Zamieszczone przez luna64
Witajcie dziewczyny :) :!: :!:
U mnie okej,jeśli chodzi o strone dietkową :!: Zmieściłam sie w 1100 kalorii ,co dawno już mi sie nie udawało :!: Ruch...marnie...tylko 45 min. spacerku :roll: :!:
A tak wogole to humoru nie mam i bardzo sie martwie,bo Mateusz od wczoraj gorzej sie czuje-nawet wieczorem dzwoniłam do szpitala i rozmawiałam z lekarzem.Powiedzial,że moze sie tak dziać,ale i tak mnie nie uspokoił :!: Za tydzien mieliśmy jechac do kontroli,ale pojedziemy w poniedziałek.Dzisiaj i jutro to nie ma nawet po co jechac,bo na dyżurze jest taki lekarz co nic nie robi,prawie na niczym sie nie zna,tylko łazi po szpitalu :roll: :!: Nie wiem po co go trzymają,nawet pielęgniarka mi powiedziała,ze do niego to nie ma po co iśc.W poniedziałek bedzie już ordynator.Znowu odczuwam paniczny strach :cry: :cry: :!: :!:
Buziaki :D :D :!: