Lunus kochanie dobrej spokojnej nocy Ci życze i wiele spokoju w nadchodzacym weekendzie . :) :) :)
Wersja do druku
Lunus kochanie dobrej spokojnej nocy Ci życze i wiele spokoju w nadchodzacym weekendzie . :) :) :)
Joluś, negocjuję :!:
pozdrów Mateusza od całej mojej rodzinki :)
przytulam...
Jolu pozdrawiam i życzę Mateuszowi rychłego powrotu do domu, gdzie szybko zacznie nabierać sił, a Tobie Kochanie życzę odpoczynku, którego tak teraz potrzebujesz.
Luneczko pozdrawiam i cały czas myslami jestem z Toba :!:
Joluś dasz radę , bo kto jak nie Ty!Wiesz dobrze ,że jesteś Matiemu potrzebna , więc trzymaj usmiech na twarzy , nawet jeśli pod powieką łzy....
Przyjaciel w twoim życiu jest
najlepszą pociechą w każdej potrzebie.
Przyjaciel to prawdziwa ludzka dobroć,
w której czujesz znak Bożej dobroci.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/592.jpeg
Jolu trzymajcie się. Cały czas trzymam kciuki za szybki powrót Mateusza do zdrowia!!!
Domyslam się jak Ci trudno, bądź dzielna... myślami jestem z Tobą.
Pozdrawiami życzę wytrwałości duużo sił, aby wytrwać ten ciężki czas.
Musiszwierzyć, że wszystko się dobrze skończy i myśleć( tylko) pozytywnie.
Trzymaj się, jesteś silna.
GRA
Joluś, całuję i czekam niecierpliwie na wieści...
mam nadzieję, że dzisiejszy dzień przyniósł poprawę zdrowia Mateusza:)
przytulam...
Jean-Paul Sartre
"Nadzieja jest najcenniejszą towarzyszką życia"
Dziękuję,ze jesteście ze mna :) :!: :!: :!:
Mateusz nadal slabiutki-nie ma sił chodzic o własnych siłach...Ogólnie czuje sie dobrze,od dzisiaj moze jeśc na co ma ochotę-oczywiście w granicach rozsądku :!: Jego najwieksze marzenie,to powrót do domu -nasze też :!: Oby nic sie nie działo,to może po koniec nowego tygodnia bedzie w domku -na razie jeszcze gorączkuje i rana ropiej.W domu szybciej dochodzi sie do sił,a w szpitalu jest jak jest...na dodatek jeszcze te upały sa wykańczające :!: :!: Psychicznie też nie wytrzymuje już tego szpitala :!: :!: W poniedziałek ma z nim porozmawiać psycholog.Robie wszystko,żeby był w lepszej formie nie tylko fizycznej,ale i własnie psychicznej.Dzisiaj Dzień Matki -dostałam od syna prezent,czego sie nie spodziewałam :D :!: :!:
Powrót do domu zawsze pomaga. Chyba nikt nie lubi szpitali :( Dobrze, że Mateusz już zaczyna jeść normalnie, to napewno przyśpieszy powrót do zdrowia i szybciej nabierze sił :)
pozdrawiam Was serdecznie :)
Mam nadzeje, ze Mateusz szybko bedzie mogl wrocic do domu :) I, że goraczka spadnie :)
Trzymaj sie Kochana :*
Joluś, tak bardzo życzę Ci, żebyś miała już Mateusza w domu, żebyś mogła wreszcie odetchnąć spokojna o jego zdrowie...
przytulam...
Jolu, faktycznie te upały nie sprzyjają rekonwalescencji i gojeniu się rany, ale pomalutku Mateuszek się wykuruje, potrzeba czasu.
Bardzo dobrze, że będzie miał spotkanie z psychologiem, na pewno mu pomoże i fachowo wesprze :wink:
Oby się udało, żeby Mateusz już w przyszłym tygodniu był z Wami w domku!!!
