na której byłyśmy ze Stellą to kopenhaska.Wszystko o niej znajdziesz w internecie przez wyszukiwarkę.
Tujanko :D a co u Ciebie?Jak poniedziałkowa kolacyjka?Mam nadzieję,że bawiłaś się świetnie!!!Jak rozumiem to przerwałaś Mayo?!A co teraz?Brakuje mi Ciebie!Odpisz :D :!:
A teraz idę poczytać do Was,a poodpisuję wieczorkiem!
BUZIACZKI :D :D :D :!:
Witaj Luno...Ty to jestes wytrwala :) Po takiej ostrej dietce jeszcze wodniczek..jestem pod wrazeniem... :)
Ja niestety oststnie dni troszke sobie pofolgowalam...nie objadalam sie ale troszke slodkosci bylo :twisted: :twisted: Ale dzis juz dietkowo jest...chociaz brzuszek juz nie jest taki plaski :twisted: :twisted:
U nas dzis wstretna pogoda..pada i pada..mam nadzieje ze sie troszke wypogodzi bo w niedziele ide na Komunie do corki kolezanki wiec mogloby sloneczko zaswiecic...
Pozdrawiam i buziaczki przesylam :)
WITAJ LUNO, WITAJCIE DZIEWCZĘTA
A dziękuję ,poniedziałkowa kolacja była smaczna i niedietetyczna , ale było
warto.Wczoraj jeszcze dzień ni to ni owo, od dziś dieta Mayo- pierwszy dzień.
Ale zmodyfikowana, jednak z odrobiną soli, bez niej nie daję rady chyba,że
miałabym ochotę i możliwość spać całymi dniami.Modyfikacja polega również
na niewielkiej zamianie produktów.I tak dzisiaj było:
śniadanie- czarna kawa
obiad - 2 jajka, brokuły
kolacja - kawałek gotowanej piersi z indyka, 1/2 paczki warzyw na patelnię
( nie miałam w domu na stanie sałaty)
wszystko trochę solone.
Poza tym sprzątanie bardzo dokładne, w tym umycie dużego, balkonowego
okna.
Dziś zaczynam 4-ty miesiąc odchudzania, pora chyba zastanowić się, jak to
ma dalej wyglądać. Buziaki.Ania
CZEŚĆ :D :!:
Tujanko :D dobrze,że dodałaś troszkę soli skoro tak lepiej się czujesz.Nie wiem,czy pamiętasz moje kłopoty z zawrotami głowy i dużym spadkiem ciśnienia?Co się okazało?Spowodowane to było wyeliminowaniem soli z diety!Lekarka zaleciła stosowanie soli,tylko oczywiście z umiarem i pomogło,dlatego ja nie zrezygnuję z soli!Cały czas trzymam za Ciebie kciuki!!!!!!!
Ja też często myślę jak dalej ma wyglądać to mije odchudzanie?I wiesz chyba aż do osiągnięcia celu zostanę na 1000,a potem...czeka walka o utrzymanie wagi!Jak to zrobić?Jeszcze nie wiem.Na pewno nie zrezygnuję z ruchu i nawyków,których się nabawiłam w ciągu tych 4 miesięcy!Stopniowo ,co miesiąc będę zwiększać ilość kalorii o 100 tylko nie wiem jeszcze do ilu i muszę to sobie jakoś obliczyć.Takie mam plany i mam nadzieję,że uda mi się je zrealizować!
Pozdrawiam cieplutko :D :!:
Stello :D postanowiłam przejść wodnika dlatego,żeby po tej naszej dietce zaraz nie przytyć.nie było to dla mnie trudne ,bo żołądek bardzo się już skurczył!Czuję się dobrze,tylko jestem troszkę jakaś ospała.Ale to wynik deszczowej pogody,która tak na mnie zawsze wpływa.Leje u mnie od wczoraj non-stop!Jest zimno i ponuro!
Buziaki :!:
http://members.lycos.co.uk/hdwao/kar...zescie/008.jpg
WITAJ LUNKO
Gdyby nie nasza rozmowa, do głowy by mi nie przyszło, że brak soli
może spowodować spadek ciśnienia.To dzięki Tobie i Twojej rozmowie
z lekarką, zrozumiałam, że nie tędy droga.
Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia, jeśli chodzi o ilość jedzenia.
Dodatkowo zjadłam jeszcze jabłko, u mnie jest zwyczaj taki, że mąż
wieczorem obiera i namawia na jabłka, trudno się nie skusić.