I proszę jaki wspaniały Syn, mimo że w szpitalu, to dał swojej wspaniałej Mamie prezent :D :D :D
Luneczko to cudownie,że Mateusz ma sie juz lepiej :P Ale to prawda,że w domku dochodzi sie szybciej do zdrowka :!:
Pozdrow Go od całej mojej rodzinki :P
Buziaczki :P
[img]http://img291.imageshack.us/img291/7...2838019xt4.jpg[/img]
Jak dobrze było dzisiaj zajrzeć znowu na forum i przeczytać, że powolutku już lepiej z Mateuszem :) Teraz powolutku powolutku musi być lepiej :)
Pozdrawiam serdecznie :!:
http://img511.imageshack.us/img511/262/dsc07726py3.jpg
Jolu.....
pamiętaj, że jestem z Tobą i cała Twoją rodziną w tych trudnych chwilach.
Moje plany się spełniają i obiecuję, że przyjedziecie z Mateuszem nad morze.....i postaram się żeby Wasza rodzina wyjechała odemnie z uśmiechem na ustach.
Jestem z Tobą
Joluś, pewnie teraz jesteście u Mateusza?
przytulam i wciąż negocjuję...
i czekam na wieści :!:
Joluś czytałam wczoraj ,że nadzieja wstaje jeszcze przed słońcem i myslę ,że w tym coś jest ...to moja nowa motywacja.Poddanie sie to tak jakbyśmy zgadzali się z losem , czyli z przegraną , więc czy tego chcemy?
Dzień Matki - czułam ,że dostaniesz prezent właśnie Ty , wiedziałam to w momencie jak pisałam u siebie na wątku w tej sprawie.Wiem też jak się czujesz , walka o syna to znajome mi uczucie a zwątpienie jest tego przeplatanką.Wiem też ,że tylko tu możesz sobie pozwolić na takie słowa ,że Ci jest ciężko....codzienność musi byc inna...
A ja wierzę w Was -wierzę tak jak Ty wierzysz w nas! Uda się :!:
Szkoda tylko ,że los poplątał nam plany...ale nic to -będzie jeszcze okazja napewno :wink:
Buziak dla Was /o mężu nie zapomnij :wink: :D /.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/595.jpeg
Joluś myślami wciaż jestem z Wami...mam nadzieje że niedługo Mateusz bedzie już mógł być w domku...Przytulam mocno......
Kochana ciesze sie, ze Mateusz wraca do zdrowia i niedlugo juz do domku. Tam w domowych pieleszach bedzie pewnie bardziej zrelaksowany co ulatwi mu powrot do zdrowia. Jestes silna kobieta, nie poddalas sie i za to spotkala Cie nagroda. Teraz pewnie wszystko jeszcze wyglad a w czarnych barwach, ale jak to sie wszystko rozejdzie po kosciach to zobaczysz, ze diabel nie taki straszny i ze Mateusz poradzi sobie z ta choroba. On i tak jest szczesciarzem, ze ma taka mame jak Ty, oddana i kochajaca. Jak moglabys nie dostac prezentu na Dzien Matki? Nie jest to mozliwe. Buziaczki dla Was obojga. Trzymajcie sie dalej tak dzielnie a wszystko bedzie dobrze. :D :D :D
Luneczko miłej niedzieli,takiej optymistycznej :P
http://img216.imageshack.us/img216/4...2393619qy5.jpg
:D /////jestem z Tobą kochanie -ciesze sie ,że Mateusz juz lepiej sie czuje.Pozdrawiam Was serdecznie i zycze duzo spokoju na reszte dnia -buziaczki kochanie - :P
Joluś , jestem z tobą :roll:
Ale bardzo się wzruszylam prezentem na dzien matki.
To dla Mateusza jest bardzo dużo , ze wie, ze jest bardzo kochany przez rodzicow i chcecie, zeby powrócił do domu.
Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia i do domu.
Po takich operacjach psycholog jest bardzo potrzebny.
Przesylam cmokasy :lol:
Jolu ciesze się że mimo że powoli Matusz dochodzi do zdrowia
całuję
Ja też się cieszę że powolutku Mateusz dochodzi do siebie. Wcalę się nie dziwię, że nie ma siły chodzić. Nie dość że jest słabiutki to jeszcze te upały (ja też szybko się męczę :wink: ). To fajnie, że w końcu może zacząć jeść normalne rzeczy, bo przyznasz sama, że sucharki dużo siły nie dają. Pozdrawiam Was oboje bardzo cieplutko i trzymam kciuki za szybki powrót do domu
BUZIACZKI NIEDZIELNE DLA LUNKI I MATEUSZKA.....ABY TEN TYDZIEŃ BYL LEPSZY...... :D
Joluś, pozdrawiam i życzę spokojnego wieczorku:)
czekam na wieści od Was...
i wciąż negocjuję!
http://www.edycja.pl/upload/kartki/417.jpeg
Dzisiaj Mateusz znowu czuł sie lepiej,co bardzo mnie cieszy :!: Przeszedł nawet sam kawałeczek,ale na drżących nogach :( :!: Popołudniami jest już bardzo zmeczony,a to głównie przez te upały :!: Leży na ostatnim piętrze i na dodatek na sali przez większośc dnia jest słońce :roll: :!: :!: Jutro znowu idziemy do ordynatora dowiedzieć sie jak ostatnie wyniki...zawsze boje sie tych rozmów,boję sie,ze znowu coś bedzie nie tak :cry: :!: :!:
Dziekuję Wam dziewczyny -jesteście kochane :!: :!: Mam nadzieję,ze nie gniewacie sie,ze do Was nie zagladam,nie pisze,ale naprawdę w ciagu dnia nie mam czasu,a wieczorami jestem poprostu padnieta :roll: :!: Pamiętam o Was -dodajcie mi sił,dodajecie nadziei i wiary :!: :!: :!:
Trzymaj sie Luneczko :) To cudownie ze Mateusz czuje sie lepiej :) A upaly sa straszne... Mam nadzieje, ze wyniki beda dobre :) Trzymaj sie :*
Jolu bądź dobrej myśli , choć wiem jakie to trudne .
Dalej pamiętam o Was w myślach i w modlitwie :D
U mnie na szczęście nie nałożyły się dwie operacje w jednym czasie. Mam nadzieję , że pamiętasz o czym piszę. Jedna przesunięta na wrzesień ale jest ok :)
Pozdrawiam i serdecznie przytulam :D
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/5/3/60823.jpg
Joluś trzymam kciuki z jutrzejsze wyniki...ciesze sie że Mateusz lepiej sie czuje...dbaj o siebie Słonko...Buziaczki :)
Jolu zyczę samych dobrych wieści jutro od lekarza!
trzymajcie się :) tak się cieszę, ze M. powolutku, ale wraca do sił.. buziaczki
Jolu , tak bardzo sie ciesze,że jest lepiej i wierzę że z dnia na dzień będzie jeszcze lepiej. Pozdrawiam i całuje . Usciski dla Mateusza.
http://images21.fotosik.pl/341/44e6e8027c84d43e.jpg
Joluś - tak z samego rana - aby wyniki okazały się lepsze niż myślałaś
:D :D Lunka :!: tak sie ciesze ,zez Mateuszem lepiej i ze juz probuje o wlasnych silach .To bardzo dobre symptomy.Życze Wam moi drodzy aby jak najpredzej Mateusz wrocil do domu i abyscie byli juz w pelnym skladzie w domowych pieleszach -one jednak najpredzej uzdrawiaja .Przesylam pozdrowienia i wiele wiele dobrego i najlepszego na nadchodzacy nowy tydzien.Buziaczki :D :D :D :D
Joluś, wciąż negocjuję...
oby Mateusz z każdą godziną czuł się coraz lepiej i mógł jak najszybciej wyjść ze szpitala do domu, bo w domu z pewnością będzie szybciej dochodził do siebie:)
Tobie Słonko i mężowi życzę dużo sił...
całuję i przytulam Cię Joluś:)
Jolu
trzymam kciuki za jak naljepsze wyniki i szybki powró Mateusza do domu
Dołączam się do kciuków i też życzę dużo zdrówka :)
Joluś
dużo siły dla Ciebie i Mateusza, czekam na info w sprawie wyników, negocjuje cały czas Kochana :wink:
***
Grazyna
:D Ciebie rowniez Jolus szukalam i znalazlam az na 3 stronce :!: :!: :!: :!:
Ciekawa jestem jak dzisiejsze wyniki -pozdrawiam goraco i zycze wszystkiego dobrego :D