Założenia mam więc takie, jak napisałam- Mayo, ale dopuszczam np.
rano sok z kapusty białej i selera łodygowego, a gdy seler smażony
na oleju- zapiekany seler nadziewany pieczarkami.Pod jednym wzglę-
dem mam dobrze- bardzo lubię wszelkie warzywa, i właściwie z nimi,
wiążę swoje dalsze odchudzanie.Lipiec, sierpień, wrzesień i pażdziernik
to dla mnie najlepsze miesiące, najgorsza dla mnie jest zima.
No ale do lipca jeszcze trochę, na razie musi wystarczyć to co jest.
Póki co, polecam pomidory z puszki, np do piersi z kurczaka, te niby
świeże dla mnie są niesmaczne.Pozdrawiam cieplutko.Ania
Masz w zupełności rację Aniu!Te świeże pomidory są do niczego - bez smaku i zapachu :? :shock: :!: Nic nie jest w stanie tego poprawić :!:
Ja też bardzo lubię warzywa,no może poza szpinakiem i selerem :roll: :!:
Trzymaj się :D :D :D :!:
No to długo już nie pobędę dzisiaj, synek popędza.Całuski dla wszystkich.
Ania
Ja też z utęsknieniem czekam na lato....będą świerze warzywka i owoce..i nie będe musiała kombinować z tymi mrożonkami itp.
Ide sobie poczytać o tej Kopenhaskiej.......
Luno, ja też nie wiem, co będzie dalej, po diecie. Tego chyba najbardziej się boje........ :cry:
Witaj Luno....słoneczko...
Wpdałam do Ciebie przed pracą, życząc Ci miłego, dietkowego dnia.
Pozdrawiam całuski. :lol:
Hej Słonka!!
Luna.. jesteś NIEZIEMSKA...(już którys raz Ci to mówię, ale muszę.. bo jesteś niesamowita!!!) kopenhaska, potem wodniczek, potem znów kolejna dietka..... nie no ciągle się zastanawiam skąd masz tyle samozaparcie i siły! :D
Życzę Ci bardzo bardzo bardzo, by ten zastój wagi był chwilowy! Wakacje tuz tuż, wyjazd nad morze coraz bliżej.. Ty juz na pewno jesteś Laska, ale jeszcze kilka kg i już będziesz superLaska 8)
Pozdrawiam Cię gorąco!
Tujanko - no trzymam się dzielnie, melduję, że przypływ sił mam.. serio, aż sama dziwię się na to.. wczoraj mimo strasznego głoda nie skusiłam się na czekoladę, ani na pizze, na która namawiał mnie W.. ale się cieszę... trochę późno zjadłam kolację, tzn. bardzo późno.. ale to dlatego, że wcześniej nie mogłam.. a padałam na ryjka.. :wink: ale spoko! Czuję, że teraz już jakoś pociągnę dietkę! Na razie dążę do 70 kg.. wtedy już będę happy jak nie wiem co!! 8)
A i Ty widzę masz przypływ sił!
Życze powodzenia na dietce Mayo, trzymaj się ciepło!!
Pamiętaj - trzymam kciuki za Ciebie bardzo mocno! :D
Super, że kolacyjka się udała.. wiedziałam, że tak będzie! :D
POZDRAWIAM WSZYSTKICH! MIŁEGO DNIA
witaj Lunko,
jestem dzisiaj trochę wcześniej, nie wiem czy póżniej Cię jeszcze odwiedzę.
Wpadłam dzisiaj w jakiś dół, może to pogoda .
Postanowiłam założyć swój wątek, zrobię to jutro, mam nadzieję, że będziesz
moim pierwszym gościem.
Dzisiaj weszłam w spodnie kolejne na liście, ale nawet wiedząc, że 1 kg na
tydzień to optymalne chudnięcie, jestem lekko zniecierpliwiona.Wiem również
że za parę dni nadejdą "trudne dni' ( nie znoszę tego określenia, a jednak
trudno znaleźć inne), to i tak jestem lekko podłamana, że jeszcze tak długo
muszę się męczyć z moją tuszą.
Anikas, trzymam się jednak a i Ty się nie puszczaj ( to zdanko z serialu, myślę
,że zabawne) Super,że tak dobrze sobie radzisz, ąle masz koło siebie
dywersanta.Uważaj na niego.Buziaki wszystkim.Ania